
Autor zdjęcia: Accredito - Wisła Plock
Panowie, Ekstraklasa chyba (już) nie dla was. TOP 3 najgorszych prawych obrońców Ekstraklasy
Dwóch z trzech niżej wymienionych dżentelmenów ostatni czas spędziła w I lidze, dostali okazję by się znów sprawdzić na najwyższym poziomie. Natomiast termin ważności trzeciego chyba po prostu powoli się kończy...
3. Marcin Flis (Stal Mielec) – średnia not 3,92
Z jednej strony człowiek orkiestra – zagra wszędzie, gdzie mu się każe. Gorzej, że jest to orkiestra niskich lotów, mocno fałszująca. Marcin w tym sezonie był już próbowano na lewej obronie, na skrzydle, na środku defensywy, po jej prawej stronie… Na tej ostatniej pozycji występował najczęściej, dlatego ląduje w naszym zestawieniu. Dałoby się go bronić nieco argumentem, iż skoro zazwyczaj nie występował na swoim ulubionym miejscu (lewa obrona), to nie dziwota, że grał kiepsko. A z drugiej strony czy ktoś zabraniał mu lepiej się ustawiać czy skuteczniej interweniwać na przeciwległej flance? Oczywiście, że nie. W połączeniu z brakiem dynamiki był to przepis na naprawdę kiepską rundę.
2. Damian Zbozień (Wisła Płock) – średnia not 3,78
Jeśli ktoś sądził, że morska bryza i dużo jodu sprawiały, że Damianowi ostatnio nie szło w Arce, to niestety mylił się. Coś z tym chłopakiem od dłuższego czasu jest nie tak. Kiedyś przecież był solidnym ligowcem w najlepszym tych słów znaczeniu, dzisiaj natomiast można tak o nim mówić jedynie w sposób prześmiewczy. W notach tylko nieznacznie wypada lepiej niż rok temu (3,66) czyli w zasadzie nadal utrzymuje ten sam kiepski poziom. A co to oznacza? Przede wszystkim sporo błędów indywidualnych, prowadzących do sporych tarapatów pod włąsną bramką. Zupełnie jakby nie potrafił się skoncentrować. W praktyce wychodzi na to, że Zbozień trochę jedzie na nazwisku.
1. Filip Modelski (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – średnia not 3,43
Zaliczał epizody również po lewej stronie boiska, ale większość ze swych występów zaliczył jednak na prawej flance, gdzie dostosował się do reszty parodystów, takich jak Komor, Baszłaj czy przede wszystkim Rudnić. Wszelakie typy błędów Modelski popełniał na przestrzeni całej rundy, szczególnie we znaki dała mu się ostatnio nawet Wisła Płock, a to samo w sobie jest dość wymowne. W zasadzie tylko raz w ubiegłej rundzie Filip zagrał wypadł korzystnie – z Pogonią. Poza tym