Autor zdjęcia: Patryk Zajega Images
"Portowcy" wciąż rozdają punkty. Pogrom był już po 35. minutach. Wisła Kraków - Pogoń Szczecin 4:0
Pogoń Szczecin zagrała kolejny bardzo słaby mecz w grupie spadkowej i już po 35. minutach przegrywała w Krakowie z Wisłą 0:4. Podopieczni Kazimierza Moskala popełniali fatalne błędy w ustawieniu, na dodatek jednego gola gospodarzom podarował bramkarz Adrian Henger, ale trzeba przyznać, że "Biała Gwiazda" korzystała z tych prezentów w sposób wzorowy.
Zespół Kazimierza Moskala był przetrzebiony kontuzjami, a na domiar złego na rozgrzewce kontuzji doznał Ricardo Nunes i w pierwszym składzie zastąpić go musiał 18-letni Sebastian Kowalczyk, który dopiero pierwszy raz w seniorskiej karierze występował od początku.
Mocno eksperymentalne zestawienie personalne Pogoni Szczecin nie wróżyło nic dobrego i długo na gole dla Wisły Kraków nie musieliśmy czekać. W 18. minucie do siatki trafił Patryk Małecki, a już cztery minuty później fatalny błąd popełnił 21-letni bramkarz Adrian Henger, wypuszczając piłkę z rąk, gdy nie był przez nikogo atakowany. Tym samym przełamał się Paweł Brożek i strzelił swojego szóstego gola w sezonie.
Przy dwóch następnych bramkach asystą i kapitalnym otwierającym podaniem popisał się Krzysztof Mączyński, najlepszy zawodnik tego meczu. Nie dość, że zdominował środek pola, to jeszcze dołożył do tego liczby, a zagranie przy czwartym trafieniu było wyśmienite.
Pogoń powinna schodzić do szatni nawet z bagażem pięciu goli, ale Hengera tym razem uratował debiutujący w Ekstraklasie sędzia Dominik Sulikowski z Gdańska. Golkiper "Portowców" wyszedł do dośrodkowania, lekko w bark trącił go Rafał Boguski i Henger nie potrafił złapać piłki, dzięki czemu trafiła ona pod nogi Boguskiego, który drugi raz w meczu trafił do siatki. Arbiter odgwizdał jednak faul i zrobił to zbyt pochopnie, bo to trącenie nie powinno wyprowadzić bramkarza z równowagi. Tym bardziej, że według nowych przepisów golkiper nie jest już szczególnie chroniony nawet w piątce, a zdarzenie miało miejsce tuż poza nią. Szkoda takiej decyzji, bo poza tym sędzia Sulikowski dobrze prowadził zawody, choć nie miał wysoko postawionej poprzeczki.
Wisła w drugiej połowie całkowicie spuściła z tonu i skupiła się na kontroli wyniku. Trener Kiko Ramirez dał zadebiutować w lidze Wojciechowi Słomce i Kacprowi Laskosiowi. Więcej czasu dostał Słomka i widać było, że ma niezłe podanie otwierające, potrafi też dokładnie przerzucić piłkę.
Szczecinianie z kolei próbowali, ale ani razu nie byli nawet bliscy gola. Cały ciężar gry wziął na siebie Rafał Murawski i w zasadzie tylko do niego z graczy występujących od początku nie można mieć pretensji. Dobrą zmianę dał jeszcze Seiya Kitano, ale poza tą dwójką zawiedli wszyscy. Koszmarne zawody rozegrał Hubert Matynia, który dawał się objeżdżać jak dziecko, a wtórował mu David Niepsuj, mocno zamieszany w co najmniej dwa gole.
Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 4:0 (4:0)
1:0 - Małecki 18' asysta Cywka
2:0 - Brożek 24'
3:0 - Gonzalez 32' asysta Mączyński
4:0 - Boguski 35' asysta Brożek
Jak padły bramki:
1:0 - Cywka dostał piłkę po wrzucie z autu, nawinął Matynię i dośrodkował w pole karne, gdzie świetnym uderzeniem głową Małecki nie dał szans Hengerowi.
2:0 - Boguski wbił mocno piłkę w pole karne do nikogo, ale fatalnie interweniował Henger, wypuścił futbolówkę z rąk i Brożek wpakował ją do pustej bramki.
3:0 - Mączyński dośrodkował z rzutu rożnego, a zupełnie niepilnowany Gonzalez nie miał problemów z pokonaniem Hengera.
4:0 - Szybko rozegrany rzut wolny - Mączyński podał piłkę niemal ze środka boiska idealnie do wbiegającego w pole karne Brożka, a ten w sytuacji sam na sam postanowił zagrać jeszcze do Boguskiego, który trafił do pustej bramki.
Wisła: Załuska (3) - Cywka (3,5), Głowacki (3,5), Gonzalez (4), Spicić (3) - Mączyński (4,5), Llonch (3,5) - Boguski (4), Stilić (2) (52' Bartosz - 2,5), Małecki (3,5) (74' Laskoś - bez oceny) - Brożek (4) (61' Słomka - 2,5).
Pogoń: Henger (1) - Niepsuj (1), Rapa (2), Matras (2), Matynia (1) (46' Obst - 2,5) - Cincadze (1,5), Murawski (3) (86' Rudol - bez oceny) - Listkowski (2), Kort (2), Kowalczyk (2) - Delew (1,5) (67' Kitano - 3).
Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk)
NOTA od www.2x45.info: 4
Żółte kartki: Spicić, Cywka - Rapa, Matras
Widzów: 11 588
Piłkarz meczu: Krzysztof Mączyński