var W2T_AdImage_autostart = false; var W2T_AdImage_startWith = "#mainpic3 img";
Adam Duda był kiedyś obiecującym napastnikiem Lechii Gdańsk. W Ekstraklasie wystąpił jednak tylko w 26 meczach, w których strzelił 5 goli. Obecnie odbudowuje się w trzecioligowym Bałtyku Gdynia. W szczerej rozmowie opowiada nam m.in. dlaczego w Ekstraklasie już nie zagrał, kto blokował jego debiut w Ekstraklasie, który trener upokorzył go przed całym zespołem, jak radził sobie, gdy nie płacili w Widzewie Łódź oraz czy wychowanek Lechii może spokojnie spacerować po Gdańsku.
W środę odbył się mecz okręgowego Pucharu Polski pomiędzy Tęczą Krosno Odrzańskie a Falubazem Zielona Góra. Choć obrońcy tytułu ulegli aż 0:3, nie o wyniku jest jednak najgłośniej. Mimo że od spotkania minęło już kilka dni, sytuacja dalej jest gorąca. Były ekstraklasowy zawodnik brutalnie sfaulował bowiem przeciwnika, który może już nie zagrać nigdy w piłkę.
Sobotnia prasa jest raczej kiepska i żyje głównie meczami kadry. Mamy dwa wywiady, kilka analiz sytuacji reprezentacji i garść informacji z Ekstraklasy oraz I ligi. Ogółem wybraliśmy 20 artykułów z czterech źródeł.
Na boiskach niższych lig w minionym tygodniu nie mieliśmy wielu patologicznych sytuacji, ale kilka ciekawych zdarzeń się znalazło. Tradycyjnie nie brakowało również pięknych bramek.
W kolejnym odcinku naszego cyklu o solidnych polskich ligowcach przypominamy postać zawodnika, który nigdy nie lubował się w częstych zmianach klubów i całą karierę spędził w trzech zespołach. Sławomir Szeliga nigdy nie był piłkarskim wirtuozem, ale miał cechę, którą niezwykle cenią kibice - waleczność.
Wchodzisz na Livescore. Patrzysz: "O proszę! Korona przegrała z Wisłą Sandomierz". Sprawdzasz szczegóły. Kto strzelił? W. Putin?! Spoglądasz jeszcze raz. Coś się popsuło. Włączasz i wyłączasz telefon. A jednak, to nie jest żaden błąd aplikacji. Koronę Kielce rozstrzelał 23-letni Ukrainiec, Wiktor Władimirowicz Putin.
W minionym tygodniu na szczęście nie mieliśmy wielu drastycznych sytuacji, choć jeden z sędziów znów został pobity. Poza tym mogliśmy skupić się na emocjonowaniu się meczami, a zaskakujących wyników nie brakowało.
Unia Hrubieszów – klub z okręgówki, którego największym sukcesem był awans do IV ligi, w ramach I rundy Pucharu Polski podejmie 14-krotnego mistrza Polski – Górnika Zabrze. Czy tak jak w biblijnej historii Dawid powali Goliata? – Zagłębie Lubin przegrało z trzecioligowym zespołem, więc wierzę, że i my możemy zrobić niespodziankę – przekonuje prezes Unii, Wojciech Lecko.
Krystian Pieczara zadebiutował w ekstraklasie i grał w pierwszej lidze, ale w pewnym momencie zdecydował się zejść niżej. Trafił do III-ligowej Polonii Warszawa. Choć sam się za takiego nie uważa, jest idealnym przykładem lokalnego bohatera z niższych lig. W ciągu niespełna czterech lat strzelił 55 goli, stając się jednym z najlepszych strzelców w ponad stuletniej historii “Czarnych Koszul”. Porozmawialiśmy o sztuce zdobywania bramek, szczęściu trenera Mamrota, przychodzeniu na trening z krzesłem czy wygranym zakładzie z autorem wywiadu.
Niższe ligi piłkarskie mają swój urok. Nieszablonowe zagrania, piękne gole i przede wszystkim dużo emocji. Niestety zdarzają się czasami sytuacje patologiczne, które z piłką nie mają nic wspólnego. Do jednej z nich doszło w niedzielę po meczu radomskiej Nice-Sport 2 Klasy B - jeden z kibiców uderzył w twarz butelką wódki sędziego głównego, Jakuba Jabłońskiego. Skontaktowaliśmy się z arbitrem i zapytaliśmy, co się wydarzyło.
W naszym kolejnym przeglądzie wydarzeń z niższych lig nie brakowało sytuacji skandalicznych. Znów od kibiców i zawodników oberwali sędziowie, a kilka spotkań zostało zakończonych przed czasem. Już na samym początku sezonu problem z dokończeniem gry w III lidze ma natomiast Górnik Konin.
Wtorkowa prasa jest znacznie lepsza od poniedziałkowej. Mamy sporo ciekawych wywiadów, m.in. z Jerzym Brzęczkiem i Jackiem Magierą. Ogółem wybraliśmy 24 artykuły z pięciu źródeł.
Był czas, kiedy biło się o niego (dosłownie) pół ekstraklasy. Skończyło się mniej okazale, bo tylko na 15 występach na jej zapleczu. Historia Kamila Jackiewicza to zbiór wydarzeń, które spotykają wielu polskich piłkarzy. Transfer do wyższej ligi zablokowany przez pieniądze. Kontuzja, która nie pozwoliła zaistnieć na najwyższym poziomie. Po kontuzji - komplikacje. Prezes nie wypłacający premii. Testy, z których nic nie wynikało. I gole strzelane na potęgę. Ale nie w ekstraklasie, tak jak się zapowiadało, a na niższych szczeblach.
Najnowszy przegląd wydarzeń w niższych ligach ponownie ma dramatyczną odsłonę. W poniedziałek w wyniku potrącenia przez wywrotkę zginął młodziutki piłkarz Ursusa Warszawa. Ponadto bramkę w rezerwach Legii zdobył Cristian Pasquato, a swój mecz w III lidze zagrał Michał Efir.
Zaczynamy nasz kolejny cykl, bardzo podobny do "W cieniu gwiazd", jednak o polskich piłkarzach, których bardziej pamiętliwi kibice pamiętają do dziś, choć ciężko ich zaliczyć do największych gwiazd naszej ligi. Na początek ciągle czynny weteran, który swoim zaangażowaniem zawsze jednoczył sobie kibiców.