Manchester United dopiero w doliczonym czasie gry zapewnił sobie zwycięstwo nad Wolverhampton dzięki zaskakującemu uderzeniu Park Ji-Sunga. Koreańczyk strzelił oba gola dla "Czerwonych Diabłów". Uczynił to w 24. rocznicę pobytu Sir Alexa Fergusona na Old Trafford.
Do niemałej niespodzianki doszło na Reebok Stadium, gdzie miejscowy Bolton Wanderers pokonał faworyzowany Tottenham. Goście, znajdujący się ostatnio na fali, dzięki przekonującemu zwycięstwu nad Interem Mediolan w Lidze Mistzów, nie potrafili przeciwstawić się Daviesowi i spółce.
11. kolejka Premier League zapowiada się dość dziwnie. Za najciekawsze spotkanie eksperci już dawno uznali mecz pomiędzy Chelsea i Liverpoolem. I wszystko byłoby w porządku, gdyby zespół z Anfield Road nie plasował się dopiero w drugiej dziesiątce tabeli.
Jeśli Liverpool w styczniu sprzeda Fernando Torresa, w jego miejsce będzie chciał kupić Fernando Llorente z Bilbao.
Steven Gerrard był w świetnym humorze po meczu Ligi Europy z Napoli i trudno mu się dziwić. Kapitan Liverpoolu ustrzelił hat-tricka, a "The Reds" wygrali 3:1.
Pomocnik Tottenhamu, Luka Modrić ze śmiechem zareagował na plotki, jakoby Barcelona była gotowa zapłacić za niego 30 milionów funtów.
Rafael Benitez chce ściągnąć do Interu jednego ze swoich ulubieńców z czasów pracy w Liverpoolu, Lucasa Leivę.
Prezydent Interu Mediolan, Massimo Moratti zaprzeczył doniesieniom prasy, jakoby miał on płacić za Garetha Bale'a 50 milonów euro.
Menedżer Liverpoolu, Roy Hodgson potwierdził, że Joe Cole jest kontuzjowany i nie będzie zdolny do gry przez około dwa tygodnie.