Pomysł na grę, bez względu na to, jaki jest, zawsze obroni się w zderzeniu z brakiem pomysłu. Ten wyjątkowo oczywisty wniosek, to najlepsze podsumowanie meczu Cracovii z Jagiellonią. Gospodarze wiedzieli, co chcą robić i w jaki sposób. Goście przez większość meczu miotali się po boisku bez ładu i skład, a taka postawa - jak to w Ekstraklasie bywa - prawie dała im remis. Prawie, bo Cracovia, widząc, że ma do czynienia z arcysłabym przeciwnikiem, do końca nie odpuściła i w ostatnich minutach wbiła gole na wagę trzech punktów.
Zacznijmy od słowa wyjaśnienia. Ponieważ koronawirus skutecznie utrudnia ligowcom granie, na warsztat wzięliśmy nie tylko mecze 9. kolejki, ale też jedno spotkanie kolejnej serii spotkań rozgrywane awansem (Pogoń – Podbeskidzie). To jedyna zmiana w naszym stałym cyklu, w którym przyglądamy się najciekawszym wątkom serwowanym przez Ekstraklasę, w czym pomaga nam TOTALbet. Sprawdźcie sami, na co w ten weekend warto zwrócić szczególną uwagę.
Skoro w ostatnim czasie przeprowadziliśmy tyle reform Ekstraklasy – w większości durnych – to czemu by nie zastanowić się nad jeszcze jedną? A mianowicie nad przejściem na system wiosna-jesień.
Być może panowie jeszcze się obudzą, ale póki co cholernie trudno się na nich patrzy. Część znaliśmy i liczyliśmy na więcej. Część jednak przyszła z zagranicy i nie potrafimy nadziwić się jak niektórzy działacze mogli uznać, że naprawdę wzmocnią ich drużyny.
Lewczuk oraz Pekhart zostali przebadani, lecz Ekstraklasa w tym temacie nie odpuszcza. Spora zmiana zaszła w Widzewie, który zatrudnił nowego szefa skautingu. Pesković zaś w końcu został zawodnikiem Podbeskidzia. O ciekawych planach na przyszłość opowiedział Rzeźniczak, a Krychowiak odpowiedział na sporą w ostatnim czasie krytykę.
Za nami niemal 1/3 sezonu, a że COVID pustoszy nieco nasze rozgrywki i trochę się nudzimy w związku z odwoływanymi meczami Pucharu Polski, postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się Ekstraklasie z różnych perspektyw. Dziś bierzemy pod lupę najlepsze letnie transfery – za podstawowe kryteria biorąc wrażenie jakie zrobili zawodnicy w paru pierwszych meczach oraz nasze noty.
Ile trwa zrobienie testu na COVID i dlaczego to za długo? Kto ma pomóc Podbeskidziu w przerwaniu kryzysu? Czemu zawodnicy nawet nie chcą negocjować ze Stalą Mielec? Kim jest Szymon Czyż, który zadebiutował w Lazio w Lidze Mistrzów? Jak piłkarski wspierają strajk kobiet? O tym wszystkim przeczytacie w dzisiejszej prasie
Zazwyczaj z entuzjazmem patrzymy na transfery wyróżniających się zawodników I ligi do Ekstraklasy. Zawsze to jakaś świeżość i dowód na to, że kluby wzmocnień szukają nie tylko w drugiej lidze bośniackiej. Oczywiście jednak nie wszystkimi możemy być usatysfakcjonowani i jedną z takich postaci jest Thiago z Cracovii.
No nie była to zbyt efektowna kolejka, nie będziemy was oszukiwać. Doskonałym tego odbiciem jest fakt, że w naszej XI kolejki upchnęliśmy aż 6 obrońców, bo atakujący – poza małymi wyjątkami – zupełnie się nie popisali. Wręcz przeciwnie, ci raczej tłumnie pchali się do najgorszej drużyny kolejki...
Ma 21 lat, grał zarówno w Eredivisie (epizodycznie), jak i w Fortuna I lidze, ale szerszemu gronu kibiców do tej pory się nie pokazywał. W tym sezonie z marszu wszedł w buty podstawowego bramkarza Cracovii i wykonuje świetną robotę, której zwieńczenie oglądaliśmy wczoraj w Poznaniu i tydzień temu w spotkaniu z Piastem. To dopiero osiem spotkań, na pompowanie balonika za wcześnie, ale nie skłamiemy, jeśli napiszemy, że wstępne papiery na bycie kozakiem w przyszłości już zdążył pokazać.
Już parę dni temu eksperci ostrzegali Lecha, że tak samo jak na Benficę, powinien potrafić zmotywować się również na Ekstraklasę. Nie domniemamy przecież, iż poznaniacy nagle zapomnieli jak się gra w piłkę, więc chyba coś jest w przytaczanej w prasie tezie.
Zarówno Dinamo Bukareszt jak i jego zawodnik Janusz Gol nie mają ostatnio najlepszej prasy. Zespół Cosmina Contry gubi punkty i opada na dno tabeli, a były piłkarz Cracovii wyróżnia się głównie kolekcjonowaniem żółtych kartek.
Poniedziałkowa prasa to przede wszystkim echa weekendu, ale nawet w gąszczu pomeczówek parę ciekawych rzeczy też znajdziemy. Przede wszystkim jest to wywiad z Markiem Śledziem, prowadzącym akademię Rakowa, a niegdyś tę Lecha. Dariusz Dziekanowski odnosi się do sobotniego wywiadu z Tymoteuszem Puchaczem. Mamy też zasłużony pean pochwalny dla częstochowian, krótki tekst o przyszłości Grosickiego czy kontrowersyjny pomysł najlepszych klubów z Anglii.
Współczujemy Waldemarowi Fornalikowi, bo nie do końca wiemy co mógłby jeszcze zrobić. Znalazł się w bardzo niekomfortowej sytuacji – jego zespół gra całkiem nieźle, potrafi kontrolować przebieg meczu, stwarza sytuacje, ale ostatecznie prawie za każdym razem dostaje w łeb. Tym razem od bezpłciowej Cracovii. Nie zdziwilibyśmy się, gdyby w przypływie pecha w Gliwicach wygrałoby nawet Coco Jambo Warszawa. Może tu, poza trenerem, potrzebny jest dobry psycholog?
Siłownie to uwielbiane przez wielu Polaków miejsce do ćwiczeń. Można je znaleźć niemal na każdym rogu w większych miastach, mają doskonałe wyposażenie i często atrakcyjne promocje na karnety. Jednak w tym roku przez kilka miesięcy siłownie były nieczynne i wszystko wskazuje na to, że sytuacja się powtórzy.