Autor zdjęcia: Patryk Zajega Images
Ekstraklasa: Stolarczyk zachowa posadę, zimą zamieni się z Mamrotem w Jagiellonii? Burliga: Mentalnie jesteśmy na dnie
Przerwa od polskiej piłki? Jedynie na jeden dzień, bo we wtorek ruszamy z kolejną rundą Pucharu Polski. Co w poniedziałek wydarzyło się w Ekstraklasie? Koniec dnia dostarczył ciekawą informację o możliwej wymianie trenerów na linii Kraków-Białystok.
„Stolarczyk zachowa posadę, zimą zamieni się z Mamrotem w Jagiellonii?”
Po niedzielnej wysokiej porażce Wisły Kraków w Warszawie ze strony wszystkich najważniejszych ludzie w klubie przychodziły przeprosiny i zapewnienie o spokojnym podejściu do tematu. W wyniku tego Maciej Stolarczyk na razie może spokojnie pracować w „Białej Gwieździe”. Co będzie w przyszłości? Z informacji Cezarego Kowalskiego z Polsatu Sport wynika, że zimą może dojść do wymiany szkoleniowców na linii Kraków-Białystok.
Na gorąco mogę tylko wszystkich tak po ludzku przeprosić. Szczególnie tych, którzy jak ja widzieli to na żywo. To w takiej sytuacji oczywiście niewiele, ale decyzje co dalej będziemy podejmowali na zimno, gdy głowy ochłoną. Przepraszam w imieniu swoim i reszty „ekipy ratunkowej”.
— Tomasz Jażdżyński (@jazdzynski) 27 października 2019
Trener Wisły Maciej Stolarczyk zimą zastąpi Ireneusza Mamrota w Jagiellonii? Już chyba dograne.
— Cezary Kowalski (@kowalski_cezary) 28 października 2019
Źródło: gol24/Twitter
***
„Brożek: Musimy sobie powiedzieć wiele mocnych słów!”
„- Gra pan w Wiśle od 20 lat, ale takiej kompromitacji, jak w niedzielę w Warszawie chyba pan jeszcze nie przeżył?
- No nie przeżyłem… Zasłużyliśmy jednak na to swoją postawą na boisku. Legia była od nas dwa, albo trzy razy lepszym zespołem. Wykorzystała każdy nasz błąd, a tych błędów było bardzo dużo.
- Co się z wami stało? Oczywiście wiemy, że jesteście w kryzysie od dłuższego czasu, ale że przegracie w takich rozmiarach, to nikt się nie spodziewał.
- Mówimy sobie parę rzeczy przed meczem, a później wychodzimy na boisko i dostajemy bramkę praktycznie w pierwszej minucie. Biorąc pod uwagę, w jakiej sytuacji jesteśmy, zespół poleciał jeszcze mentalnie w dół. Nie ma co kryć, że wynik odzwierciedla naszą grę w tym spotkaniu.
- Kibice nie są rozżaleni po tym meczu, oni są po prostu wściekli na to, co zrobiliście. Co chciałby pan im przekazać po takim spotkaniu?
- Nasuwa mi się tylko to, że gorzej już być nie może. Tak naprawdę cóż można powiedzieć więcej. Trzeba wziąć się do ciężkiej pracy i starać się zjednać sobie na nowo kibiców swoją dobrą grą i zwycięstwami”.
Więcej TUTAJ
***
„Burliga: Mentalnie jesteśmy na dnie”
Łukasz Burliga po wysokiej porażce w Warszawie szczerze wypowiedział się o niedzielnym meczu i sytuacji w zespole. Nie zabrakło mocnych słów.
„Nigdy nie przegrałem 0:7, a już na pewno nie w seniorach. Nie wiem nawet, co powiedzieć po tym, co stało się w Warszawie. Chyba tylko tyle, że musimy teraz trenować, trenować i jeszcze raz trenować. I spróbować wygrać następny mecz. To jedyna droga, żeby wyjść z tego dołka, w który wpadliśmy. Zagraliśmy z Legią żenująco, bez składu i ładu. Mieliśmy mnóstwo strat, każdy stały fragment gry rywali to było dla nas zagrożenie”.
Więcej TUTAJ
***
„Fornalik: Będą zmiany w składzie”
„Ostatni mecz pucharowy zakończył się pozytywnym wynikiem, ale uzyskanym po dogrywce. Wniosek jest taki, że trzeba inaczej podejść do rywala?
- Trudno mówić, że źle podeszliśmy do tamtego meczu. Byliśmy odpowiednio zmobilizowani i przygotowani, ale taka jest specyfika meczów pucharowych. To są niby wytarte slogany, że "puchary rządzą się swoimi prawami", ale może coś w tym jest. Niekoniecznie to są lekkie, łatwe i przyjemne spotkania... Najważniejsze, że awansowaliśmy do kolejnej rundy. Teraz chcielibyśmy ograniczyć to do dziewięćdziesięciu minut.
Są myśli, żeby zagrać ogranym "ligowym" składem, by może szybciej wypracować wynik czy dać więcej szans tym, którzy nie grali?
- Na pewno będą zmiany. W tej chwili mamy ponad dwudziestu zdrowych zawodników, którzy są w dobrej dyspozycji. Wszyscy oczekują szans grania i musimy wyjść temu naprzeciw. Myślę, że nasz skład będzie mocny i powinien sobie poradzić w Siedlcach.
Lubi pan takie mecze? Poza awansem niewiele można zyskać, ale w razie niepowodzenia dużo można stracić.
- Nie zgodzę się do końca z tym stwierdzeniem. Zawodnicy będą mieli na boisku coś do udowodnienia, jak również czekają na to, by móc przełożyć te działania treningowe na mecz. Czy stracić? To jest sport, można wygrać lub przegrać, ale niekoniecznie stracić. Bardziej w tych kategoriach na to patrzę”.
Więcej TUTAJ
***
„Runjaic: Będą zmiany w składzie, również na bramce”
Trener Pogoni Szczecin wypowiedział się przed meczem w Pucharze Polski:
„Benyamina dzisiaj trenował i jutro pojedzie z nami na mecz Pucharu Polski. Wszyscy pozostali są w dobrej formie poza Rico, który nie może jeszcze grać ale trenuje z nami. Mamy dobrą sytuację i nie wszyscy z nami polecą do Mielca. Będziemy mieli zmianę w bramce w tym meczu. Będziemy dokonywać też innych rotacji i myślę, że skład na mecz ze Stalą będzie mocny. Obserwowaliśmy naszego przeciwnika, wiemy jak grają i jaką prezentują jakość. Ostatnie wyniki nie były najlepsze, ale wiemy, że przed nami trudny mecz. Chcemy awansować w tych rozgrywkach i mamy nadzieję, że z boiska będziemy schodzić jako zwycięzcy. Opóźnienie samolotu było pozytywne, bo mieliśmy jako trenerzy czas, aby porozmawiać o meczu w krakowie. Akceptujemy taką sytuację. Lepiej jest i tak latać samolotem niż wybierać inne środki transportu”.
Źródło: pogonsportnet.pl
***
„Obsada sędziowska 1/16 finału Pucharu Polski:
29 października (wtorek):
KS Stilon Gorzów Wielkopolski - Zagłębie Lubin, godz. 13:00, sędzia: Mateusz Jenda (Warszawa).
Rekord Bielsko-Biała - Górnik Łęczna, godz. 13:00, sędzia: Bartosz Owsiany (Opole).
Błękitni Stargard - Sandecja Nowy Sącz, godz. 13:00, sędzia: Maciej Pelka (Poznań).
Radomiak Radom - GKS Tychy, godz. 13:00, sędzia: Marcin Kochanek (Opole).
Resovia - Lech Poznań, godz. 13:00, sędzia: Wojciech Myć (Lublin).
Bytovia Bytów - Cracovia, godz. 17:30, sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Miedź Legnica - GKS 1962 Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój), godz. 19:00, sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław).
ŁKS Łódź - Górnik Zabrze, godz. 20:30, sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
30 października (środa):
Chełmianka Chełm - Lechia Gdańsk, godz. 13:00, sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).
Stal Stalowa Wola - GKS Katowice, godz. 13:00, sędzia: Robert Marciniak (Kraków).
Stal Mielec - Pogoń Szczecin, godz. 17:30, sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Legia II Warszawa - Odra Opole, godz. 18:00, sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń).
Olimpia Elbląg - Raków Częstochowa, godz. 18:00, sędzia: Damian Kos (Gdańsk).
Pogoń Siedlce - Piast Gliwice, godz. 18:30, sędzia: Karol Iwanowicz (Lublin).
Widzew Łódź - Legia Warszawa, godz. 20:30, sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
31 października (czwartek):
Stomil Olsztyn - Wisła Płock, godz. 17:30, sędzia: Artur Aluszyk (Szczecin).
Źródło: PZPN