Jedenastka i antyjedenastka 26. kolejki Ekstraklasy według 2x45 plus kilka bonusów. Górnik dominuje

Trudno było nie docenić wysokiego zwycięstwa Górnika Zabrze w Poznaniu, zatem w naszej najlepszej jedenastce znalazło się trzech podopiecznych Marcina Brosza. Na przeciwnym biegunie jest zaś "Kolejorz", który w antyjedenastce ma również trzech przedstawicieli.

BRAMKARZ:

Pavels Steinbors (Arka Gdynia, trzeci raz) - Nie najlepiej wszedł w mecz, wyleciała mu piłka z rąk, czym sprokurował zagrożenie, ale w końcowym rozrachunku uratował punkt dla Arki. Wybronił dwie piłki meczowe - najpierw po strzale Szysza, a potem po uderzeniu Oko.

OBROŃCY:

Boris Sekulić (Górnik Zabrze, pierwszy raz) - Musimy przyznać, że bardzo dobrze wprowadził się do Górnika. To kolejne spotkanie, po którym należy go chwalić. Wydatnie przyczynił się do pokonania Lecha przy Bułgarskiej - najpierw sam trafił do siatki, a potem jeszcze zanotował asystę.

Przemysław Wiśniewski (Górnik Zabrze, pierwszy raz) - Kiedy Pan Trener Hubert Kostka mówił kilka dni temu, żeby powołać Wiśniewskiego do reprezentacji Polski, pukaliśmy się w głowę. W końcu jednak 20-letni obrońca wydobył swój potencjał i przeciwko Lechowi zaprezentował się bardzo udanie. W zasadzie schował do kieszeni Christiana Gytkjaera.

Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa, piąty raz) - Naprzeciw niego stanął najskuteczniejszy Polak w lidze i... praktycznie nie było go widać. "Jędza" doskonale zneutralizował atuty Marcina Robaka, po raz kolejny grając samemu po prostu bardzo dobrze.

POMOCNICY:

Jakub Błaszczykowski (Wisła Kraków, drugi raz) - Drugi raz z rzędu trafia u nas do jedenastki kolejki i wobec takiej dyspozycji trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do selekcjonera Jerzego Brzęczka, że zdecydował się go powołać na mecze z Austrią i Łotwą. Lepszego polskiego skrzydłowego w Ekstraklasie po prostu nie ma.

Janusz Gol (Cracovia, drugi raz) - Wprawdzie Cracovia przegrała przy Reymonta, ale nie można nie docenić bardzo dobrego występu Gola. W środku pola nie odstawał w starciach z Bashą i Saviceviciem, a dodatkowo posłał cudowną asystę do Cabrery. Nie przesadzamy - takiego podania nie powstydziliby się najlepsi pomocnicy świata.

Daniel Łukasik (Lechia Gdańsk, pierwszy raz) - Od początku sezonu prezentuje równą, wysoką formę, ale ani razu nie wyróżniał się na tyle, by trafić u nas do jedenastki kolejki. Wreszcie jest ten pierwszy mecz. Do dobrego występu dołożył również efektownego gola z rzutu wolnego.

Matej Pucko (Korona Kielce, pierwszy raz) - Jakby nie patrzeć, po meczu w Białymstoku ma na swoim koncie gola i asystę, co pozwoliło mu uzyskać już dziesięć punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. W trafieniu Arweladze jego zasługa jest jednak oczywiście niewielka, za to doskonale wykończył akcję sam na sam po podaniu Żubrowskiego.

NAPASTNICY:

Adam Buksa (Pogoń Szczecin, trzeci raz) - Stał się już jednym z najlepiej ocenianych przez nas zawodników w lidze. Nic dziwnego, bo skuteczność ma bardzo wysoką. Trafia do siatki średnio w co drugim spotkaniu, ma już na swoim koncie dziewięć goli. Teraz dał Pogoni zwycięstwo w trudnym meczu w Płocku.

Igor Angulo (Górnik Zabrze, czwarty raz) BOHATER KOLEJKI - Po prostu król. Z przewagą trzech trafień prowadzi w klasyfikacji strzelców, również o trzy punkty uciekł Christianowi Gytkjaerowi w "kanadyjce". W Poznaniu zaprezentował się doskonale i to w głównej mierze dzięki niemu Górnik rozjechał Lecha.

Piotr Parzyszek (Piast Gliwice, trzeci raz) - Rozkręca się z każdą kolejką. Zanotował bardzo ładną asystę przy golu Jorge Felixa, idealnie zgrywając piłkę głową, a dodatkowo sam trafił do siatki. Wygryzł już na dobre ze składu Papadopulosa i ciągnie Piast do europejskich pucharów.

***

Ławka rezerwowych: Radosław Cierzniak (Legia Warszawa),  Adnan Kovacević (Korona Kielce), Martin Konczkowski (Piast Gliwice), Jakub Żubrowski (Korona Kielce), Jesus Jimenez (Górnik Zabrze), Krzysztof Drzazga (Wisła Kraków), Felicio Brown Forbes (Korona Kielce)

***

ANTYJEDENASTKA 26. KOLEJKI:

Michal Pesković (Cracovia, pierwszy raz) - Nikola Vujadinović (Lech Poznań, trzeci raz), Igors Tarasovs (Śląsk Wrocław, drugi raz), Alan Uryga (Wisła Płock, pierwszy raz) - Sergiu Hanca (Cracovia, pierwszy raz), Marko Poletanović (Jagiellonia Białystok, pierwszy raz), Darko Jevtić (Lech Poznań, piąty raz), Martin Pospisil (Jagiellonia Białystok, czwarty raz), Juan Camara (Miedź Legnica, pierwszy raz) - Mateusz Szczepaniak (Miedź Legnica, pierwszy raz), Christian Gytkjaer (Lech Poznań, drugi raz)

***

Antybohater kolejki: Cafu

Portugalczyk nie zagrał słabo, żeby trafić do antyjedenastki kolejki, aczkolwiek wykonał gest, który profesjonalnemu piłkarzowi nie przystoi. Próbował opluć Arkadiusza Piecha, za co słusznie został wyrzucony z boiska przez sędziego Daniela Stefańskiego. To już druga czerwona kartka Cafu w ciągu kilku dni. Podejrzewamy, że szybko kolejnej nie dostanie, bo.... teraz zostanie zawieszony na kilka spotkań.

***

Najlepszy sędzia kolejki: Tomasz Musiał (piąty raz, Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 1:3)
Najgorszy sędzia kolejki: Tomasz Kwiatkowski (drugi raz, Wisła Kraków - Cracovia 3:2)

Najlepszy mecz: Wisła Kraków - Cracovia 3:2
Najgorszy mecz: Zagłębie Lubin - Arka Gdynia 0:0

Gol kolejki: Krzysztof Drzazga (na 1:0 w meczu Wisła Kraków - Cracovia)
Asysta kolejki: Janusz Gol (na 3:1 w meczu Wisła Kraków - Cracovia)

Parada kolejki: Pavels Steinbors (po strzale Patryka Szysza)
Pudło kolejki: Mateusz Wdowiak (sam na sam z Lisem)

***

Cytat kolejki:

"Mnie irytuje traktowanie tego meczu inaczej niż pozostałych. Mówię to od lat. Ja chcę wielkiej Cracovii, czy ona ma po drodze derby czy nie, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia."
(Profesor Janusz Filipiak o meczu derbowym z Wisłą Kraków, źródło: sport.pl)

---