var W2T_AdImage_autostart = false; var W2T_AdImage_startWith = "#mainpic3 img";

Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Łukasz Sobala / PressFocus

Wielkie emocje w pełnym fauli i nerwów ligowym klasyku. Górnik 1:2 Legia

Autor: Andrzej Cała
2021-02-27 22:30:18

Niewiele jest ligowych klasyków na miarę rywalizacji Górnika Zabrze z Legią Warszawa. Dzisiaj dopisany został kolejny rozdział, a emocjami można by było rozdzielić kilka pojedynczych spotkań. Szkoda tylko, że sporo z nich wyniknęło z fatalnego sędziowania.

- Zawody w Zabrzu piłkarsko stały na dobrym poziomie, do którego zupełnie nie dostosował się sędzia Frankowski. Arbiter pozwalał na zdecydowanie za ostrą grę, nic sobie nie robił z polowania, jakie piłkarze Górnika urządzili na nogi Luquinhasa. Brazylijskiego skrzydłowego ukarał kuriozalną żółtą kartką, oszczędził zaś chociażby Erika Janżę i Gryszkiewicza, którzy powinni zostać ukarani czerwonymi upomnieniami. O ile z kontrowersyjnego rzutu karnego Frankowski spokojnie się wytłumaczy, o tyle liczba pojedynczych błędów i nerwowych decyzji była dzisiaj dla niego kompromitująca.

- Górnik bardzo słabo wszedł w mecz, przez pierwsze mniej więcej dwadzieścia minut w zasadzie nie istniał, ale z czasem uporządkował swoją grę i długimi momentami był od Legii konkretniejszy, groźniejszy. Zabrzanie operowali prostymi środkami, grali bardzo ostro i długo udawało im się wybijać Legię z rytmu. Wydawało się, że do wywalczenia choćby jednego punktu powinno im to wystarczyć. 

- Wiele mówiło się w tym tygodniu o młodym talencie z Albanii - Erneście Mucim. Nowy piłkarz Legii dostał w tym spotkaniu całą połowę, ale niczym specjalnym się nie wyróżnił. Zdecydowanie nie był to wymarzony debiut piłkarza, którego Czesław Michniewicz określił żartobliwie “legijnym Messim”. Nieoczekiwanie bohaterem został za to inny młodzieniec w ekipie gości - Kacper Kostorz. Tydzień temu wszedł na kilkadziesiąt minut i zaliczył asystę, a dziś zdobył zwycięską bramkę, wspaniale, z ogromnym spokojem wykańczając podanie najlepszego na placu gry Luquinhasa. 

Górnik Zabrze 1:2 Legia Warszawa (1:1)

0:1 - Kapustka 4’ (asysta Juranović)
1:1 - Jimenez 45+2’ (rzut karny po faulu Jędrzejczyka na Jimenezie)
1:2 - Kostorz 82’ (asysta Luquinhas)

Górnik: Chudy 5 - Gryszkiewicz 4 (62’ Paluszek 4), Koj 4, Wiśniewski 4 - Masouras 3, Kubica 5, Prochazka 4 (74’ Manneh), Nowak 4 (74’ Ściślak), Janża 3 - Sobczyk 4 (54’ Boakye 3), Jimenez 4

Legia: Boruc 6 - Jędrzejczyk 4, Wieteska 5, Szabanow 5 - Juranović 5, Slisz 4 (69’ Gwilia 4), Martins 4 (55’ Kostorz 6), Mladenović 4 - Kapustka 5, Luquinhas 8 (87’ Wszołek) - Lopes 3 (46’ Muci 2)

Żółte kartki: Koj, Prochazka, Gryszkiewicz, Janża, Nowak - Martins, Jędrzejczyk, Luquinhas 

Sędziował: Bartosz Frankowski (Bydgoszcz)

Nota 2x45: 2

Piłkarz meczu: Luquinhas


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się