Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Krzysztof Porebski / PressFocus

ESA: Legia obserwuje reprezentanta czeskiej młodzieżówki. Kajzer trafi do Arki. Vuković: Przyjście Boruca jest mało realne

Autor: zebrał Marcin Łopienski
2020-07-04 00:30:39

Najważniejszym tematem ostatnich dni jest bramkarz, który zastąpi w Legii Radosława Majeckiego. W piątek do długiej listy nazwisk doszło kolejne. Aleksandar Vuković natomiast odnosi się do plotek o Arturze Borucu, a Arka Gdynia będzie miała nowego golkipera.

Legia obserwuje reprezentanta czeskiej młodzieżówki

Mateusz Kalina z Eurosportu dowiedział się, że Legia Warszawa bacznie obserwuje reprezentanta czeskiej młodzieżówki. Matous Trmal ma 21 lat i jest podstawowym bramkarzem 1. FC Slovacko. 

 

 

Źródło: Twitter

***

Kajzer trafi do Arki

Jak poinformował portal arkowcy.pl nowym zawodnikiem Arki Gdynia zostanie Daniel Kajzer. 28-letni bramkarz dotychczas reprezentował barwy Śląska Wrocław.

 

 

Źródło: arkowcy.pl

***

„Vuković: Przyjście Boruca jest mało realne”

Aleksandar Vuković na przedmeczowej konferencji prasowej zabrał głos w sprawie plotek, łączących Artura Boruca z Legią Warszawa: - Artur gra na bardzo wysokim poziomie w Premier League. W tej chwili, gdyby była taka możliwość i moglibyśmy mieć takiego zawodnika w drużynie, to byłaby to wartość dodana. Jednak w momencie, gdy jest to mało realne, nie ma sensu na ten temat rozmawiać.

Źródło: WP

***

Wisła Kraków powalczy u Turgemana

Dawid Błaszczykowski i Maciej Bałaziński w rozmowie z portalem sport.tvp.pl zdradzili, że prowadzą rozmowy w sprawie wykupienia Alona Turgemana. Sprawa nie jest wcale taka łatwa, bo za napastnika trzeba wyłożyć nawet pół miliona euro.

 

 

 

 

Całą rozmowę z Błaszczykowskim i Bałazińskim znajdziecie TUTAJ

Źródło: sport.tvp.pl/Twitter

***

Stefańczyk odejdzie z Płocka

Kontrakt 36-letniego obrońcy skończy się 30 lipca i po tej dacie Cezary Stefańczyk opuści Wisłę Płock. Poinformował o tym na swoim profilu na Facebooku.

Źródło: Facebook

***

Właściciele Korony zapewniają: „Przyszłość klubu jest zapewniona”

Niemieccy właściciele Korony w końcu odpowiedzi na apele kibiców i zabrali głos. W liście zamieszczonym na oficjalnej stronie klubu piszą o zapewnionej przyszłości kielczan (list publikujemy w całości):

W połowie marca 2020 roku, Europę ogarnęła pandemia koronawirusa, co spowodowało zamknięcie granic pomiędzy Polską a Niemcami. Dlatego ustalony wcześniej termin Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Korona SA został przełożony na czas nieokreślony. Od tego czasu rządy i przedsiębiorcy w wielu krajach próbują utrzymać stanowiska pracy oraz chronić firmy przed bankructwem. Osoby decyzyjne - zarówno w obszarze polityki jak i gospodarki - stoją przed wyzwaniami wydającymi się wręcz nie do pokonania.

Zarząd Korony Kielce znajduje się w podobnej sytuacji. W ciągu ostatnich trzech i pół miesięcy próbowano przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się pandemii także w profesjonalnym futbolu.  Mimo tych trudnych czasów zarządowi Korony udało się uzyskać nie tylko dotacje, ale także licencję na przyszły sezon.  Działania w tym kierunku były na bieżąco uzgadniane z nami, jako głównym akcjonariuszem. Chciałbym podziękować Zarządowi, przede wszystkim panu Krzysztofowi Zającowi i całemu zespołowi, za zaangażowanie, mimo tego trudnego czasu. Wyraźnie oświadczam, że mamy do wszystkich pełne zaufanie.

Jeśli nawet osiągnięcia sportowe i wyniki w ostatnich tygodniach nie dają powodów do radości, pragnę wyraźnie podkreślić, że przyszłość Korony Kielce - czy to w ekstraklasie czy w pierwszej lidze - jest zapewniona.

W najbliższych dniach uzgodnimy z naszym partnerem, Miastem Kielce, termin, w którym będziemy kontynuować odroczone w marcu Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Omówimy przyszły kierunek działań w klubie oraz jego finansowe zabezpieczenie. 

Życzymy wszystkim zdrowia!

Dirk Hundsdörfer”

Źródło: Korona Kielce

***

“Carlos Gracia: Zostaję w ŁKS-ie”

„Obecny sezon jest specyficzny przez epidemię koronawirusa. Jak sobie radziłeś będąc na w sportowej izolacji?

To faktycznie było dziwne. Tym bardziej, że żyjesz ze świadomością, że wirus zabił mnóstwo ludzi na całym świecie. Mimo to próbowałem trenować i dbać o swoją formę. Jednocześnie miałem trochę czasu, by pouczyć się do końcowych egzaminów na studiach.

Przez pandemię musieliście też liczyć się z obniżką wynagrodzeń. Czy dla Ciebie było to trudne do zaakceptowania?

Żyjemy w czasach, które są dla wszystkich bardzo trudne. Nikt z nas nie jest odpowiedzialny za pojawienie się koronawirusa. Taka sytuacja pojawiła się nagle i trzeba było się do niej dostosować, więc z mojej strony nie było problemów, by dogadać się z władzami klubu.

Na koniec pytanie dotyczące przyszłości. Zostaniesz w ŁKS-ie na kolejny sezon mimo spadku z ligi?

Zimą podpisałem 1,5-roczny kontrakt z ŁKS-em, a więc w przyszłym sezonie także będę piłkarzem Łódzkiego Klubu Sportowego. Mam obowiązującą umowę. Znałem sytuację zespołu, gdy przychodziłem do klubu i wiedziałem, że widmo spadku jest realne. Teraz musimy wykonać solidną pracę i szybko wrócić tam, gdzie miejsce ŁKS-u, czyli do ekstraklasy. Odpowiadając krótko, tak, zostaję w ŁKS-ie”.

Więcej TUTAJ

***

Mirbud ze zgodą na modernizację stadionu Wisły Płock

 

 

Źródło: Wisła Płock

***

Taudul trenuje z rezerwami Jagiellonii

Mateusz Taudul, który występował ostatnio w drugoligowym cypryjskim ASI Lyssis trenuje z drugą drużyną Jagiellonii Białystok.

Źródło: Jagiellonia Białystok 

***

Bieszczad na dłużej w Zagłębiu

 

 

Źródło: Zagłębie Lubin

***

„Topolski zawsze będę za Legią”

„Legii do mistrzostwa brakuje jednego punktu. Stanie się to już w sobotę?

- To będzie trudny mecz. Szkoda, że Legii przeszkadzają kontuzje, a na dodatek odszedł już Radosław Majecki. Jeżeli Legia zagra w pełnym składzie, to jest w stanie zdobyć ten punkt, jeśli jednak w mocnym osłabieniu, będzie trudno. Mam cichą nadzieję i kibicuję Legii całym sercem, aby jednak punkt zdobyła i została mistrzem Polski.

Faworytów ostatnio łapie zadyszka. Legia i Lech po dwa remisy, Piast remis i dwie porażki. Z czego to według pana wynika?

- To wynika z tego, że Legia nie gra w pełnym składzie, jakim rozpoczęła rozgrywki po wznowieniu. Lech nie wytrzymuje obciążenia. Młodzi zawodnicy z meczu na mecz muszą gonić, remis praktycznie ich nie zadowala, grają otwartą piłkę i tylko o zwycięstwo. Szkoda, że Legia nie wygrała w ostatnim meczu, byłaby już feta przy Łazienkowskiej. Myślę, że Legii i tak nic nie przeszkodzi w zdobyciu mistrzostwa. Piast i tak już dużo zrobił z tym składem osobowym i piłkarzami”.

Więcej TUTAJ


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się