function onFinishedPlaying() { $("#footerAdvert").remove(); } $(document).ready(function() { setTimeout("onFinishedPlaying()", 15000);


Autor zdjęcia: Patryk Zajega Images

Ondrasek oficjalnie w FC Dallas. Swoje w tym sezonie zrobił, teraz wykona krok w przód finansowo i zapewne sportowo

Autor: Bartosz Adamski
2018-12-18 22:31:13

Zdenek Ondrasek w ostatnich dniach wypowiadał się, że jeszcze waha się w sprawie przedłużenia kontraktu z Wisłą Kraków, ale najwyraźniej sprawa odejścia była przesądzona. Czeski snajper zamienił właśnie oficjalnie "Biała Gwiazdę" na FC Dallas z MLS i trudno, by krakowscy kibice mieli jakikolwiek żal do niego za ten ruch, nawet w świetle doniesień o praktycznie pewnym nowym właścicielu. Czeski napastnik wykonuje krok w przód nie tylko finansowo, ale najpewniej również sportowo.

Gdy Zdenek Ondrasek przychodził do Wisły Kraków, zapowiadało się ciekawie, bowiem pod Wawel trafił były król strzelców ligi norweskiej, który w tych rozgrywkach strzelił w sumie 31 goli przez cztery sezony. Nie był to wynik olśniewający, ale z pewnością taki, po którym można było mieć co do jego osoby rozbudzone nadzieje.

I faktycznie wejście do Ekstraklasy miał całkiem niezłe. Zdobył sześć bramek w szesnastu spotkaniach i spodziewano się, że w następnej kampanii spokojnie przekroczy barierę dziesięciu trafień. Do siatki trafił jednak zaledwie trzy razy, ale zaczynał mieć już kłopoty zdrowotne. Pojawiły się problemy z kolanem, potem z mięśniami i nie mógł wskoczyć na wysokie obroty. Wystąpił w sumie w 24 meczach, ale te dobre można było policzyć na palcach jednej ręki.

Prawdziwa katastrofa przyszła jednak sezon później, gdy ponad pół sezonu stracił z powodu urazu ścięgna Achillesa, a dodatkowo jak najęty strzelał Carlitos. To spowodowało, że zanotował zaledwie siedem gier i ani razu nie umieścił piłki w siatce.

Trudno więc było spodziewać się, że po przejściu Hiszpana do Legii Warszawa Ondrasek zagwarantuje dwucyfrową liczbę bramek. Tymczasem okazało się, że gdy Czech jest zdrowy, to należy do najlepszych napastników w lidze. Na początku sezonu przez pewien czas był liderem klasyfikacji strzelców, potem wyprzedził go Igor Angulo, ale i tak tę rundę skończy najpewniej tuż za napastnikiem Górnika Zabrze, mimo że nie zagra w ostatniej tegorocznej kolejce w Poznaniu z Lechem, ponieważ się wykartkował.

 

 

 

Stąd łatwo zrozumieć ogłoszenie jego przejścia do FC Dallas już teraz. Weszło.com informację podało już dwa dni temu i najpewniej wtedy już wszystko było klepnięte. Dziwić zatem może fakt, że w rozmowach z dziennikarzami Czech twierdził, że jeszcze czeka na rozwój wydarzeń w Krakowie (taką informację podał chociażby we wtorek Przegląd Sportowy). Jak się okazuje, była to czysta kurtuazja.

Odejścia za darmo (jego kontrakt wygasa z końcem roku) i tak nie miałby mu nikt za złe, więc mógł postawić sprawę jasno. Wisła w tym sezonie zawdzięcza mu wiele, on sam także z Grodem Kraka czuje się bardzo związany - stąd ma chociażby partnerkę życiową. Z pewnością na Reymonta wróci jeszcze nieraz i zawsze będzie mile przyjmowany. Swoje przywiązanie do klubu pokazał chociażby w meczu w Płocku, gdy po strzelonych golach podbiegł do kamery i wskazał na herb "Białej Gwiazdy".

A gdzie się przeniósł? FC Dallas to klub raczej z górnej półki ligi, ale do mocarzy na pewno nie należy. W MLS jest od początku istnienia rozgrywek (od 1996 roku), ale nigdy nie zdobył mistrzostwa. "Toros" w 2015 i 2016 roku wygrywali sezon regularny w konferencji zachodniej, ale potem przegrywali w play-offach. Teraz w swojej konferencji zajęli czwarte miejsce. Generalnie jednak ten ruch wygląda nam na krok do przodu w jego karierze. Nie tylko finansowo (na pewno dostał jeszcze większą pensję niż w Wiśle), ale i sportowo.

Trochę niedosytu z pobytu Ondraska w polskiej lidze mamy, bo potencjał czeskiego napastnika widać było gołym okiem, ale mimo że w Wiśle zarabiał dużo, może nawet za dużo biorąc pod uwagę jego dorobek strzelecki w Ekstraklasie, koniec końców oceniamy raczej pozytywnie. Dał kibicom Wisły sporo radości w ostatnich trudnych chwilach.


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się