Przedstawiamy trzeci w tym sezonie przegląd wydarzeń w niższych ligach. Tym razem byliśmy świadkami świetnego meczu w ramach derbów Koszalina, rajdu dzików po boisku, rywala, z którym nikt nie chce grać oraz nierozegranego meczu przez... zawody strażackie.
Zapraszamy na drugi w tym sezonie, tym razem o innej porze, przegląd najważniejszych wydarzeń z niższych lig. Wykorzystując wypadające w minioną środę święto, wiele lig grało właśnie w ten dzień. Zaplanowanych meczów było sporo, ale nie wszystkie doszły do skutku.
Zapraszamy na pierwszy w nowym sezonie przegląd wydarzeń z niższych lig polskich. Wystartowały już wszystkie III-ligowe rozgrywki, a także kilka IV lig. Nie obyło się bez niespodzianek i niespodzianek natury przyrodniczej.
W kolejnym odcinku przedstawiamy następną kuriozalną sytuację z pucharem w roli głównej. Tym razem jednak z polskich boisk, a konkretniej z Bytomia z 2013 roku, gdy trofeum pod koniec meczu znalazło się w rękach kibiców.
III liga wraca do gry! Odliczając godziny do zaplanowanych na weekend meczów postanowiliśmy przyjrzeć się transferom, które trzecioligowcy przeprowadzili tego lata. Wybraliśmy najlepsze z nich. Ranking liczy piętnaście pozycji, chociaż wstępna lista była niemalże dwa razy dłuższa. Ciekawych ruchów nie brakowało, więc wybór nie był łatwy. Są piłkarze z dużą liczbą występów w ekstraklasie, są też reprezentanci Polski.
Liga estońska jest specyficzna. Nie dość, że grywa się tam również na sztucznych nawierzchniach, to jeszcze pada bardzo dużo goli - wyniki 8:3, 8:2, 8:1, 6:0, 6:1 są na porządku dziennym. Mówiąc wprost - poziom jest nieco orlikowy. Stąd trudno było wybrać zawodników, którzy mieliby szansę sprawdzić się w Polsce, ale podjęliśmy się tego zadania i kilka wartościowych nazwisk wytypowaliśmy. Co nie jest zaskakujące - nie ma wśród nich ani jednego bramkarza.
Są piłkarze, dla których rekordy strzeleckie oznaczają gole w najlepszych ligach na świecie i wyścig o Złotego Buta. Są też tacy, którzy co tydzień spędzają kilka godzin w drodze i kilka kolejnych na przejściu granicznym, by rozegrać mecz na siódmym poziomie polskich rozgrywek i tam demolować rywali, pakując im hurtowe ilości goli. Sześć w jednym meczu? Nie ma problemu. Siedem? Też da się zrobić. Poznajcie Tarasa Bałabucha, który poprzedni sezon zakończył z 63 bramkami w A-klasie.
Prasa wciąż podsumowuje nieudany mundial w wykonaniu Polaków. Dobrych tekstów i ciekawych spostrzeżeń nie brakuje. Mamy ponadto ciekawy wywiad z prezesem firmy bukmacherskiej. Ogółem wybraliśmy 31 artykułów z sześciu źródeł.
Środowa prasa rzecz jasna w dalszym ciągu w głównej mierze poświęcona jest tematom reprezentacyjnym i mundialowym, ale mamy również poruszonych kilka kwestii z polskich lig. Ogółem wybraliśmy 27 artykułów z pięciu źródeł.
Kiedy dziesięć lat temu Zbigniew Drzymała dobił targu z Józefem Wojciechowskim, licencja Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski trafiła do Polonii Warszawa. Klub z niespełna 15-tysięcznego miasteczka wylądował w niższych ligach, z których bez powodzenia próbował piąć się w górę przez kolejne lata. Nagromadzenie problemów doprowadziło nawet do tego, że w pewnym momencie drużyna seniorów przestała w ogóle istnieć. W 2017 roku powstała na nowo, startując od B-klasy pod nazwą Nasza Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. Na koncie ma już pierwszy awans i kolejne ambitne plany. Jak w realiach ósmej ligi odradza się klub, który kilkanaście lat temu ogrywał Herthę Berlin i Manchester City?
To już ostatni w tym sezonie przegląd wydarzeń w niższych ligach. Niebawem przedstawimy również zestawienie wszystkich drużyn, które awansowały wyżej i postaramy się coś o nich krótko napisać. W minionym tygodniu natomiast najwięcej ciekawego działo się w III lidze.
Kilka dni temu w Gorzowie Wielkopolskim gruchnęła wieść, że wraz ze zmianą zarządu Stilonu zniknęła ogromna jak na ten klub ilość pieniędzy - 300 tysięcy złotych. Do klubu wkroczyła prokuratura, a głównymi oskarżonymi zostali trener Adam Gołubowski, jego żona oraz dyrektor Jacek Ziemecki. Zaintrygowani, co tak naprawdę wydarzyło się w Stilonie, skontaktowaliśmy się z Gołubowskim. Jego zdaniem takie zarzuty to pomówienia i zamierza podjąć czynności prawne wobec osób, które je wygłaszają.
Gdyby trafił do Polski dziś, w erze wszechobecnych mediów społecznościowych, szybko stałby się co najwyżej urokliwą ciekawostką. Tak jak inni zawodnicy, którzy ponad treningi stawiają imprezy i alkohol. Dwadzieścia lat temu nic nie stało jednak na przeszkodzie, by prowadzenie niesportowego trybu życia łączyć z dobrymi występami na boiskach ekstraklasy. Co więcej o ancymona walczyły nie tylko czołowe kluby naszej ligi. Był o kilka kroków od przenosin do Realu Madryt, wpadł w oko skautom Feyenoordu, straszył Fabiena Bartheza, a mecz na Camp Nou w Barcelonie rozpoczął w wyjściowym składzie. Moussa Yahaya. Pamiętacie go?
Niespełna dwa tygodnie temu Stilon Gorzów Wielkopolski przeszedł prawdziwą rewolucję - zmieniono prezesa, wyrzucono dyrektora, jest nowy trener. Teraz do klubu wejdzie jeszcze prokuratura, bowiem z kasy klubowej wraz ze zmianą starej władzy zniknęła ogromna ilość pieniędzy. To, co dzieje się w „Dumie Gorzowa” powoli zaczyna przypominać argentyńską telenowelę.
To już nasz przedostatni w tym sezonie przegląd wydarzeń w niższych ligach. W najbliższy weekend kończą się rozgrywki i w wielu ligach przerwa potrwa aż do sierpnia. Przez ostatni tydzień działo się jednak naprawdę sporo.