PP: Pierwszoligowiec gromi ekstraklasowca, gol wypożyczonego z zespołu gości! Arka Gdynia - Korona Kielce 5:1

Trener Arki Gdynia, Paweł Sikora jeszcze w połowie października był o krok od zwolnienia, ale wytrwał i teraz przeżywa lepsze chwile. Jego drużyna w ostatnich czterech meczach I ligi zdobyła 10 punktów, a teraz awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski po rozgromieniu Korony Kielce.

O ile goście w pierwszej połowie toczyli wyrównany bój z pierwszoligowcem (już samo to śmiesznie brzmi), to po przerwie zasłużenie zostali zmiażdżeni. W ich szeregach można wyróżnić tylko Mateusza Jańca, który strzelił efektownego gola, a po jego uderzeniu z rzutu wolnego Dawida Kędrę uratowała poprzeczka (Maciej Korzym źle dobijał). Chyba pora, by 21-letni pomocnik zadebiutował wreszcie w Ekstraklasie.

W Arce pierwsze skrzypce grali Adrian Budka i Mateusz Szwoch, którego na Twitterze pochwalił Czesław Michniewicz. "Ciekaw jestem, kto pierwszy z Ekstraklasy zgłosi się po Mateusza Szwocha, powiem, że warto się pospieszyć" - napisał były trener gdyńskiego zespołu.

Dodatkowym smaczkiem meczu było premierowe trafienie dla Arki w wykonaniu Łukasza Jamroza, który przebywa tam na wypożyczeniu z... Korony. W I lidze zawodnik ten zagrał już 12 razy, ale tylko w jednym przypadku wytrwał na boisku od początku do końca.

Drużyna z Trójmiasta w ćwierćfinale zmierzy się ze zwycięzcą pary Miedź Legnica - Lech Poznań.

Arka Gdynia - Korona Kielce 5:1 (1:1)
1:0 - Rzuchowski 13'
1:1 - Janiec 23'
2:1 - Jamróz 58'
3:1 - Szwoch 73'
4:1 - Tomasik 88'
5:1 - Rzuchowski 90'

Arka: Kędra - Glauber, Juraszek, Sobieraj, Radzewicz - Budka (67' Da Silva), Rzuchowski, Szwoch, Wojowski (46' Tomasik) - Jamróz, Szubert (72' Aleksander).

Korona: W. Małecki - Piwowar (46' Gołębiewski), Malarczyk, Dejmek, Sierpina (64' Sylwestrzak) - Trojanowski (74' Janota), Kwiecień, Lenartowski, Marković, Janiec - Korzym.

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).
Żółte kartki: Juraszek, Wojowski, Radzewicz - Janiec, Marković, Trojanowski.
Widzów: 3485.
 

---