Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Własne

Stolarczyk na wylocie z Wisły Kraków. Tuominen przyjdzie do Górnika Zabrze? Siedmiu graczy Pogoni Siedlce podejrzanych o doping

Autor: zebrał Mariusz Bielski
2019-10-29 10:45:14

Mamy praktycznie środek tygodnia, ale że w perspektywie sporo meczów Pucharu Polski, to w dzisiejszej prasie zdecydowanie dominują tematy rodzime. I to konkretne, wszak po kompromitacji z Legią przeczytamy chociażby dywagacje na temat potencjalnego zwolnienia Stolarczyka. Oprócz tego dzieje się w Pogoni Siedlce, gdzie aż 7 zawodników zostało oskarżonych o doping. Z kolei w kontekście Górnika Zabrze mamy jedną ciekawą informację transferową. Oj, przydałoby się wsparcie dla Angulo… Łącznie mamy 16 tekstów z 3 źródeł, zapraszamy!

PRZEGLĄD SPORTOWY

„Gorące krzesło Stolarczyka”

„Gdy po wcześniejszych porażkach Wisły Kraków zaczęto przebąkiwać o możliwej zmianie na stanowisku trenera, zarządzający klubem bardzo ostro i stanowczo ucinali wszelkie spekulacje, co akurat w tym przypadku brzmiało dość wiarygodnie. Jednak siedmiobramkowa porażka w Warszawie oraz sposób, w jaki Biała Gwiazda zagrała przeciwko Legii, wytrącił wiele argumentów z rąk obrońców pracy trenera Stolarczyka. Jako że krakowianie następny mecz rozegrają dopiero w poniedziałek, przy Reymonta dano sobie czas, by ochłonąć po niedzielnym upokorzeniu i przeanalizować, co robić dalej. Posada trenera stała się mocno zagrożona i nie można wykluczyć, że w starciu z Rakowem zespół poprowadzi już ktoś inny.”

Więcej TUTAJ

***

„Siedmiu piłkarzy Pogoni Siedlce podejrzanych o doping”

„Polska Agencja Antydopingowa informuje, iż wszczęła postępowanie w zakresie podejrzenia stosowania metody zabronionej w postaci infuzji dożylnych przez 7 zawodników piłki nożnej należących do Miejskiego Klubu Sportowego Pogoń Siedlce. Zawodnikom grozi kara 4 lat dyskwalifikacji. Sprawa jest rozwojowa. Ze względu na możliwość popełnienia przestępstwa POLADA udostępniła akta sprawy Prokuraturze Krajowej oraz Prokuraturze Okręgowej w Lublinie.”

Więcej TUTAJ

***

„Posiłki dla Angulo?”

„Jednym z kandydatów do wzmocnienia ataku jest 23-letni Tuominen, gracz BATE Borysów. Fin był pierwszym zawodnikiem z Zachodu sprowadzonym do BATE (wcześniej grali tam jedynie Białorusini, piłkarze z Europy środkowo-wschodniej i z Bałkanów). Trafił tam ponad 2,5 roku temu, dwukrotnie sięgnął z drużyną po tytuł mistrza kraju, ale furory w lidze białoruskiej nie zrobił. W tym sezonie gra bardzo rzadko, chociaż wystąpił w rewanżowym meczu 1. rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów z Piastem, wygranym przez Białorusinów 2:1, i zaprezentował się przyzwoicie. Wysoki napastnik (186 cm wzrostu) najlepszy sezon w karierze miał w 2016 roku, kiedy w lidze fińskiej zdobył 10 bramek. W reprezentacji rozegrał 13 spotkań (w tym trzy w trwających el. EURO 2020), ale nie strzelił w nich gola. Tuominen może również grać jako skrzydłowy. Jego umowa z BATE wygasa pod koniec roku i będzie wtedy wolnym zawodnikiem.”

Więcej TUTAJ

***

„Kosowski: Wisła musi się zmienić, by nie spaść”

„Rok temu Wisła miała wielkie kłopoty, ale przyjemnie patrzyło się na jej grę. Mogła być fajnym „towarem” dla potencjalnego inwestora. Piłkarze dobrze grali, choć nie dostawali wypłaty przez kilka miesięcy i potrafili zapraszać kibiców na trybuny. Przypomnę mecz w Poznaniu, kiedy wysoko pokonali Lecha. Potem kibice stanęli na wysokości zadania. Pomagają, jak mogą. Wydawało się, że wszystko idzie w dobrą stronę, zobowiązania są regulowane na bieżąco. Niestety, zespół gra fatalnie, a sytuacja mojego byłego klubu jest trudna. Nie dość, że musi spłacać długi, to trzeba przedstawić inwestorom drużynę bez przyszłości. Brakuje w niej wartościowych młodych piłkarzy. Oczywiście są tam Marcin Wasilewski, Rafał Boguski czy Paweł Brożek, którzy ciągną tę ekipę od lat, ale sami nie dadzą rady. Teraz trzeba zasuwać, pokazać charakter, walczyć o każdy punkt. Inaczej Wisły od przyszłego sezonu nie będzie w ekstraklasie.”

Więcej TUTAJ

***

„Vuković tonuje euforię”

„Vuković cały czas zmienia i ulepsza Legię, kilku piłkarzy doskonale wykorzystało szansę, którą dostało od szkoleniowca. Luquinhasowi służy przestawienie ze skrzydła do środka pola. Od dwóch kolejek jest motorem napędowym akcji Legii, potrafi zagrać prostopadłe podanie, przyspieszyć grę, co różni go od trochę wolniejszego Gruzina Waleriana Gwilii. W meczu z Wisłą Brazylijczyk wykonał jedenaście podań, dziewięć było celnych, a dwa kluczowe. Z trzynastu pojedynków wygrał dziesięć, wszystkie cztery dryblingi miał udane. Zaliczył tylko jedną stratę. Był faulowany aż sześć razy – najwięcej ze wszystkich legionistów, a to wszystko w niecałą godzinę pobytu na boisku.”

Więcej TUTAJ

***

„Gwiezdny czas Nafciarzy”

„Faktycznie trener często zwraca nam w taki sposób uwagę i przypomina o tym w czasie spotkań. Nie lubi, kiedy tracimy siły na przykład na dyskusję z sędziami – przyznaje środkowy pomocnik Damian Rasak. Duży nacisk kładzie też na organizację taktyczną. Każdy z nas dzięki temu wie, co dokładnie ma robić na boisku. Kolejne dobre wyniki sprawiają, że jesteśmy coraz bardziej pewni siebie. Zaraz po tym, jak trener do nas przyszedł, mówił nam, że nie ma zespołu w ekstraklasie, którego nie moglibyśmy pokonać i tak faktycznie jest. Poprawiliśmy grę z tyłu. Popełniamy mniej błędów i tracimy mniej goli – zaznacza Rasak.”

Więcej TUTAJ

***

„ŁKS-owi pomogli nieobciążeni”

„Szkoleniowiec Rycerzy Wiosny mówił o trzech zawodnikach – Piotrze Pyrdole, Dragoljubie Srniciu oraz Michale Trąbce. Każdy z nich początek sezonu spędził w rezerwie lub na trybunach, a w minionych trzech spotkaniach, w których dwukrotni mistrzowie Polski zdobyli siedem punktów, należeli do najlepszych na murawie.”

Więcej TUTAJ

***

„Lech – czas przestawić zwrotnicę”

„Dlaczego Lech znów zalicza regres, skoro początek rozgrywek zwiastował, że tym razem wreszcie może się udać właściwie wejść w sezon? Przyczyn szkoleniowiec poznaniaków doszukuje się w różnych kwestiach – mówi między innymi o braku zgrania. Latem do zespołu przyszło kilku nowych zawodników, którzy dodatkowo muszą zaadaptować się do polskiej ligi, a nie wszystkim przychodzi to szybko i łatwo. Ten argument można jednak zbić, bo zmian na podobnych pozycjach co Lech latem dokonała Pogoń, a jest w czołówce ligi.”

Więcej TUTAJ

***

„Ważny sygnał zmiennika”

„Na ponowną grę od pierwszej minuty może liczyć Filip Piszczek. Napastnik, który wciąż czeka na pierwsze trafienie w tym sezonie, był największym wygranym starcia z Pogonią. – Dał bardzo istotny sygnał. Rok temu było podobnie. Wypadło nam kilku zawodników, a on wskoczył i zdobył bramkę. Mam nadzieję, że takie spotkanie pomoże mu nabrać pewności – mówił Probierz o piłkarzu, który zaliczył asystę przy trafieniu Rafaela Lopesa i miał wydatny udział przy golu Cornela Rapy. Trenerowi podobał się też jego styl gry. – Starał się utrzymać przy piłce, a nie tylko atakować rywala, jak robił w drugiej drużynie. Miałem do niego o to pretensje. Piłkarze pierwszego składu muszą coś w rezerwach udowadniać. Wierzę w Piszczka, choć ma z Lopesem trudną rywalizację – dodał szkoleniowiec.”

Więcej TUTAJ

***

„Zenon Burzawa – król Gorzowa i okolic”

„Okazja jest wyjątkowa, bo we wtorek Stilon Gorzów Wielkopolski, w którym jako piłkarz spędził pan 14 lat i strzelił ponad 200 goli, zagra w Pucharze Polski z Zagłębiem Lubin. Wspomniany arbiter kiedyś podpadł Stilonowi.
To prawda. Stilon nigdy nie awansował do ekstraklasy, ale w 1991 roku był blisko, baraże miał na wyciągnięcie ręki. Musieliśmy wygrać z Widzewem w Łodzi i prowadziliśmy 1:0. Nagle sędzia odgwizdał rzut karny dla rywali. Ich napastnik wskoczył na plecy naszemu obrońcy, a mimo to pan Kostrzewski wskazał na wapno. Proszę sobie wyobrazić, jaka była reakcja naszych zawodników z obrony. Przybiegłem z ataku, żeby ich trochę uspokoić. No i wyrwało mi się jedno krótkie zdanie: „Chłopaki, dajcie spokój, z czarną mafią nie wygramy”. Kostrzewski to usłyszał i pokazał mi czerwoną kartkę. Po końcowym gwizdku wlepił też czerwień naszemu ważnemu obrońcy Józkowi Ludniewskiemu. W ostatnim meczu z Jagiellonią graliśmy więc mocno osłabieni. Musieliśmy wygrać, a był tylko remis.”

Więcej TUTAJ

***

„Arsenal w kryzysie”

„Fani z Emirates zdążyli już przeżyć w obecnych rozgrywkach kilka rozczarowań i w miniony weekend do tej smutnej kolekcji dołożyli kolejne – ekipa z północnego Londynu prowadziła 2:0 z Crystal Palace, ale mimo to tylko zremisowała 2:2. Emery po godzinie gry zdjął z boiska kapitana Granita Xhakę, a ten słysząc gwizdy, ironicznie przyłożył rękę do ucha, jakby prosił o głośniejszą reakcję i rzucił kilka przekleństw. Następnie ze złością zdjął koszulkę i pomaszerował prosto do szatni. – Granit zachował się źle – powiedział po spotkaniu szkoleniowiec. Powierzenie opaski lidera akurat Szwajcarowi jest uważane za jeden z problemów Arsenalu i traktowane jako symbol braku prawdziwego przywództwa w szatni zespołu. Xhaka nie jest lubiany przez kibiców, którzy kojarzą go z bezsensownym obdarowywaniem rywali rzutami karnymi i otrzymywaniem czerwonych kartek. W niedzielę pokazał, że brakuje mu cech przywódczych, skoro nie potrafi znieść gwizdów z powodu słabej gry.”

Więcej TUTAJ

***

„Wyniki maskują słabość”

„Za kadencji Ernesto Valverde Barcelona przyzwyczaiła do powolnego wchodzenia w sezon. Zwykle pierwszy szczyt formy drużyna łapała na przełomie października i listopada, jednak teraz sytuacja nie wygląda tak dobrze. Można to tłumaczyć sporymi zmianami w kadrze (transfery Griezmanna czy Frenkiego de Jonga) lub gorszą formą dotychczasowych filarów (Ivan Rakitić, Sergio Busquets), ale kibice oczekują więcej. Valverde nie ma wiele czasu na reakcję. Niedługo jego ekipę czeka wielki test. Po powrocie z listopadowej przerwy reprezentacyjnej zagra 8 meczów w 28 dni, w tym domowe El Clasico z Realem Madryt czy wyjazdowe starcia z Atletico, Interem oraz Realem Sociedad. A dziś starcie z groźnym Valladolidem, który doskonale radzi sobie z czołówką – zremisował z Realem, Atletico i Athletic.”

Więcej TUTAJ

***

„Walijski pacjent”

„W rozmowie z dziennikarzami The Telegraph Gareth Bale zdradził, że piłka nożna na tak wysokim poziomie nie sprawia tyle satysfakcji, co uprawianie sportu, gdy jest się nastolatkiem wchodzącym do wielkiego świata. Od dłuższego czasu zresztą Walijczyk częściej skupia się na innym sporcie. 30-latek był na polu golfowym nawet wtedy, gdy z powodu problemów zdrowotnych nie zagrał z Tottenhamem, a jego drużyna przegrywała ze Spurs podczas Audi Cup. Jego planem na emeryturę jest właśnie golf, który przy okazji jest jego największym, a w zasadzie jednym hobby. Skrzydłowy nie ukrywał, że w 99 procentach nie ma pojęcia czym jest Brexit, co więcej nie wie kto jest premierem Wielkiej Brytanii. I wcale go to nie obchodzi. Walijczyk nie przywiązuje uwagi do informacji ze świata, a z telefonu stara się korzystać tylko, by rozmawiać ze znajomymi i otrzymywać przydatne informacje od agentów. - Śledzę jedynie golfa, mogę powiedzieć kto jest numerem jeden na świecie - stwierdził Bale z rozbrajającą szczerością. W Chinach na Walijczyku nie ciążyła by już taka presja, a i czasu na grę w golfa miałby zdecydowanie więcej.”

Więcej TUTAJ 

 

SPORT

„Koroniarze pomogli Piastowi”

„Czy była dodatkowa motywacja grając z Koroną? Sentyment zostaje, ale nie na tej zasadzie, że chciałem komuś coś pokazać. Jestem doświadczonym zawodnikiem. To co miałem udowodnić, że potrafię grać w piłkę, to pokazałem czy tutaj czy wcześniej w Koronie czy gdzie indziej. Teraz gram dla Piasta i staram się swoją pracę wykonywać jak najlepiej potrafię, ale jak mówię, sentyment dla klubu z Kielc pozostał. Teraz gram jednak w Gliwicach i staram się to robić jak najlepiej potrafię. Co do Korony to wpadli w dołek. Mam nadzieję, że będzie dla nich lepiej już od kolejnej ligowej kolejki. Z nami zagrali przecież solidne spotkanie – mówi Bartosz Rymaniak, który w zespole z Kielce zagrał wcześniej w 109 ekstraklasowych spotkaniach.”

Więcej TUTAJ

***

„Szansa na awans Ruchu nadejdzie szybciej?”

„4. TRUDNO ICH POKONAĆ
Gdy Ruch po szalonym okresie przygotowawczym dostał w łeb z Foto-Higieną Gać i Ślęzą Wrocław, na usta kibiców musiały cisnąć się wyłącznie wulgarne wyrazy. Czas działa jednak na korzyść tej drużyny. Od tamtej pory pokonana została w 11 ligowych kolejkach tylko raz – przez Gwarka Tarnowskie Góry, od którego chorzowianie byli nie tyle gorsi, co mniej skuteczni. Sporo młodych chłopaków, mówiący z silnym śląskim akcentem Patryk Sikora czy Mateusz Winciersz, Tomasz Foszmańczyk krzyczący po derbach do mikrofonu, 28-letni trener z „Niebieskiej” Bykowiny… Z Polonią zagrało siedmiu wychowanków. Kibic Ruchu musiałby mieć w sobie dużo złej woli, by nie życzyć dobrze temu zespołowi.”

Więcej TUTAJ

 

GAZETA WYBORCZA

„Dlaczego Wisła Kraków wysycha?”

„Ciągle są jednak obawy, że w klubie w końcu zabraknie pieniędzy na bieżące funkcjonowanie. Prezesi zresztą wprost przyznają, że gdyby wszyscy wierzyciele jednocześnie zarządzali natychmiastowej spłaty długów, Wisła musiałaby ogłosić upadłość. Z większością klub ma jednak podpisane ugody pozwalające na odroczenie terminów płatności. W ten sposób ciągle może funkcjonować. To też jeden z powodów, dla których najpewniej nie dojdzie do zmiany trenera po kompromitacji w Warszawie. Gdyby wyrzucono Macieja Stolarczyka (jeszcze w ubiegłym sezonie kibice chcieli go niemal nosić na rękach), trzeba by było wypłacać mu pensję do końca sezonu i utrzymywać dwóch trenerów jednocześnie: Stolarczyka i jego następcę. A na to Wisły nie stać.”

Więcej TUTAJ 


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się