var W2T_AdImage_autostart = false; var W2T_AdImage_startWith = "#mainpic3 img";
Ale zanim to się stało, na naszych oczach rozegrało się też 80 minut paździerzu i 10 minut takiego meczu, jaki chcielibyśmy oglądać od pierwszego gwizdka. Powiedzmy jednak, że cel uświęcił środki.
To nie była kolejka, która obfitowała w ogrom goli, w związku z czym nie było łatwo znaleźć jedenastu zawodników, którzy dostatecznie się wyróżnili, by zagwarantować sobie miejsce wśród najlepszych. Znacznie łatwiejszy wybór, szczególnie wśród graczy ofensywnych, mieliśmy do antyjedenastki. Kilku ancymonów i tak nie udało się tam zmieścić.
Kolejny dzień, kolejne bardzo ciekwae info pod kątem trenerskiej karuzeli!
To był całkiem dobry mecz, choć napastnicy długo bojkotowali wysiłek kolegów i psuli na potęgę dobre akcje. Padły trzy bramki, a mogło - ba, powinno! - być ich dwa razy więcej.
Co Boniek sądzi o pracy Przesmyckiego? Jak Błaszczykowski ratował Raków? Czy Surma żałuje całowania herbu Legii i odejścia z Wisły Kraków? Co Michniewicza wkurza w Legii? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie w dzisiejszej prasie!
Echa Ligi Mistrzów i Ligi Europy, powrót do Rakowa do gry, niewykorzystany potencjał łódzkiej piłki, Prochazki walka o kontrakt, argumenty przemawiające za Skorżą – o tym wszystkim i jeszcze paru innych tematach przeczytacie w dzisiejszej prasie.
Jeśli Legia wygra w wielkosobotni wieczór z Pogonią, to jej przewaga nad szczecinianami wzrośnie do 10 punktów. Trzeci Raków będzie tracił aż czternaście oczek. Na siedem kolejek przed końcem ta różnica byłaby więc ogromna i w zasadzie moglibyśmy gratulować już ekipie z Warszawy mistrzostwa Polski. Zwłaszcza że historia też jest po jej stronie. I to nawet przy obecnej sytuacji w tabeli.
Jeżeli któryś klub potrzebował przejść mini okres przygotowawczy w trakcie sezonu, to właśnie mijające dwa tygodnie były ku temu najlepszą, ale też i ostatnią okazją. Od jutra Ekstraklasa będzie grać nieprzerwanie co tydzień aż do połowy maja.
Jeśli mecz z Anglią, to wiadomo - stare filmy z golem Domarskiego, Wembley wplecione w co drugie zdanie i wywiad z Janem Tomaszewskim w "Super Expressie". Tym razem powiedział, że Krzysztof Piątek jest beznadziejny i w ogóle to czemu my się boimy jakichś Anglików? Piątkowa prasa już jest.
W środowej prasie wiele dobrego czytanie przed meczem Anglia - Polska. Wywiady z Andrzejem Strejlauem, Piotrem Świerczewskim, czy Janem Domarskim. Mecz w pandemicznych realiach, wspominanie historii z obu stron. I element ekstraklasowy, czyli koronawirus w Rakowie.
"Przegląd Sportowy" rzuca nowe światło na sprawę zwolnienia Dietmara Brehmera z Odry Opole. Trener miał grozić piłkarzowi Stomilu. Raków może się pożegnać z kilkoma zawodnikami, a wykupić Jacha i Arsenicia. Poza tym, są również echa meczu z Andorą.
Gdy zaczynał w 2015 roku pracę jako agent, był najprawdopodobniej najmłodszy w Polsce w tym zawodzie, miał wówczas 21 lat. Pierwszy przeprowadzony przez niego transfer był jednak nie w ojczyźnie, a w Finlandii, gdzie przenosił... Libańczyka z Litwy. W tej chwili jego agencja jest rozpoznawalna na polskim rynku, a sam przedstawia się jako agent pierwszoligowy.
Z Romanem Skorupą, właścicielem RSport Agency, rozmawiamy o transferach podczas pandemii, o kulturze współpracy w Kazachstanie i na Węgrzech, o spaniu w Pizza Apartmanach, o dogadywaniu się ze swoim zawodnikiem za pomocą tłumacza, o Diego Żivuliciu i o Petterim Forsellu. To przekrojowa rozmowa o pracy międzynarodowego menedżera.
Dwa kluby Ekstraklasy zainteresowane Patrykiem Muchą z Widzewa, Niemczycki powołany w zamian za Skorupskiego, Sousa zaprosił Puchacza, Kapustkę i Góralskiego na Andorę, a Vesović wrócił do treningów. Słowem - zapraszamy na dzisiejszy raport!
Nie samą kadrą żyje człowiek! Raków latem straci dwóch piłkarzy, Jagiellonia poszukuje wzmocnień w Afryce, UEFA planuje szczepić reprezentacje, a w Legii możliwe są kolejne roszady w sztabie.
Środowa prasa została zdominowana przez reprezentację Polski. Co nie dziwne, bo już jutro reprezentacja rozegra mecz z Węgrami. Z tej okazji przeczytamy wywiady z Arkadiuszem Milikiem i Janem Tomaszewskim, czy też dowiemy się, dlaczego lepiej, żeby Sosusa nie naśladował Beenhakkera.