Autor zdjęcia: sportaavize.lv
Aleksandrs Cekulajevs - prowadzi w rankingu "Złotego Buta", będzie testowała go Lechia (video)
Lechia ma najsłabszy atak w Ekstraklasie i właśnie w tej formacji potrzebuje największych wzmocnień. W piątek wieczorem do Gdańska przyleciał najskuteczniejszy napastnik w Europie!
To Łotysz Aleksandrs Cekulajevs, który w zakończonym niedawno sezonie estońskiej ekstraklasy w 35 meczach strzelił aż 46 goli. To snajperski rekord wszechczasów w tych rozgrywkach. 26-letni piłkarz w rankingu Złotego Buta wyprzedza nawet Cristiano Ronaldo i Lionela Messiego, choć jest rzeczą oczywistą, że nie ma czego porównywać. Dodajmy, że jego klub - JK Narva Trans zajął trzecie miejsce w tabeli.
Statystyki Cekulajevsa robią wrażenie, ale w kontekście Ekstraklasy należy je podzielić co najmniej przez cztery. Mimo że Wisła Kraków odpadła parę lat temu z Levadią Tallinn, nie będzie przesadą stwierdzenie, że Łotysz zdobywał te bramki w lidze dość śmiesznej. Wystarczy zaznaczyć, że ostatni zespół w tabeli zakończył rozgrywki z czterema punktami i bilansem goli... 11:192! Gdyby redakcja 2x45.com.pl wystawiła swój zespół, efekt zapewne byłby podobny. Cekulajevs do siatki tych "ogórków" w czterech podejściach trafił 18 razy! Zostaje więc 28 goli w 31 meczach. Zresztą, zobaczmy, na jakich "stadionach" w ojczyźnie Sergeia Pareiki rozgrywa się mecze i jak profesjonalnie są one filmowane:
W Estonii poziom rozgrywek jest taki sam, a nawet nieco niższy, niż na Łotwie. Z tego ostatniego kraju z opiniami superstrzelców lub superasystentów pozyskiwano do Polski np. Ivansa Lukjanovsa czy Denissa Rakelsa. Jak idzie im strzelanie i asystowanie na naszych boiskach, każdy chyba wie.
Oczywiście nie znaczy to, że Cekulajevs nie okazałby się wzmocnieniem Lechii, bo z pewnością jest najciekawszym napastnikiem, jakiego gdańszczanie testują tej zimy. Na wszelki wypadek sprowadziliśmy jednak na ziemię tych, którzy sądzili, że oto pojawił się piłkarz, który podbije polską ligę. Będzie dobrze, jeśli w razie podpisania kontraktu strzeli na wiosnę 5-6 goli.
