
Autor zdjęcia: pixabay.com
Zapiski Młodego Trenera: Najlepszy sposób na zjednoczenie zespołu? Zabrać dzieci na wyjazd
Nie trzeba być omnibusem, żeby wiedzieć, że w grupie młodych chłopców atmosfera jest bardzo istotna. Nie tylko ze względu na wyniki, ale także rozwój zawodników. Jak więc ją wytworzyć? Jedną z najlepszych opcji są częste wyjazdy.
W ostatnim czasie dość często miałem okazję wyjazdów z chłopakami na różne mecze i turnieje. Przez dłuższy czas pozostawaliśmy w swoim mieście, a teraz pojawiła się możliwość grania w innych miastach. I szybko okazało się, że to był fantastyczny pomysł.
Choć od początku były obawy, czy dzieciaki po ciągłych podróżach będą w stanie wytrzymać ze sobą i skupić się na grze, szybko rzeczywistość to zweryfikowała. Chłopcy absolutnie nie mieli siebie dość, dobrze czuli się w swoim towarzystwie, nie sprawiali żadnych problemów, a wysiadając na koniec z busa byli jednocześnie zmęczeni i zadowoleni. A to najprzyjemniejsze.
Będąc po niedawnym obozie, gdzie spędzili ze sobą cały tydzień, również podczas wyjazdowych spotkań potrafili nadal bez żadnych spięć wymyślać sobie sposoby urozmaicenia czasu podczas podróży. W trakcie dwugodzinnej jazdy wymyślili pięć kolejnych zabaw i choć sam kierując miałem nadzieję, że ze zmęczenia po prostu padną, słuchając co dzieje się z tyłu po prostu się uśmiechałem.
To tylko utrwaliło nas przy stwierdzeniu, że nie musimy się martwić tworzeniem zespołu, bo on po prostu sam się utrwalił. Każda podróż w jednym busie skazuje maluchów na spędzanie ze sobą czasu, a każde z nich jest pełne życia i pomysłów. Siłą rzeczy są więc zobligowani do tego, by dobrze czuli się w swoim towarzystwie.
Dlatego jeżeli macie wątpliwości co do zgrania Waszej ekipy, zorganizujcie jakiekolwiek wyjazdy, gdzie w zamkniętym gronie będą skazani na siebie. Wtedy nawet nie musicie reagować. W końcu dojdą do porozumienia, bo zwyczajnie innego wyjścia mieć nie będą.
Wszelkie mecze poza domem mają kolejny plus w postaci tego, że dzieciaki na początku nie czują się tak pewnie, dlatego paradoksalnie starają się trzymać razem. Nie mają też żadnych rzeczy, które mogą ich zdekoncentrować, wybić z równowagi, czy wywrzeć dodatkową presję. Dzięki temu mamy pewność, że będą grali najlepiej jak potrafią.