Autor zdjęcia: Mateusz Czarnecki

Kadra. Brzęczek: Nie wiem, czy będziemy grali dwoma napastnikami. Boniek o początku eliminacji. Herzog: Polska jest już na Euro

Autor: Bartosz Adamski
2019-06-11 10:00:07

Reprezentacja Polski w bardzo dobrym stylu rozniosła kadrę Izraela, dlatego wśród wypowiedzi selekcjonera, prezesa PZPN oraz zawodników dominował ton pozytywny i optymistyczny. Trener naszych poniedziałkowych rywali przyznawał natomiast, że jego zdaniem "Biało-Czerwoni" w praktyce awansowali już na Euro.

Selekcjoner Jerzy Brzęczek był uśmiechnięty, triumfował na pomeczowej konferencji prasowej, ale jednocześnie tonował nastroje, nawet w dość dosadny sposób. - Jeśli powiemy, że awansowaliśmy, a potem nie awansujemy, to będziecie pisać, że jesteśmy największymi frajerami. Grałem w piłkę, tez o mnie różnie pisano. Wiemy, co robimy. Proszę podać mi drużynę, która z 12 punktami awansowała na mistrzostwa? Szanujmy inne drużyny, to jest brak szacunku! (cytat za WP Sportowe Fakty).

Potem już jednak wypowiadał się bardziej spokojnie. - Ten mecz nie wyjaśnił nam czy w kolejnych rywalizacjach będziemy grać na dwóch napastników. Naszym atutem jest to, że możemy zmieniać systemy w trakcie gry. W ten sposób możemy stwarzać więcej problemów naszemu przeciwnikowi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że mając takich napastników, to ogromna korzyść dla naszej drużyny. Będziemy robić wszystko, żeby ich potencjał został wykorzystywany. Jeśli patrzymy na końcowy rezultat, to oczywiście można mówić, że to najlepsze spotkanie za mojej kadencji. Dobrze prezentowaliśmy także w meczach w Bolonii i Guimaraes. To dzisiejsze spotkanie bardzo dobrze nam się ułożyło. Widać było dużo jakości, co utwierdziło mnie, że nasza praca od pierwszego zgrupowania jest słuszna. Mam świadomość, że budowanie zespołu nie jest koncertem życzeń. Na to trzeba czasu. Musieliśmy przeżyć różne chwile. Dobre i złe, żeby drużyna zrozumiała się i wspólnie rosła (cytat za laczynaspilka.pl).

Selekcjoner reprezentacji Izraela Andreas Herzog przyznawał natomiast, że Polska ma już w zasadzie pewny awans na mistrzostwa Europy. - Jeśli mogę coś od siebie powiedzieć, to tak: jesteśmy w szatni wszyscy rozczarowani. Nie da się zaprzeczyć, powinno być inaczej. Odmawiam przyjęcia stwierdzeń, że to początek końca eliminacji, że się skończyliśmy. Nie obchodzi mnie, co zdarzyło się 5 czy 10 lat temu. Narobiliśmy głupich błędów, ale musimy je poprawić. Polska już się w zasadzie zakwalifikowała. To był najlepszy zespół, z jakim do tej pory graliśmy (cytat za WP Sportowe Fakty).

***

Robert Lewandowski po zakończeniu spotkania mówił, że spodziewał się, iż będzie to łatwiejszy mecz niż starcie z Macedonią Północną. - Nam się też łatwiej gra, gdy przeciwnik chce grać w piłkę, a gorzej, gdy rywal szuka długich podań i walki. Wiedziałem, że to będzie łatwiejszy mecz. Wiemy też, że u siebie nie boimy się zaryzykować grą do przodu, pójścia w pressingu i to pozytywnie wpływa na drużynę. Zdajemy sobie sprawę, że nasz potencjał jest duży. Dzisiaj zagraliśmy też prościej niż we wcześniejszych meczach. Mam tu na myśli to, że automatyzmy, które wyrobiliśmy wcześniej znów wróciły. Wcześniej może nie udało nam się odbudować fundamentów, ale dzisiaj z nich wyszliśmy i było nam łatwiej. Jeżeli czasami zaczynasz grać coś innego, to tych fundamentów brakuje. Dlatego tak ważne jest, by nie kombinować, nie szukać tego, co nam nie pasuje.

Piotr Zieliński przyznawał z kolei, że Izrael trafił na bardzo mocną Polskę i nie był w stanie nic ugrać. - Sprostaliśmy zadaniu i to my nie daliśmy przeciwnikowi żadnych szans. Były momenty, że rywale grali dobrze, ale ogólnie spodziewaliśmy się, że będzie ciężej. Izraelowi, jak każdej drużynie, przydarzył się po prostu trochę słabszy mecz, tak jak nam w Macedonii Północnej. My potrafiliśmy jednak w Skopje wygrać i to jest najważniejsze. Nie sztuką jest bowiem zwyciężać jak idzie. Sztuką jest wygrać, jak nie idzie. Izrael trafił dzisiaj na bardzo silną Polskę i nie mógł nic ugrać. Po raz kolejny zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie i znowu nie straciliśmy gola. Poza tym spisaliśmy się świetnie w ataku, byliśmy bardzo skuteczni i strzeliliśmy cztery gole. Myślę, że styl również mógł się podobać i piłkarscy eksperci tym razem będą zadowoleni z naszej postawy i nie znajdą w niej zbyt wiele minusów. My jesteśmy usatysfakcjonowani. Mamy na koncie komplet 12 punktów i jesteśmy liderem swojej grupy eliminacyjnej.

Zdaniem Zielińskiego nasza kadra jest w stanie szybko zapewnić sobie awans. - Pozycja lidera daje nam duży komfort i pewność siebie. Doskonale wiemy jednak, że czekają nas jeszcze kolejne mecze, w których również chcemy punktować. Nie będę to łatwe starcia, ponieważ nasi grupowi rywale są groźni. Jeśli zawsze będziemy jednak grali tak dobrze, jak dzisiaj, to bardzo szybko zapewnimy sobie awans na EURO. Taki jest też nasz cel.

Mateusz Klich natomiast twierdził, że zadanie nie jest jeszcze wykonane, choć przyznawał, że chcą awansować jak najszybciej. - Styl się nikomu dotychczas nie podobał, ale po dzisiejszej wygranej myślę, że dostaniemy, trener i my, trochę spokoju. Oczekiwano po nas czegoś więcej, ale ja już po meczu w Macedonii mówiłem, że liczą się zwycięstwa. To są trzy punkty, ale takie same, jakie zdobyliśmy kilka dni temu. Jeszcze trochę przed nami. O stylu bardziej dyskutowali kibice i dziennikarze, ale nam też się nie podobało, to też dotychczas nie były nasze szczyty możliwości. Mamy za dobrą drużynę, by grać tak, jak w Macedonii, ale wygraliśmy. I dobrą drużynę poznaje się po tym, że nawet grając słabo potrafi wygrywać. Wiem coś o tym, bo w klubie wielokrotnie w tym sezonie grałem super mecze, ale przegrywałem i nie udało się awansować. A my jeszcze nie straciliśmy bramki.

Damian Kądzior był zaś wyraźnie podekscytowany pierwszą bramką dla reprezentacji. - Ciężko kontrolować emocje, szczególnie w takim momencie i przy takiej widowni, jak dziś. Na trybunach była cała moja najbliższa rodzina, żona i przyjaciele. Trafiłem idealny moment i bardzo się cieszę, że właśnie w taki sposób kończę ten sezon. To był bardzo dobry czas, zarówno w Dinamie, jak i reprezentacji pod wodzą trenera Jerzego Brzęczka. Dostałem od trenera kwadrans na pokazanie swoich możliwości i również udało mi się wpisać na listę strzelców. Na pewno zapamiętam tego gola do końca życia. Warto marzyć i spełniać marzenia. To był fantastyczny moment. W życiu bym nie powiedział, że zagram na tym stadionie i w dodatku zdobędę bramkę (wszystkie cytaty za laczynaspilka.pl).

***

Zbigniew Boniek z kolei przed kamerami Polsat Sport przyznawał, że spodziewał się trudniejszego początku eliminacji. - Powiedziałem, że pojedziemy na mistrzostwa Europy, bo wierzę w tę drużynę. Myślałem, że będzie ciężej na początku, ale potrafiliśmy zdobyć 12 punktów w 4. meczach. Kiedy patrzę na większość reprezentacji, to trudno powiedzieć o jakimś stylu, jak drużyna gra raz na trzy miesiące. Styl polega na powtarzalności, ćwiczeniach, przygotowaniach wielu koncepcji. Natomiast w reprezentacji gra się ambicją, sercem, dla kibiców i kraju. Wyglądało to trzy razy lepiej niż w Macedonii. W sporcie trzeba wygrywać, a my to robimy. Zdajemy sobie sprawę, że jest dużo do zrobienia, ale lepiej pracuje się, kiedy są wyniki. Spokojnie, nic się nie stało, ale jestem szczęśliwy. 57 tysięcy ludzi przyszło na stadion, mamy dobry wynik.

***

Prezes TVP Jacek Kurski podzielił się wynikami oglądalności meczu Polska - Izrael. W szczytowym momencie wynosiła ona ponad 8,5 miliona widzów.

 

 

 

***

Dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski pisał z kolei na Twitterze, że TVP nie ocenzurowała cieszynki Krzysztofa Piątka. 23-letni napastnik z uwagi zapewne na poprawność polityczną zdecydował się nie celebrować gola w swój tradycyjny sposób, rewolwerami.

 

 

 

***

PZPN przed spotkaniem uhonorował Józefa Klotza, strzelca pierwszego gola w historii reprezentacji Polski. 28 maja 1922 roku Klotz, polski piłkarz żydowskiego pochodzenia, strzelił pierwszego gola w historii reprezentacji Polski. 22-latek skutecznie wykonał wówczas rzut karny w meczu ze Szwecją (2:1). Koszulki kadry z jego nazwiskiem trafiły do jego potomków.


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się