Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm

"Polska" Borussia odpada z LE, grali nasi reprezentanci (video)

Autor: Mariusz Grzegorczyk
2010-12-15 23:02:03

Finałowa batalia w grupie J pomiędzy Sevillą a Borussią Dortmund zakończyła się remisem 2:2, a więc w praktyce klęską gości. ”Polski” klub od 4. minuty prowadził po golu Kagawy, jednak nie zdołał utrzymać wyniku i wypadł już ze stawki. Na Sanchez Pizjuan zagrali trzej Polacy, jeden z nich spisał się wyjątkowo słabo.

Zobacz dokładny przebieg tego spotkania

Dla obu zespołów ten mecz  był jak finał. Zasadnicza różnica polegała jednak na tym, że Sevilli wystarczał remis, natomiast Borussia, chcąc myśleć o przejściu do dalszych gier, musiała odnieść zwycięstwo. Niemcy mogli upatrywać swojej szansy w kiepskiej dyspozycji Andaluzyjczyków w ostatnich kilku spotkaniach, ale najwidoczniej zadanie ich przerosło. Problem tkwił również w tym, że żółto-czarni nie postawili od początku na jedną kartę i wyszli tylko jednym napastnikiem, Lucasem Barriosem, który nota bene spisywał się co najwyżej przeciętnie.

Na boisku oglądaliśmy trzech Polaków, co od pewnego czasu nie jest żadnym zaskoczeniem. Jakub Błaszczykowski większego wpływu na grę nie wywarł, za to nadrabiał nieustępliwością, wolą walki i zaangażowaniem. Nieźle też prezentował się szybkościowo na tle drużyny grającej na co dzień w jednej z najlepszych lig świata.

Bardzo bezbarwnie zaprezentował się za to Łukasz Piszczek. Fakt ten dziwi tym bardziej, że prawy obrońca BVB był dotychczas  jedną z najjaśniejszych postaci w swojej drużynie. W środowy wieczór natomiast niewiele mu wychodziło, przegrywał pojedynki z zawodnikami Sevilli, a co najgorsze, zawalił przy wyrównującym golu autorstwa Romarica.

Trzeci z naszych rodaków, Robert Lewandowski pojawił się na murawie dopiero w 68. minucie, zmieniając wcześniej wspomnianego „Kubę”.  Polski napastnik na początku starał się pokazać z jak najlepszej strony, ale brak wsparcia ze strony partnerów nie działał na jego korzyść. Właściwie jedyna akcja w jego wykonaniu, która utkwiła w pamięci po tym meczu, to ta, po której Andres Palop wypiąstkował piłkę.


Sevilla – Borussia Dortmund 2:2 (2:1)
0:1 – Kagawa 4’
1:1 - Romaric 31'
2:1 - Kanoute 35'
2:2 – Subotić 49’

Sevilla FC: Palop - Konko, Alexis, Escude, Dabo - Zokora, Romaric (86' , Perotti (60' M. Caceres), Capel - Kanoute (40' Renato), Luis Fabiano

Borussia Dortmund: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer (87' Le Tallec) - Błaszczykowski (68' R. Lewandowski), Bender (78' Da Silva), Sahin, Goetze, Kagawa - Barrios

Żółte kartki: Romaric, Alexis, Zokora, Palop - Schmelzer, Subotić.

***

Karpaty Lwów – Paris Saint-Germain 1:1 (1:1)

0:1 – Luyindula 39’
1:1 – Fedetskyi 45’
 


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się