Autor zdjęcia: Patryk Zajega Images
Jedenastka i antyjedenastka 22. kolejki Ekstraklasy według 2x45 plus kilka bonusów. Piast zdominował zestawienie
O ile w poprzedniej kolejce w najlepszej jedenastce mieliśmy przedstawicieli aż dziesięciu klubów, o tyle teraz jest o połowę mniej. Zestawienie zdominował Piast Gliwice, ale tempa próbowała dotrzymać mu Cracovia. Wśród najsłabszych przeważają za to Lech Poznań i Miedź Legnica.
BRAMKARZ:
Michał Miśkiewicz (Korona Kielce, drugi raz) - Jeśli tak dalej będzie się prezentował, to Hamrol może zapomnieć o powrocie do bramki po wyleczeniu kontuzji. Korona była słabszym zespołem od Lechii, ale w sporej mierze dzięki Miśkiewiczowi udało jej się ugrać jeden punkt.
OBROŃCY:
Michal Siplak (Cracovia, pierwszy raz) - Jedno kluczowe podanie oraz asysta przy drugim golu Javiego Hernandeza, a do tego skuteczna gra w obronie. Czego można wymagać więcej od bocznego obrońcy?
Mariusz Malec (Pogoń Szczecin, pierwszy raz) - Nie był to na pewno bezbłędny występ 23-letniego obrońcy, ale nie popełnił aż tak dużej pomyłki jak Walukiewicz. Ustalił także wynik meczu, strzelając premierowego gola w Ekstraklasie.
Mikkel Kirkeskov (Piast Gliwice, drugi raz) - Bardzo aktywny w starciu z Lechem, niezmordowany, biegał od jednego pola karnego do drugiego. W końcu udało mu się nawet zdobyć pierwszą bramkę w Ekstraklasie, i to w dodatku cudownej urody, po uderzeniu z rzutu wolnego.
POMOCNICY:
Szymon Pawłowski (Zagłębie Sosnowiec, drugi raz) - Początkowo niewidoczny, trochę schowany, ale uaktywnił się w drugiej połowie. Najpierw dał sosnowiczanom wyrównanie, a pięć minut przed końcem meczu zdecydował się na uderzenie z dystansu, które zakończyło swój lot w bramce. W trudnych momentach ciągnie Zagłębie za uszy.
Martin Konczkowski (Piast Gliwice, pierwszy raz) - Od początku spotkania zagrażał defensywie Lecha i swoją bardzo dobrą grę udokumentował w 31. minucie, posyłając idealną piłkę na głowę Parzyszka.
Janusz Gol (Cracovia, pierwszy raz) - Świetny występ, najlepszy w tym sezonie w wykonaniu 33-letniego pomocnika. Zdominował środek pola, zepchnął w cień Andre Martinsa. Powinien mieć nawet asystę, ale sytuacji sam na sam po jego podaniu nie wykorzystał Wdowiak.
Javi Hernandez (Cracovia, drugi raz) BOHATER KOLEJKI - Poprowadził Cracovię do zwycięstwa nad Legią przy Łazienkowskiej. Często zarzucana jest mu nieskuteczność, tymczasem teraz wykorzystał w zasadzie wszystko, co miał. W dodatku w drugiej połowie po nadepnięciu na niego z boiska wyleciał Remy.
Żarko Udovicić (Zagłębie Sosnowiec, drugi raz) - Tydzień temu antyjedenastka, teraz zestawienie najlepszych. Wystarczyło go trochę odsunąć od własnej bramki i znów okazało się, że to wartościowy zawodnik. Robił dużo wiatru - strzelił gola i posłał znakomite podanie do Pawłowskiego, które ten wykorzystał na raty, przez co Serb nie ma zapisanej na swoim koncie asysty.
Jorge Felix (Piast Gliwice, pierwszy raz) - W zasadzie od pierwszego jego meczu w Piaście nie byliśmy do niego stuprocentowo przekonani, jesienią grywał w kratkę, ale po tym spotkaniu trzeba go docenić. Strzelił jednego gola, mógł nawet dwa. Był po prostu niebezpieczny dla "Kolejorza".
NAPASTNIK:
Piotr Parzyszek (Piast Gliwice, pierwszy raz) - Jego najlepszy występ w Ekstraklasie. Powinien mieć nawet dwa gole, ale w sobie tylko znany sposób nie wepchnął piłki do siatki po dograniu od Kirkeskova. Niemniej jednak całościowo spisał się bardzo dobrze - strzelił gola, zanotował asystę.
***
Ławka rezerwowych: Michal Pesković (Cracovia), Ivan Runje (Jagiellonia Białystok), Marcin Pietrowski (Piast Gliwice), Filip Jagiełło (Zagłębie Lubin), Zvonimir Kożulj (Pogoń Szczecin), Kamil Drygas (Pogoń Szczecin), Krzysztof Drzazga (Wisła Kraków)
***
ANTYJEDENASTKA 22. KOLEJKI:
Anton Kanibołocki (Miedź Legnica, czwarty raz) - Marcin Wasielewski (Lech Poznań, pierwszy raz), William Remy (Legia Warszawa, pierwszy raz), Aleksandar Miljković (Miedź Legnica, drugi raz), Rafał Janicki (Lech Poznań, trzeci raz) - Robert Pich (Śląsk Wrocław, trzeci raz), Adrian Purzycki (Miedź Legnica, drugi raz), Darko Jevtić (Lech Poznań, czwarty raz), Salvador Agra (Legia Warszawa, pierwszy raz) - Giorgi Gabedawa (Zagłębie Sosnowiec, drugi raz), Patryk Klimala (Jagiellonia Białystok, pierwszy raz)
***
Antybohater kolejki: William Remy
Konkurencja do miana "antybohatera kolejki" była spora, ale Francuz - do minionej kolejki grający w tym sezonie naprawdę solidnie - przeszedł samego siebie. O jego minie po powrocie na boisko i ujrzeniu bezpośredniej czerwonej kartki mówi już w zasadzie cały świat, ale istotne jest też to, za co ją otrzymał - na środku boiska postanowił nadepnąć sobie na Hernandeza. Absurd, wyłączyło mu się myślenie, wykartkował się w dodatku na ważny mecz z Lechem. Pewnie Komisja Ligi na tym jednym spotkaniu nie poprzestanie.
***
Najlepszy sędzia kolejki: Tomasz Musiał (trzeci raz, Zagłębie Lubin - Miedź Legnica 3:0)
Najgorszy sędzia kolejki: Krzysztof Jakubik (drugi raz, Korona Kielce - Lechia Gdańsk 0:0)
Najlepszy mecz: Legia Warszawa - Cracovia 0:2
Najgorszy mecz: Jagiellonia Białystok - Wisła Płock 1:0
Gol kolejki: Mikkel Kirkeskov (na 3:0 w meczu Piast Gliwice - Lech Poznań)
Asysta kolejki: Martin Konczkowski (na 1:0 w meczu Piast Gliwice - Lech Poznań)
Parada kolejki: Michał Miśkiewicz (po strzale głową Sobiecha)
Pudło kolejki: Flavio Paixao (z rzutu karnego)
***
Cytat kolejki:
"Wyzywał mnie od "bandery". Trudno teraz opanować emocje. Znam historię swojej rodziny, część z niej została zamordowana przez "banderę" i on mnie tak nazywa... To brak szacunku."
(Taras Romanczuk o zamieszaniu z Dominikiem Furmanem)