Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: R. Gorączniak/bulgarska.pl

Analiza 2x45: Abdul Aziz Tetteh - siła, luz i gra kombinacyjna, ale słabe dalekie podania i wolne powroty

Autor: Bartosz Adamski
2015-06-29 02:21:22

Skauting Lecha Poznań długo obserwował Abdula Aziza Tetteha i uznał, że jest on lepszym zawodnikiem od Iwana Majewskiego, który również był w kręgu zainteresowań „Kolejorza”. My nie jesteśmy do tego stuprocentowo przekonani, choć Tetteh zrobił na nas pozytywne wrażenie. Po raz pierwszy oceniliśmy również piłkarza w dziesięciostopniowej skali i będziemy to robić w kolejnych przypadkach.

Do analizy gry Abdula Aziza Tetteha wykorzystaliśmy dwa mecze greckiej Super League z końcówki sezonu 2014/15: Platanias Chania – Panetolikos Agrinio (2:0) oraz Platanias Chania – Olympiakos Pireus (1:1). W obu spotkaniach Tetteh grał przez pełne 90 minut. 

Kolorem czarnym oznaczyliśmy podania/strzały celne, czerwonym niecelne, a pomarańczowym podania kluczowe. Do gry stricte defensywnej użyliśmy symboli: otwartym kołem oznaczyliśmy pojedynki główkowe wygrane, przekreślonym kołem przegrane, trójkątem odbiory, krzyżykiem straty, otwartym kwadratem faule na zawodniku, a przekreślonym kwadratem faule zawodnika.

PLATANIAS CHANIA – PANETOLIKOS AGRINIO 

I POŁOWA 

Podania krótkie
Celne: 7
Niecelne: 1 

Tetteh w pierwszej połowie znajdował się przy piłce rzadko, bo zaledwie osiem razy. Tylko raz zagrał niecelnie – nie widział, że Alexandros Apostolopoulos znajduje się na pozycji spalonej i mimo to podał do niego.

*** 

Pojedynki główkowe
Wygrane: 0
Przegrane: 1 

Odbiory: 3
Straty: 0
Faulowany: 1
Faule:

Pomimo że rzadko znajdował się przy piłce, to zdołał trzy razy odebrać ją przeciwnikowi, nie zaliczając przy tym żadnej straty. Raz także został sfaulowany, próbując skoczyć do górnej piłki. W innej sytuacji za to pojedynek powietrzny przegrał. 
 

II POŁOWA 

Podania krótkie
Celne: 11
Niecelne: 1 

W drugiej połowie Platanias ruszyło do ataku, więc i Tetteh był częściej przy piłce. Niecelne zagranie zaliczył już na samym początku po wznowieniu gry – jego kolega z drużyny źle przyjął futbolówkę.

*** 

Podania długie
Celne: 1
Niecelne: 3 

O ile przez całą pierwszą połowę ani razu nie zdecydował się na zagranie długiej piłki, to w drugiej uczynił to czterokrotnie, lecz z mizernym skutkiem. W zasadzie wyszło mu tylko podanie niezbyt skomplikowane – do niepilnowanego Juana Aguilery. Reszta była daleka od ideału.

*** 

Pojedynki główkowe
Wygrane: 1
Przegrane: 0 

Odbiory: 1
Straty: 2
Faulowany: 1
Faule:

Ghańczyk zaliczył tylko jeden faul przez całe spotkanie, ale mimo to sędzia Andreas Pappas postanowił pokazać mu żółtą kartkę – było to bowiem przewinienie taktyczne na rozpędzającym się Lucasie Villafanezie. O ile przez pierwszą połowę defensywny pomocnik nie zaliczył ani jednej straty, tak w drugiej miał dwie. Doszedł do tego jeden odbiór i jeden faul na nim, po dobrym zastawieniu się.

 

PLATANIAS CHANIA – OLYMPIAKOS PIREUS 

I POŁOWA 

Podania krótkie
Celne: 28
Niecelne: 0
Podania kluczowe: 1 

Ani jedno niecelne podanie przy aż dwudziestu ośmiu udanych to fantastyczny wynik. Praktycznie każda akcja ofensywna Plataniasu szła przez jego kapitana, więc Tetteh kontaktów z piłką zaliczył najwięcej w zespole. Ponadto miał udział przy golu dla swojej drużyny – to on dogrywał do Alexandrosa Apostolopoulosa, który dośrodkował w pole karne, gdzie piłkę do własnej bramki skierował Anastasios Avlonitis.

*** 

Podania długie
Celne: 2
Niecelne: 2 

Długie podania celne i niecelne rozłożyły się po połowie, choć żadne z nich nie było godne uwagi. Raz kapitan Plataniasu zmarnował kontrę swojego zespołu – przy sytuacji trzech na dwóch zagrał „na zapalenie płuc” do Fanourisa Goundoulakisa i choć Grek doszedł ostatecznie do piłki, to nie był już w stanie nic z nią zrobić, gdyż kończyło mu się boisko.

*** 

Pojedynki główkowe
Wygrane: 0
Przegrane: 0 

Odbiory: 5
Straty: 0
Faulowany: 1
Faule:

Aż pięć odbiorów i żadnej straty przez 45 minut to naprawdę dobry wynik. Wprawdzie trzy razy sfaulował rywali, ale to były tzw. „miękkie faule”, którymi raczej nie mógł narazić się sędziemu Georgiosowi Kominisowi. Co ciekawe, nie stoczył żadnego pojedynku główkowego; gra toczyła się raczej po ziemi.

 

II POŁOWA 

Podania krótkie
Celne: 14
Niecelne: 3 

Tetteh w drugiej połowie trochę spuścił z tonu, ale z 45 podaniami był najczęściej będącym przy piłce zawodnikiem w swoim zespole. Miał też szansę na asystę po dobrym podłączeniu się do akcji ofensywnej i sprytnym prostopadłym zagraniu, ale David Torres postanowił wymusić rzut karny i arbiter nie dał się nabrać.

*** 

Podania długie
Celne: 1
Niecelne: 1 

Jedno dobre podanie krzyżowe i… to by było na tyle. Raz próbował uruchomić prostopadłym zagraniem Torresa, ale hiszpański napastnik go nie zrozumiał i piłka wyszła na aut bramkowy.

*** 

Pojedynki główkowe
Wygrane: 1
Przegrane: 0

Odbiory: 4
Straty: 1
Faulowany: 1
Faule:

Aż dziewięć odbiorów przy zaledwie jednej stracie z tak mocnym rywalem jak Olympiakos Pireus to świetny wynik nowego zawodnika Lecha Poznań. W okolicach linii środkowej boiska stoczył także pojedynek główkowy z podobnym sobie wzrostem Luką Milivojeviciem i wyszedł z tej walki zwycięsko. 

Podsumowanie 

Wydaje się, że Abdul Aziz Tetteh przychodzi do Lecha Poznań jako rywal dla Łukasza Trałki, a nie jego partner na pozycji defensywnego pomocnika. My śmiało możemy się z tym zgodzić, gdyż Ghańczyk to typowa „szóstka”, choć walory predestynujące go do gry na pozycji numer osiem też posiada. 

Nie odkryjemy Ameryki, gdy stwierdzimy, że Tetteh jest niezwykle silny i doskonale trzyma się na nogach. Pod tym względem przypomina Herolda Goulona, którego w polskiej lidze już nie ma. Do jego zalet można dopisać ponadto grę głową, choć nie jest w niej aż tak dobry jak Miroslav Covilo. Poza tym za rzadko wykorzystuje swoje dobre warunki fizyczne przy stałych fragmentach gry. Były już zawodnik Plataniasu Chania jest za to bardzo dobry w odbiorze. Może nie jest szczególnie ruchliwy, ale świetnie czyta grę. Jego dominującą nogą jest prawa, ale zagrań lewą nie unika. 

Tetteha wyróżnia też bardzo dobra technika użytkowa. Gra z dużym luzem, lubi grę kombinacyjną po ziemi i dobrze się w niej czuje. Praktycznie nie przytrafiają mu się błędy techniczne, nie panikuje, gdy ktoś „wrzuci go na konia”. 

W Plataniasie 25-letni defensywny pomocnik był kapitanem i widać u niego cechy przywódcze – potrafi zdyscyplinować kolegów, kiedy trzeba. Lubią go również sędziowie, gdyż z reguły się z nimi nie kłóci. Nawet, gdy na boisku zaiskrzy, on próbuje załagodzić sytuację. 

Głównymi minusami jednokrotnego reprezentanta Ghany są słabe podania crossowe oraz brak kreatywności. Wprawdzie od czasu do czasu zagra prostopadłą piłkę, ale nie jest to coś, czego nie potrafiłby zrobić taki Patryk Rachwał. 

Tetteh przesadza też momentami z magazynowaniem sił. Często po stracie nie wraca biegiem do obrony, lecz powoli truchta. Raz uda mu się powrót, raz nie. Choć dobrze czyta grę, to odbiorów mógłby mieć więcej, gdyby nie krył „na radar”. Mimo że wydaje się, iż ma przeciwnika pod kontrolą, to on i tak jest w stanie oddać groźny strzał. W analizowanych przez nas meczach nie skończyło się to golem, ale przy lepszej precyzji byłaby na to szansa. 

Mamy dylemat, jak wygląda sprawa ze strzałami z dystansu u Ghańczyka. Podczas dwóch wyżej opisanych spotkań nie zdecydował się na uderzenie ani razu, choć przynajmniej kilkukrotnie miał do tego okazje. To pozwala nam przypuszczać (jednak nie jest to podparte żadnymi dowodami), że próby z daleka nie są jego mocną stroną. 

Podsumowując, nie sądzimy, by na dziś Abdul Aziz Tetteh był w stanie wygrać rywalizację z Łukaszem Trałką. Jest to wprawdzie lepszy zawodnik od Arnauda Sutchuina-Djouma, w przypadku oceny którego pomyliliśmy się, ale Trałka jest obecnie w szczytowej formie. Kapitan „Kolejorza” zyskał jednak naprawdę godnego konkurenta. 

Ocena piłkarza według www.2x45.info: 7/10

Obserwuj @B_Adamski


KONKURS www.2x45.info i EXPEKT.COM - kliknij TUTAJ!

2x45 na
    2x45 na  

 

 

 


KOMENTARZE

;