Autor zdjęcia: Patryk Zajega Images
Konrad Michalak wytransferowany do Rosji? Wygląda nam to na świetny interes Lechii
Jak poinformował w niedzielne popołudnie Przegląd Sportowy, Konrad Michalak przeniesie się z Lechii Gdańsk do Achmata Grozny. Cytowaliśmy to już w naszym przeglądzie wydarzeń z Ekstraklasy, ale sprawa jest o tyle ciekawa, że warto się na nią szerzej pochylić. Naszym zdaniem wygląda bowiem na to, że Lechia Gdańsk ubiła złoty interes.
Nie trzeba być wielkim znawcą Ekstraklasy, by spostrzec, że Konrad Michalak to zawodnik o dość ograniczonych umiejętnościach. W zasadzie jego jedyną zaletą na tę chwilę jest szybkość. Niczym więcej na poziomie naszej ligi się nie wyróżnia. Zresztą najlepiej odzwierciedlają to liczby. Michalak w 51 meczach na najwyższym szczeblu strzelił tylko dwa gole i zanotował sześć asyst. Jak na skrzydłowego, bardzo przeciętnie.
Dlatego nie ukrywamy, że bardzo zdziwiła nas informacja, iż Michalak po sezonie przeniesie się do Achmata Grozny. Sprawa wygląda na przesądzoną, potwierdził to nawet trener Piotr Stokowiec przed kamerami Canal+. - Mam nadzieję, że prezes się nie obrazi, ale ten transfer jest już sfinalizowany - przyznał szkoleniowiec Lechii.
Zaintrygował nas ten transfer, więc podpytaliśmy trochę w jego temacie. I jak udało nam się ustalić, kwota transferu może dojść nawet do miliona euro. Wartość Michalaka podbija fakt, że jest młodzieżowym reprezentantem kraju i będzie miał szansę zagrać na młodzieżowych mistrzostwach Europy.
Niemniej jednak wygląda nam to na świetny interes Lechii Gdańsk. Oczywiście, Michalak w tym roku będzie miał dopiero 22 lata, być może w Rosji znacznie się rozwinie, jakiś potencjał można u niego dostrzec, ale na tę chwilę nawet w naszej lidze prezentuje się po prostu słabo i nie bardzo przy boiskowej postawie widać podstawy do wyjazdu zagranicznego. Został oceniony przez nas w bieżących rozgrywkach w siedemnastu spotkaniach - jego średnia not wynosi 2,21 (wyjściowa to 2,5). Jeśli miałoby mu się udać w Achmacie, musiałby przejść po prostu znaczną przemianę.
Według naszych informacji Michalak już w zasadzie od zimy był pewny przenosin do Rosji. W pewnym sensie Achmat "zaklepał" go już sobie na lato, dlatego podejrzewamy, że cała sprawa była dogadana jeszcze wcześniej, bo dopiero w połowie sierpnia młody skrzydłowy przeniósł się do Gdańska. W rundzie jesiennej dla Lechii zdążył zagrać tylko w ośmiu ligowych spotkaniach, na pewno nie wyróżnił się w nich na tyle, by zwrócić szczególną uwagę swoją osobą w Groznym.
Zresztą Michalak należy do agencji menedżerskiej UNIDOS, którą kieruje Mariusz Piekarski. Zimą ta grupa osadziła w Achmacie Damiana Szymańskiego, ma w tym klubie bardzo dobre kontakty, więc można podejrzewać, że skrzydłowy Lechii Gdańsk trafi tam po prostu z polecenia. To jest dość mały klub, zatem nie podejrzewamy, aby ktokolwiek przyjechał do Polski, by obejrzeć go na żywo. Najpewniej oparto się na opinii menedżera, InStacie oraz być może skrótach jego spotkań.
Wygląda więc na to, że najgorzej na całym tym przedsięwzięciu wyszła póki co Legia Warszawa, która latem Michalaka do Lechii oddała w zasadzie za darmo, bo bardzo chciała pozyskać Pawła Stolarskiego. Co więcej, według naszych informacji mistrzowie Polski dopłacili kilkaset tysięcy złotych (włącznie z prowizjami menedżerskimi), aby ściągnąć 23-letniego prawego obrońcę. Koło głowy przeszło im zatem teraz być może nawet około miliona euro za Michalaka, choć niewykluczone w przyszłości na Stolarskim zarobią więcej. Na razie jednak na to się nie zanosi.
Pozyskanie latem Michalaka z Legii może okazać się zatem dla Lechii świetnym posunięciem, mimo że na dobrą sprawę na boisku nic wielkiego nie pokazał. Nie dość, że gdańszczanie dostali trochę gotówki za Stolarskiego, to teraz jeszcze dostaną sporo kasy za Michalaka (choć pewnie trzeba będzie od tego odliczyć prowizje), pojawią się zatem pieniądze na nowych zawodników. 21-letniego skrzydłowego w Gdańsku zastąpi najpewniej Żarko Udovicić, który ma ustalone wstępne warunki kontraktu, ale umowa na razie nie została podpisana.
