Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Tomasz Folta / zaglebie.com

"Miedziowi" nie odpuszczają. Smuda ryzykował, ale jest bez choćby punktu. Górnik Łęczna - Zagłębie Lubin 1:3

Autor: Bartosz Adamski
2017-05-27 21:13:43

Franciszek Smuda parł do zwycięstwa nad Zagłębiem Lubin, wykorzystał wszystkie trzy zmiany (co w jego przypadku może być odrobinę szokujące), wprowadził dwóch ofensywnych graczy za dwóch defensywnych, ale i tak ostatecznie jego Górnik Łęczna przegrał, choć do 88. minuty remisował z Zagłębiem Lubin. "Miedziowi" pokazali znów, że do grupy spadkowej nie pasują, w końcówce zaaplikowali gospodarzom dwie bramki i zapewnili sobie pierwsze miejsce w drugiej ósemce, a łęcznianie spadli do strefy spadkowej.

Górnik Łęczna wszedł w ostatni etap walki o spadek i wiele wskazuje na to, że go osiągnie, co przy obecnej dyspozycji Arki Gdynia jest nie lada wyczynem. Łęcznianie wcale nie zagrali złego meczu, wyszli jako pierwsi na prowadzenie po bardzo ładnym golu Gersona, a na samym początku w poprzeczkę z rzutu wolnego trafił jeszcze Javi Hernandez. Od 30. minuty jednak inicjatywę przejęło Zagłębie Lubin, które wcześniej powinno dostać rzut karny, ale sędzia Tomasz Kwiatkowski nie zauważył, że Gabriel Matei zahaczał Kamila Mazka.

"Miedziowi" dopięli jednak swego w 40. minucie, gdy do siatki trafił Jakub Tosik, który przypomniał sobie jak się strzela dopiero w grupie spadkowej. To już trzecie trafienie Tosika i każde było kluczowe. Tym razem zakończył piękną akcję Zagłębia, w której wymierny udział brali Aleksandar Todorovski i Filip Starzyński.

Górnik długo miał szansę nawet wygrać, ale nie potrafił drugi raz pokonać elektrycznego Martina Polacka. Wprawdzie piłka wpadła do siatki, ale Leandro po przewrotce (!) Bartosza Śpiączki (!!) znajdował się na wyraźnym spalonym, a musnął futbolówkę, czym zmylił słowackiego golkipera. Znakomitą okazję w doliczonym czasie gry zmarnował ponadto Łukasz Tymiński, fatalnie przykładając głowę.

Podopieczni Piotra Stokowca wyższy bieg wrzucili dopiero na kilka minut przed końcem, ale rzut karny, w konsekwencji którego lubinianie wyszli na prowadzenie, był bardzo kontrowersyjny. Co do tego, że Adam Dźwigała zagrał piłkę ręką nikt nie ma wątpliwości, ale najpierw dostał piłką w udo i nie zdążył zareagować inaczej. Koniec końców sprawiedliwości stało się zadość, bo Wojciech Małecki obronił "jedenastkę", lecz przy dobitce Adama Buksy nie pomogli mu koledzy, których napastnik z Lubina po prostu przeskoczył.

Drużyna z Łęcznej chóralnie rzuciła się w doliczonym czasie do odrabiania strat, ale... dostała kolejnego dzwona. Uderzenie Jarosława Kubickiego było zwieńczeniem jego bardzo dobrego występu i po tym golu nie mieliśmy już wątpliwości, że należy go wybrać piłkarzem meczu.

Łęczna gra za Franciszka Smudy najczęściej radosny futbol i średnia ponad czterech goli na mecz w ich spotkaniach nie jest przypadkiem. W zasadzie mogli przegrać nawet wyżej, ale ratował ich Małecki, pokazując klasę zwłaszcza w pojedynkach z Woźniakiem. Tym niemniej za tydzień do Chorzowa pojadą obronić się przed spadkiem. Ciekawe tylko czy piłkarze Górnika zagrają wbrew własnemu szkoleniowcowi?

Górnik Łęczna – Zagłębie Lubin 1:3 (1:1)
1:0 - Gerson 16' asysta Leandro
1:1 - Tosik 40' asysta Starzyński
1:2 - Buksa 88'
1:3 - Kubicki 90+4' asysta Janoszka

Jak padły bramki:
1:0 - Drewniak dośrodkował z rzutu rożnego na długi słupek, gdzie Leandro zgrał piłkę do Gersona, a stoper Górnika pięknym uderzeniem piętką zaskoczył Polacka.
1:1 - Todorovski świetnym prostopadłym podaniem uruchomił Starzyńskiego, rozgrywający Zagłębia wycofał do Tosika, a ten potężnym uderzeniem nie dał szans Małeckiemu.
1:2 - Strzał z rzutu karnego wykonywanego przez Woźniaka obronił Małecki, ale nie pomogli mu obrońcy i Buksa głową szczęśliwie skierował piłkę do siatki.
1:3 - Janoszka wyłożył piłkę Kubickiemu, a ten huknął sprzed pola karnego i Małecki nie zdołał odbić piłki.

Górnik: Małecki (3,5) - Matei (2), Dźwigała (1,5), Gerson (2,5), Leandro (2) - Sasin (2), Atoche (2,5) (75' Ubiparip - bez oceny) - Bonin (2), Drewniak (2,5) (62' Grzelczak - 3), Hernandez (2,5) (85' Tymiński - bez oceny) - Śpiączka (2,5).

Zagłębie: Polacek (2,5) - Todorovski (3), Guldan (3), Jach (3), Cotra (2,5) - Tosik (3,5), Kubicki (4) - Janus (2) (68' Janoszka - 3), Starzyński (3,5) (85' Piątek - bez oceny), Mazek (2,5) (60' Woźniak - 2) - Buksa (3,5).

Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
NOTA od www.2x45.info: 2,5

Żółta kartka: Dźwigała (Górnik)
Widzów: 5 395
Piłkarz meczu: Jarosław Kubicki


KOMENTARZE

;