Autor zdjęcia: Mateusz Czarnecki
Info od 2x45: Śląsk rozmawia z Rymaniakiem. Broź szuka sobie nowego klubu
Po tym jak Wisła Płock ostatecznie zrezygnowała ze sprowadzenia Łukasza Brozia 33-latek szuka sobie nowego klubu, który mógłby reprezentować w nowym sezonie. Zawodnikiem, który ma w Śląsku Wrocław wypełnić lukę na prawej obronie ma być Bartosz Rymaniak. Władze 12. zespołu minionego sezonu już skontaktowały się z piłkarzem i rozmowy trwają.
O możliwym odejściu Łukasza Brozia ze Śląska Wrocław pisaliśmy w poprzednim tygodniu. 12 zespół minionego sezonu Ekstraklasy jest gotowy pożegnać się z 33-latkiem mimo ważnej do końca czerwca 2020 roku umowy. We wspomnianym tekście pisaliśmy o jego prawdopodobnym transferze do Wisła Płock, ale chociaż taki temat był, strony nie dogadały się w kwestii konkretów i piłkarz ponownie musi sobie szukać nowego miejsca pracy. Według naszych informacji jego odejście z Oporowskiej jest przesądzone.
Wobec tego władze Śląska muszą sprowadzić piłkarza, który wypełni lukę po byłym obrońcy Legii Warszawa. W składzie zespołu Vitezslava Lavicki jest bowiem tylko 22-letni Kamil Dankowski. Oczywiście na boku defensywy z przymusu może grać również Piotr Celeban, a nawet Mariusz Pawelec, ale czeski szkoleniowiec widzi dla nich miejsce w centrum obrony, dlatego potrzebny jest ktoś na miejsce Brozia.
❗️❗️Z moich informacji wynika, że na celowniku @SlaskWroclawPl pojawił się Bartosz Rymaniak. Rozmowy trwają. Druga sprawa to Łukasz Broź, który po nieudanym wypadzie do Płocka szuka sobie innego klubu, więc też niedługo zapewne opuści Wrocław❗️❗️
— Piotr Potępa (@PiotrPotepa) June 17, 2019
Według naszych informacji tym kimś może być Bartosz Rymaniak, który ostatecznie nie dogadał się w sprawie nowego kontraktu z Koroną Kielce i 1 lipca opuści drużynę Gino Lettieriego. 29-latek to kapitan kieleckiej drużyny, której barwy reprezentował od czterech lat. W tym czasie nie tylko zżył się z klubem, ale dzięki współpracy z niemieckim szkoleniowcem stał się kluczowym zawodnikiem zespołu i jednym z czołowych prawych obrońców ligi. Tylko w ubiegłym sezonie, który indywidualnie był zdecydowanie słabszy od tego 2017/18, piłkarz otrzymał od nas średnią not 2,56 – tylko nieznacznie gorszą od Matthiasa Hamrola, Elhadji Pape Diawa i Adnana Kovacevicia.
Klub z Wrocławia rozmawia już w Rymaniakiem o szczegółach kontraktu i jeśli wszystko pójdzie po myśli obydwu stron, 29-latek za 2-3 dni stanie się piłkarze Śląska i zostanie oficjalnie zaprezentowany. Klub z Oporowskiej musi się jednak spieszyć, bo prawym obrońcą interesuje się również Wisła Płock i Piast Gliwice i one również są w grze o sprowadzenie zawodnika.
Według naszych informacji to jednak Śląsk prowadzi w wyścigu o podpis na kontrakcie Bartosza Rymaniaka, ale temat transferów jest tak delikatną i nieprzewidywalną materią, że nie wykluczamy odwrócenia sytuacji o 180 stopni.