Autor zdjęcia: Mateusz Czarnecki

Kadra. Brzęczek: Musimy być czujni. Z Izraelem przy otwartym dachu. Herzog: Polacy nie grają atrakcyjnie, ale są faworytem

Autor: Bartosz Adamski
2019-06-10 10:09:04

Już dziś wieczorem dojdzie do czwartego spotkania w eliminacjach do mistrzostw Europy. Polska o godz. 20:45 na Stadionie Narodowym zmierzy się z Izraelem. Wiadomo, że w szeregach naszej kadry wprowadzone zostaną dwie zmiany. Zdaniem selekcjonera reprezentacji Izraela faworytem jest Polska, zaś Jerzy Brzęczek z uznaniem wypowiada się o naszych rywalach, podkreślając kunszt Erana Zahaviego.

Jerzy Brzęczek w niedzielę podczas konferencji prasowej przed spotkaniem z Izraelem potwierdził niejako, że w podstawowej jedenastce dojdzie do kilku zmian. Według awizowanego wcześniej składu, od pierwszej minuty wystąpić ma Krzysztof Piątek, a miejsce Tomasza Kędziory na lewej obronie zajmie Maciej Rybus. - Decyzje będziemy podejmować jutro przed obiadem. Czeka nas jeszcze trening. Oczywiście cieszymy się bardzo z trzech punktów w meczu z Macedonią Północną. Aczkolwiek jesteśmy świadomi tego, że nie wszystko funkcjonowało jak trzeba. Mecz z Macedonią Północną przeanalizowaliśmy, ale zostanie to do dyskusji wewnętrznej. Między osobami ze sztabu szkoleniowego i zawodnikami. Wszystko zostało przekazane na odprawie. W kwestii personalnej, wszystko będzie wiadomo w dniu jutrzejszym.

Brzęczek z szacunkiem wypowiadał się o naszych poniedziałkowych przeciwnikach. - Nasi rywale potwierdzili w minionych meczach, że są dobrze zorganizowani i wyszkoleni technicznie. To było widoczne w sposobie gry i stwarzaniu sytuacji podbramkowych. Mecz z Łotyszami na wyjeździe ułożył się im bardzo dobrze, bo szybko zdobyli bramkę po rzucie wolnym Zahaviego. Następne bramki zostały strzelone już w drugiej połowie. Zdajemy sobie sprawę, że ta drużyna gra bardzo dobrze w piłkę. Zahavi to bardzo dobry i skuteczny strzelec, co pokazują jego statystyki w poprzednich meczach kwalifikacyjnych. Ma duży wpływ na cały zespół, który jest bardzo dobrze zorganizowany i kreuje wiele sytuacji. Atutem Zahaviego jest umiejętność zdobywania bramek zza linii pola karnego. Nasza obrona musi być czujna, żeby nie przedłużył swojej passy.

W podobnym tonie wypowiadał się Łukasz Fabiański, choć podchodził do spotkania wyraźnie optymistycznie. Mówił, że nie pamięta, kiedy ostatni raz przegrali na tym stadionie. - Nastawienie przed poniedziałkowym meczem z Izraelem jest pozytywne. Zagramy u siebie w domu, na PGE Narodowym w Warszawie i nie przypominam sobie, abyśmy w ostatnim czasie przegrali na tym obiekcie. Zrobimy wszystko, aby było tak nadal (cytaty za laczynaspilka.pl).

 

 

 

***

Na konferencji prasowej przed meczem z Polską trener Izraela Andreas Herzog wypowiadał się z uznaniem o naszej kadrze. - Nie jesteśmy aroganccy, nie powiemy, że przyjechaliśmy tu grać tylko na połowie reprezentacji Polski, ale chcę, by moi piłkarze grali bardzo aktywnie, biegali od bramki do bramki. Wiemy, że będziemy pod presją, że Polska będzie atakować. Kiedy popatrzy się na zawodników rywali: Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek, Arkadiusz Milik, to trzeba przyznać, że nie jesteśmy faworytem. Oczywiście wiemy, że Polacy nie grają ostatnio zbyt atrakcyjnie, ale pamiętajmy, że mają przecież dziewięć punktów po trzech meczach. Przyjechaliśmy tu po minimum jeden punkt, tego wymagam od swoich zawodników, po to gramy, inaczej nie ma szans na kwalifikacje. Ale wiemy, że z takim rywalem, na wyjeździe, musimy zagrać perfekcyjnie. Czym możemy zaskoczyć? Nie mamy wielu sekretów, a Polska ma wiele atutów. Musimy grać uważnie, nie popełniać błędów i wykorzystywać te, które popełnią rywale (cytat za Sport.pl).

Selekcjoner naszych poniedziałkowych rywali dodał także, iż nie spodziewał się takiego obrotu spraw w przypadku Munasa Dabbura. - Byłem tym bardzo zaskoczony. Masz pomysł na dwa mecze, a nagle zawodnik oznajmia ci, że ma inne plany. Powinien brać pod uwagę czerwcowe spotkania. Wiem jednak, jak to ważny moment w życiu, dlatego życzę mu jak najlepiej (cytat za przegladsportowy.pl).

***

Podopieczni Jerzego Brzęczka w niedzielę trenować musieli przy zamkniętym dachu, ponieważ operator stadionu nie mógł go rozsunąć. Istniała obawa, że podczas meczu z Izraelem, pomimo upału, dach nie zostanie otwarty, ale rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski poinformował w poniedziałkowy poranek, że udało się go uruchomić.

 

 

 

***

Dzień przed meczem z Polską piłkarze reprezentacji Izraela pojawili się przed Pomnikiem Bohaterów Getta, by złożyć hołd. - Jesteśmy tu po to, by uhonorować tych, którzy zginęli i nagłaśniać wartości, które zapewnią, że wszyscy wygramy. Zarówno na boisku jak i poza nim. Jesteśmy tutaj, aby zapewnić, że zawsze będziemy walczyć o zasady tolerancji, równości i szacunku dla innych. Jesteśmy tutaj jako drużyna narodowa Izraela i jest to ogromne zwycięstwo każdego z nas i ukłon dla tych, którzy walczyli tutaj w imię ludzkości 76 lat temu - mówił prezes Izraelskiego Związku Piłki Nożnej, cytowany przez Sport.pl.

 

 

 

***

Na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed meczem z Izraelem pojawiła się Joanna Jędrzejczyk. Okazało się, że jest koleżanką Rafała Gikiewicza z lat szkolnych.

 

 

 


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się