Autor zdjęcia: Pawel Jaskolka / PressFocus
Pięć znaków zapytania przed 34. kolejką Ekstralasy. Czy wreszcie poznamy nowego mistrza i wszystkich spadkowiczów?
Nie ma co ukrywać - będzie się działo, bo w 34. kolejce Ekstraklasy walczymy głównie o spadek i o mistrzostwo. Tak się jakoś dziwnie poukładało, że lada chwila możemy poznać wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia i w powoli kończyć sezon. Ale spokojnie, w najbliższej kolejce czekają nas też inne ciekawe kwestie, które udało nam się znaleźć przy pomocy kumpli z eWINNER. Sprawdźcie zatem, co w ten weekend przygotowała dla nas Ekstraklasa.
1. Czy poznamy wszystkich spadkowiczów?
Sytuacja w tabeli i układ gier stwarza taką możliwość. Nawet więcej - jest bardzo prawdopodobne, że szaleńcza walka o spadek zakończy się już w 34. kolejce i do końca zmagań w słabszej grupie emocji będzie tyle, co podczas pikniku parafialnego. Wystarczy, że w pierwszym piątkowym meczu Wisła zdobędzie choćby punkt na stadionie ŁKS-u, a kilka godzin później Korona ogra Arkę i sprawa będzie jasna.
Co musi się stać, żeby Korona i Arka zachowały szansę na przetrwanie w Ekstraklasie? Arkowcy mają ten komfort, że nawet jeśli utrzymanie znika im za horyzontem, to wciąż są zależni od siebie. Jeśli dziś zdobędą tyle samo lub więcej punktów niż Wisła Kraków, to pozostaną w grze. Podobnie będzie w przypadku jakiejkolwiek zdobyczy punktowej i porażki Wisły Płock z Górnikiem w poniedziałek. W dużo trudniejszej sytuacji są natomiast kielczanie, którzy oprócz pokonania Arki, muszą liczyć na porażkę Białej Gwiazdy. Czy to może się udać? Żeby nie dobijać kibiców z Kielc - pomidor.
KURS EWINNER NA MECZ KORONA KIELCE - ARKA GDYNIA: 1 - 2.35, X - 3.33, 2 - 3.17
2. Czy ŁKS może napsuć krwi wiślakom?
ŁKS, ostatnia nadzieja Korony Kielce, z ligą już się pożegnał i raczej nie ma w planach walki o honor w ostatnich meczach. W łódzkim klubie uznali bowiem, że lepiej wyciągnąć z pobytu w Ekstraklasie ile się jeszcze da, ot, choćby sięgnąć po pieniądze z Pro Junior System. Dobry przykład dostaliśmy przed tygodniem w Płocku, gdzie Wojciech Stawowy od pierwszej minuty puścił w bój aż 4 młodzieżowców. ŁKS oczywiście znów przegrał, ale zbliżył się do celu, który wciąż może zrealizować, czyli otrzymania solidnej doli z PJS. Jak skończy się powtórzenie tego „manewru z Płocka” przeciwko Wiśle Kraków, która przy alei Unii może zapewnić sobie utrzymanie? Najpewniej kolejnym oklepem, ale w w Łodzi już tyle razy dostali w mazak, że kolejne ciosy po prostu nie bolą.
KURS EWINNER NA MECZ ŁKS ŁÓDŹ - WISŁA KRAKÓW: 1 - 3.96, X - 3.85, 2 - 1.90
3. Czy Cracovia włączy się do walki o puchary?
Rozważanie takiej opcji wydaje się irracjonalne. Wystarczy popatrzeć, jak Pasy punktują w bieżącym roku, żeby zrozumieć dlaczego, ale... to naprawdę wciąż jest możliwe. Tabela grupy mistrzowskiej jest maksymalnie spłaszczona, dwa zwycięstwa z rzędu mogą przybliżyć do podium nawet tak słabe zespołu, jak obecna Cracovia. Jeśli Pasy wygrają na wyjeździe z Lechią, to zrównają się z nią punktami, a że kluby będące w tabeli nad gdańszczanami - Legia, Piast, Lech i Śląsk - grają w tej kolejce między sobą, to jednocześnie uda się do nich zbliżyć. I tak Cracovia, która miała się skupić już tylko na Pucharze Polski, nieoczekiwanie może wrócić do walki o puchary przez ligę. Ot, uroki Ekstraklasy i jej poziomu.
KURS EWINNER NA MECZ LECHIA GDAŃSK - CRACOVIA: 1 - 2.53, X - 3.32, 2 - 2.89
4. Czy Lech odłoży koronację Legii?
Mistrzostwo dla wojskowych to wyłącznie kwestia czasu, choć ich kibice chcieliby pewnie jak najszybciej rozpocząć świętowanie. Przed tygodniem szyki pokrzyżował im jednak Piast Gliwice. Teraz może zrobić to największy rywal, czyli Lech, a to na pewno delikatnie zaboli. Poznaniacy raczej nie liczą już na koronę, ale drugie miejsce wciąż jest w ich zasięgu. Po kilku chudych latach wicemistrzostwo kraju wzmocnione wygraną z Legią będzie przy Bułgarskiej nieźle smakować. Z drugiej strony - w Warszawie apetyty są chyba jeszcze większe. Przyklepanie tytuły na terenie Kolejorza? Każdy legionista na pewno o tym marzy.
KURS EWINNER NA MECZ LECH POZNAŃ - LEGIA WARSZAWA: 1 - 2.69, X - 3.51, 2 - 2.60
5. Czy Górnik ogra na wyjeździe kogoś innego niż ŁKS?
Gdyby w lidze nie było ŁKS-u, Górnik zapewne wciąż nie miałby na koncie wyjazdowego zwycięstwa. No ale szczęśliwie wpadły dwa mecze z czerwoną latarnią ligi, udało się dwukrotnie wygrać, więc w Zabrzu mogą tańczyć. Nas jednak interesuje, czy Górnik, nie najgorsza ekipa, w dodatku ostatnio w niezłej formie, jest w stanie wygrać w delegacji z kimś chociaż trochę lepszym od ŁKS-u. Wisła Płock będzie dobrym testem, bo faktycznie jest od łodzian ciut lepsza, a dodatkowo u siebie punktuje najwyżej tak sobie. W teorii Górnik powinien więc sobie poradzić. Co to oznacza? Że pewnie znów wróci do domu o niczym.
KURS EWINNER NA MECZ WISŁA PŁOCK - GÓRNIK ZABRZE: 1 - 2.71; X - 3,22; 2 - 2.56