Analiza 2x45: Armiche Ortega z Cracovii – szybkość, technika, drybling, ale sporo chaosu i kiepska skuteczność

Tego transferu chyba nikt się nie spodziewał. Na sam koniec zimowego okna transferowego do Cracovii Kraków trafił Armiche Ortega, którego „Pasy” postanowiły wykupić z APO Levadiakos. Naszym zdaniem, pomimo kilku jego wad, było warto.

Do analizy gry Armiche Ortegi użyliśmy dwóch spotkań rundy rewanżowej tego sezonu greckiej Super League: APO Levadiakos – PAS Giannina (1:2, 76 minut gry) oraz Panionios Ateny – APO Levadiakos (1:0, 76 minut gry). 

Kolorem czarnym oznaczyliśmy dośrodkowania/strzały celne, a czerwonym niecelne. Otwartym kołem oznaczyliśmy natomiast pojedynki główkowe wygrane, przekreślonym kołem przegrane, trójkątem odbiory, krzyżykiem straty, a kwadratem faule na zawodniku.

Ta grafika pokazuje strefy boiska, w których pojawiał się Armiche w analizowanych przez nas spotkaniach. Był niemal przywiązany do prawej strony boiska i rzadko uczestniczył w akcjach defensywnych własnego zespołu. 

APO LEVADIAKOS – PAS GIANNINA 

Dośrodkowania
Celne: 3
Niecelne: 2 

Ortega był etatowym wykonawcą rzutów rożnych z prawej strony. Oba dośrodkowania trafiły na głowę jego kolegów z drużyny, jednak nie spowodowały większego zagrożenia. Dwie centry z gry zostały wybite przez rosłego obrońcę PAS Giannina, Theodorosa Beriosa. Jedna natomiast wylądowała na stopie Vangelisa Mantziosa, jednak ten okropnie spudłował. 

***

Strzały
Celne: 1
Niecelne: 1 

Oba strzały były tak słabe, że nawet nie znalazły się w skrócie meczu w greckiej telewizji. Celne uderzenie ledwo doleciało do bramkarza Gianniny, Markosa Vellidisa, a przecież było ono wykonywane z dziesiątego metra. Niecelna próba w 73. minucie natomiast przesądziła o zmianie Ortegi trzy minuty później. W dogodnej sytuacji przeniósł futbolówkę kilka metrów obok bramki.

***

Pojedynki główkowe
Wygrane: 1
Przegrane: 1

Odbiory: 3
Straty: 5
Faulowany: 2
Faule: 0 

Trzy odbiory to jak na skrzydłowego przyzwoity wynik, ale pięć strat obrazuje jego chaotyczność w tym meczu. Udało mu się także dwa razy wywalczyć rzut wolny, ale było to raczej w bezpiecznej odległości od bramki PAS. Ponadto raz wygrał pojedynek powietrzny, z wyższym od siebie przeciwnikiem, ale za drugim razem ta sztuka już mu się nie udała.

PANIONIOS ATENY – APO LEVADIAKOS 

Dośrodkowania
Celne: 4
Niecelne: 1 

To nie był dobry mecz gości i piłkarze Levadiakosu powinni się cieszyć, że przegrali tylko 0:1. Chyba najgroźniejsze były w tym spotkaniu ze strony gości wrzutki Armiche. Dwa razy dośrodkowywał z rzutu rożnego – raz futbolówkę przejął golkiper Panioniosu, Nikolaos Papadopoulos, ale za drugim razem wyszedł na siódmy metr i zaliczył pusty przelot, jednak zaskoczony takim obrotem spraw Xavier Tomas zdążył zaledwie musnąć piłkę i ta nie znalazła drogi do bramki. Pozostałe próby, choć były dobrze wykonane i dochodziły do partnerów Ortegi z zespołu, nie siały spustoszenia pod bramką stołecznych, głównie ze względu na niemoc zawodników ofensywnych Levadiakosu.

***

Strzały
Celne: 0
Niecelne: 2 

Hiszpan dwa razy spróbował strzelić i dwa razy równie niecelnie. Choć trzeba zaznaczyć, że uderzenie zza pola karnego było odważne i długo piłka szła w światło bramki, ale ostatecznie odkręciła się na aut bramkowy.

*** 

Pojedynki główkowe
Wygrane: 0
Przegrane: 1

Odbiory: 2
Straty: 3
Faulowany: 3
Faule: 0 

Armiche stoczył jeden pojedynek główkowy, ale od początku skazany był na niepowodzenie w starciu z Panagiotisem Korbusem, wyższym od niego o sześć centymetrów. W oczy rzuca się na pewno, że faulowany był trzy razy, a znów nie przewinił ani razu. Po faulu na nim żółtą kartkę zarobił Pavlos Mitropoulos. Hiszpan zaliczył także trzy straty, ale przewinienia na nim całkowicie je rekompensują.

Podsumowanie 

Armiche Ortega to idealny prawoskrzydłowy w systemie 3-5-2, jaki preferuje trener Cracovii Kraków Robert Podoliński. Obecnie na tej pozycji w „Pasach” w pierwszym składzie wychodzi Deniss Rakels, ale wydaje się, że po uzyskaniu certyfikatu dla Hiszpana, to Armiche będzie podstawowym piłkarzem. 

Ortega najlepiej gra prawą nogą. Jest bardzo szybki, dysponuje znakomitym przyspieszeniem i obrońcy mają przez to duże problemy, by go powstrzymać. Świetnie czuje się w grze kombinacyjnej, na jeden kontakt. Jego cechą rozpoznawalną jest także zaawansowanie techniczne i dobry drybling. Choć nie ma najlepszej lewej nogi, lubi ściąć akcję do środka, ale nie korzysta z tego zbyt często. 

Sporą zaletą Armiche jest również dobry odbiór piłki i czytanie gry. Wie, kiedy doskoczyć do przeciwnika tak, by nie sfaulować, ale też nie pozwolić mu przejść dalej. Lubi naciskać obrońców drużyny przeciwnej i stosować wysoki pressing. Hiszpan dobrze wykonuje rzuty rożne, co jest istotne, biorąc pod uwagę, że w Cracovii świetnie głową gra Miroslav Covilo. Choć już teraz Słoweniec nastrzelał sporo bramek po stałych fragmentach gry, z pomocą Ortegi może być ich jeszcze więcej. 

Ważną sprawą jest fakt, że były zawodnik APO Levadiakos jest przygotowany do gry na już. Ostatni swój mecz o punkty zagrał zaledwie dwa tygodnie temu, 22 lutego, w analizowanym przez nas meczu z Panioniosem Ateny. Trener Podoliński nie ma co liczyć natomiast na to, że Armiche będzie typowym egzekutorem, bo słabo wykańcza akcję. Zdecydowanie lepiej czuje się w sytuacji, kiedy to on dogrywa piłkę. 

Hiszpański skrzydłowy jest momentami bardzo chaotyczny. Kiedy wyszedł mu jeden, drugi drybling, na siłę szukał kolejnych, czym doprowadzał do złości swoich kolegów z zespołu. Gdy czuł, że ma swój dzień, grał samolubnie i jakby nie dostrzegał lepiej ustawionych partnerów. 

Nie najlepiej wygląda u niego także gra głową, co zrozumiałe z racji wzrostu (176 cm). Lubi ponadto być ustawiony bardzo ofensywnie i niechętnie wraca się do obrony, by pomóc kolegom. 

Trener Robert Podoliński bardzo chwalił Armiche Ortegę i my musimy się z nim zgodzić. Pomimo swoich wad jest według nas jednym z ciekawszych transferów w zimowym oknie transferowym i ma szansę znacząco podnieść jakość Cracovii w akcjach ofensywnych. 

Obserwuj @B_Adamski

2x45 na    2x45 na  

 

 

---