Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: cracovia.pl - oficjalna strona Cracovii
$banner.

Cracovia zaszalała. Sergei Zenjov powinien być wzmocnieniem, a wykupienie Jaroslava Mihalika to rekord transferowy

Autor: Przemysław Michalak
2017-06-27 16:53:01

Cracovia po przyjściu Michała Probierza miała się solidnie wzmocnić i na razie wygląda na to, że zaczęła realizować plan. Już oficjalnie piłkarzem "Pasów" został Sergei Zenjov, którego trzeba traktować jako poważną inwestycję.

28-letni skrzydłowy lub napastnik podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. To w tej chwili najlepszy estoński zawodnik po Ragnarze Klavanie z Liverpoolu i dobrze nam znanym Konstantinie Vassiljevie. 58-krotny reprezentant swojego kraju był bohaterem ostatniego towarzyskiego meczu z Łotwą (2:1), w którym strzelił gola i zanotował asystę. Ogółem w kadrze ma na koncie 12 bramek, w tym te zdobywane w spotkaniach o punkty z Belgią i Włochami czy towarzysko z Chorwacją (marzec tego roku).

Zenjov miniony sezon spędził w azerskiej Qabali (potencjalny rywal Jagiellonii w następnej rundzie eliminacji Ligi Europy) i spisał się bardzo dobrze. W 33 meczach na wszystkich frontach strzelił 10 goli i zanotował 10 asyst. W LE pokonywał m.in. bramkarzy Mariboru i Mainz.  



Estończyk od 2007 do 2014 roku grał w ukraińskiej ekstraklasie dla Karpat Lwów, gdzie przepadł Semir Stilić. Najlepszy w jego wykonaniu był ostatni sezon w barwach tego klubu, gdy trafił do siatki aż dziewięć razy. Później przeszedł do Blackpool, które miało duże problemy finansowo-organizacyjne i naprędce kleciło skład. Spotkał tam Tomasza Cywkę (dziś Wisła Kraków). Przygoda z Championship zakończyła się na jednej rundzie i ośmiu występach. Nie do końca udał mu się także półroczny pobyt w Torpedo Moskwa (10 meczów w rosyjskiej ekstraklasie, dwie asysty), ale dwa lata w Qabali miał już udane.

Probierz nie będzie narzekał na brak wyboru na skrzydłach, bo zupełnie niespodziewanie Cracovia jednak zdecydowała się na zatrzymanie Jaroslava Mihalika. Słowak zimą został wypożyczony ze Slavii Praga, dużo sobie po nim obiecywano, ale rozczarował i wydawało się, że nie ma szans na jego wykupienie. Prezes Janusz Filipiak mówił wprost, że nie zapłaci ponad 800 tys. euro, co później potwierdzono w oficjalnym komunikacie. 

Wszystko zmienił udany występ Mihalika na Euro U-21. Pokazał się z bardzo dobrej strony, widać było, że wziął się w garść i zrzucił parę kilogramów (jak można było pozwolić w Krakowie, żeby tak się zapuścił?). "Pasy" miały prawo pierwokupu do końca czerwca i ostatecznie postanowiły z niego skorzystać za namową Probierza. Oznacza to, że pobiły swój rekord transferowy. Pytanie, czy młody Słowak znów nie wróci do ligowej mizerii. Tomas Vestenicky też sporo kosztował rok temu i okazał się totalnym niewypałem. Nie zdziwilibyśmy się jednak, gdyby Cracovia zwęszyła interes i jeszcze w tym okienku sprzedała Mihalika z zyskiem. Być może od początku takie było założenie...


KOMENTARZE

;