W czwartym odcinku naszego cyklu przyglądamy się najciekawiej zapowiadającym się zawodnikom z rocznika '78, którzy zaliczyli przynajmniej jeden występ w reprezentacjach młodzieżowych i byli powszechnie uważani za bardzo dobrze rokujących graczy. Wybraliśmy tych, którzy w powszechnym mniemaniu mieli największe szanse na grę na wysokim poziomie. Jak potoczyły się ich dalsze losy? Czy byli w stanie sprostać swojemu talentowi? I co robią teraz?
Choć za oknami pogoda typowo jesienna, to piłkarze II ligi w miniony weekend rozpoczęli już rundę wiosenną. Trzeba dodać, że w okrojonym składzie, bo mecze Rozwoju Katowice z Elaną Toruń i Olimpii Elbląg z Widzewem Łódź zostały odwołane z powodu protestu policji i co za tym idzie - brakiem odpowiedniego zabezpieczenia spotkań. Na ławce trenerskiej Górnika Łęczna zadebiutował Franciszek Smuda i jego drużyna po bramce z rzutu karnego w doliczonym czasie gry pokonała Gryf Wejherowo. Pod wodzą Marka Wleciałowskiego odżył Ruch Chorzów, który wygrał drugi mecz z rzędu – tym razem pokonał Siarkę Tarnobrzeg. Bezbramkowym remisem zakończyło się starcie Skry Częstochowa z Radomiakiem Radom.
Jeżeli na poważnie interesujesz się piłką nożną, nie ma możliwości, że nie słyszałeś o serii Football Manager. Ten symulator Jose Mourinho, Josepa Guardioli i reszty ich kolegów po fachu od lat kradnie czas każdemu, kto go włączy. Radosław Prachnio zderzył grę z rzeczywistością. Jeździ po Polsce i sprawdza, czy statystki piłkarzy zgadzają się z ich mniemaniem o sobie.
Franciszkowi Smudzie mimo 70 lat na karku ciągle nie jest w głowie przejście na emeryturę. Po odejściu z Widzewa Łódź w czerwcu tylko przez niespełna pięć miesięcy pozostawał bez zatrudnienia. Znów objął Górnik Łęczna, z którym ma wrócić teraz do I ligi, a w sezonie 2016/17 spadł z Ekstraklasy. Jednak jak sam mówi, ówczesna relegacja nie odbyła się w czysty sposób.
Za nami siedemnasta, ostatnia kolejka rundy pierwszej i za kilka dni rozpoczynają się rewanże. Prawdziwy rollercoaster emocji przeżyli kibice w Grudziądzu – Widzew po pierwszej połowie prowadził 2:0, ale w trakcie kilku ostatnich minut stracił trzy bramki i ostatecznie przegrał z miejscową Olimpią 2:3. Kolejne świetne spotkanie przed własną publicznością rozegrał Radomiak Radom, który rozbił Górnika Łęczna 5:1. Udany debiut w roli szkoleniowca Ruchu Chorzów zanotował Marek Wleciałowski – jego piłkarze dzięki bramce w doliczonym czasie gry pokonali Pogoń Siedlce 2:1.
Prasa w poniedziałki tradycyjnie dopiero bierze rozbieg. Mimo to kilka ciekawych artykułów się znalazło, głównie dotyczących kadry. Ogółem wybraliśmy 19 tekstów z czterech źródeł.
Marek Wleciałowski w czwartek został nowym szkoleniowcem Ruchu Chorzów. 14-krotnemu mistrzowi Polski trudno nawiązać do najlepszych lat, a wydarzenia ostatnich miesięcy pokazują, że chorzowianie mają problemy z odbudową dawnej marki. Dlatego z posadą trenera pożegnał się Dariusz Fornalak, a jego następcy nie możemy z przekonaniem nazwać wyborem idealnym. Jeśli już, to kandydatem najlepszym z możliwych, adekwatnym do beznadziejnej sytuacji chorzowian.
Za nami szesnasta kolejka zmagań w II lidze. Największą niespodziankę sprawili piłkarze Ruchu Chorzów, którzy po fatalnym meczu przegrali na wyjeździe z Błękitnymi Stargard 1:3. Remisem 2:2 zakończyły się derby województwa kujawsko-pomorskiego pomiędzy Elaną Toruń a Olimpią Grudziądz. Dodajmy, że gospodarze gola na wagę remisu zdobyli dopiero w 79. minucie. Duży charakter pokazali piłkarze Widzewa Łódź, którzy mimo gry w dziesiątkę od 15. minuty, a od 69. minuty nawet w dziewiątkę, bezbramkowo zremisowali z PGE GKS-em Bełchatów. Pracę po tej kolejce stracił duet trenerski ROW-u 1964 Rybnik – Dariusz Siekliński i Roland Buchała.
Maciej Pałaszewski pierwszy skład w Śląsku Wrocław wywalczył sobie już pod koniec poprzedniego sezonu i w bieżącej kampanii przeważnie również wychodzi od początku. 20-latek staje się coraz ważniejszym zawodnikiem w talii Tadeusza Pawłowskiego. W rozmowie z nami opowiada m.in. ile zawdzięcza obecnemu trenerowi Śląska, jak opiekuje się nim Piotr Celeban, dlaczego nie wyszło mu w Rakowie Częstochowa i wspomina początki w Polarze Wrocław.
We wtorkowej prasie mamy dwa bardzo ciekawe wywiady - ze Zbigniewem Bońkiem oraz Maciejem Wiluszem. Poza tym sporo miejsca poświęca się Pucharowi Polski. Ogółem wybraliśmy 21 artykułów z czterech źródeł.
Za nami 15. kolejka zmagań w piłkarskiej II lidze. Hitem kolejki był mecz przyjaźni pomiędzy Ruchem Chorzów, a Widzewem Łódź. Trzy punkty zdobył beniaminek, który wygrał 3:1. Ciężko o punkty miał Radomiak Radom, który po trudnym spotkaniu pokonał Pogoń Siedlce 3:2. Kolejną wpadkę zaliczyła Olimpia Grudziądz, która na własnym boisku przegrała z Resovią Rzeszów 3:4. W kiepskiej dyspozycji pozostaje Siarka Tarnobrzeg, która tym razem nie sprostała Górnikowi Łęczna i przegrała 0:3.
Za nami czternasta seria gier w II lidze. Kolejne zwycięstwo zanotował Widzew Łódź, w rezerwowym składzie pokonując Skrę Częstochowa 2:0 i tym samym zwiększył przewagę nad goniącą stawką. Coraz lepiej wygląda gra Pogoni Siedlce, która pod wodzą nowego szkoleniowca wygrała kolejny mecz – tym razem z Siarką Tarnobrzeg 2:1. Z trzech punktów cieszyli się też piłkarze Olimpii Elbląg - na wyjeździe pokonali Gryf Wejherowo 2:0.
Adam Duda był kiedyś obiecującym napastnikiem Lechii Gdańsk. W Ekstraklasie wystąpił jednak tylko w 26 meczach, w których strzelił 5 goli. Obecnie odbudowuje się w trzecioligowym Bałtyku Gdynia. W szczerej rozmowie opowiada nam m.in. dlaczego w Ekstraklasie już nie zagrał, kto blokował jego debiut w Ekstraklasie, który trener upokorzył go przed całym zespołem, jak radził sobie, gdy nie płacili w Widzewie Łódź oraz czy wychowanek Lechii może spokojnie spacerować po Gdańsku.
Środowa prasa jest mocno napakowana. Mamy wiele ciekawych informacji m.in. na temat potencjalnych nowych trenerów Wisły Płock i Zagłębia Sosnowiec, a także kilka interesujących wywiadów. Ogółem wybraliśmy 26 artykułów z sześciu źródeł.
Za nami 13. kolejka zmagań w II lidze. Najciekawszym pojedynkiem – nie tylko pod względem piłkarskim – było starcie w Radomiu, gdzie miejscowy Radomiak podejmował lidera – Widzewa Łódź. Wysokie zwycięstwo zanotował Ruch Chorzów, który przed własną publicznością rozbił Resovię Rzeszów aż 5:1. Dodajmy, że był to najmniejszy wymiar kary. Niespodziankę sprawił Gryf Wejherowo, który na wyjeździe – grając przez blisko 25 minut w osłabieniu - pokonał faworyzowaną Olimpię Grudziądz 2:1.