Autor zdjęcia: lechita.net
Śląsk Wrocław mistrzem Polski! Kibice Legii protestowali. Ruch wicemistrzem, Lech zawiódł (video)
Śląsk Wrocław nie pokazał fajerwerków w Krakowie, ale o tego jednego gola okazał się lepszy od Wisły Kraków. Po bramce Roka Elsnera WKS wygrał i został mistrzem Polski! To drugi tytuł w długiej trenerskiej karierze Oresta Lenczyka.
Historia niejako zatoczyła koło. Lenczyk wcześniej po tytuł sięgnął w 1978 roku jako szkoleniowiec Wisły. Teraz na jej stadionie triumfował ze Śląskiem. Podobnie jak przed rokiem znów mieliśmy fetę na Reymonta, bo "Biała Gwiazda" była przecież obrońcą tytułu, ale tym razem cieszyli się goście z Wrocławia. Fani Wisły pewnie trochę też, gdyż ligę wygrała ich "zgoda", jednak ogólnie to raczej marne pocieszenie.
Z przebiegu gry nie odważylibyśmy się powiedzieć, że mecz został ustawiony. Jedni i drudzy stwarzali sobie sytuacje, nie pozorowali walki. Gdyby lepszy dzień miał Cristian Omar Diaz, już do przerwy mogłoby być 0:2. Najpierw Argentyńczyk w idealnej sytuacji trafił w Sergeia Pareikę (na drugą połowę zastąpił go Milan Jovanić), a potem strzelał, zamiast podawać do idealnie ustawionego Waldemara Soboty.
Śląsk zwyciężył w trzech ostatnich meczach i to przeważyło szalę na jego korzyść. Dodajmy, że po mistrzostwo sięgnęła drużyna, która strzeliła najwięcej goli (47). To drugi ligowy triumf WKS w historii. Pierwszy miał miejsce aż 35 lat temu.
Do 51. minuty na pierwszym miejscu był Ruch, który szybko zdobył dwie bramki w meczu z Lechią Gdańsk. Arkadiusz Piech tradycyjnie był niezwykle aktywny, ale skutecznością nie imponował. Gdyby częściej zachowywał zimną krew, mógłby nawet zaliczyć hat-tricka. Ozdobą spotkania było trafienie Gabora Straki po uderzeniu zza pola karnego. Goście walczyli do końca, stać ich było na gola honorowego. Teraz podopieczni Waldemara Fornalika myślą pewnie, co by było, gdyby we frajerski sposób nie stracili zwycięstwa nad Podbeskidziem.
O frajerstwie w szerszym kontekście trzeba jednak mówić przede wszystkim w kontekście Legii. Pokonanie Korony po przebłysku najlepszego na boisku Rafała Wolskiego niczego nie zmieniło w oczach fanów "Wojskowych". Tuż przed rozpoczęciem meczu zaczęli rzucać na murawę petardy i race, w efekcie spotkanie zostało przerwane na kilka minut. Z kolei w drugiej połowie jedna z trybun za bramką całkowicie opustoszała. Kibice wyszli na znak protestu.
Lech Poznań nie potrafił pograć Widzewa, czym tylko potwierdził, że również nie zasługiwał na mistrzostwo. Znów trochę przekombinował trener Mariusz Rumak, który dopiero od 46. minuty posłał w bój Artjoma Rudniewa. Dla formalności dodajmy, że Łotysz został królem strzelców sezonu 2011-12, zdobywając 22 bramki.
W fatalnym stylu zakończył rozgrywki Tomasz Frankowski. Najpierw strzelił gola, którego sędzia słusznie nie uznał. Potem w idealnej sytuacji trafił w poprzeczkę, a w 52. minucie meczu z ŁKS z premedytacją posłał piłkę do siatki ręką, za co sędzia pokazał mu drugą żółtą kartkę. Jagiellonia i tak wygrała, bo nieporadnie grał debiutujący bramkarz Adrian Olszewski. To on sprokurował rzut karny, szczęśliwie wykorzystany przez Tomasza Kupisza. Chwilę później za żenującą próbę wymuszenia rzutu karnego pan Tomasza Wajda odesłał do szatni Marka Saganowskiego i siły się wyrównały. Gościom na pocieszenie pozostała bramka po pięknym woleju Grzegorza Bonina.
Tomasz Jodłowiec znów potwierdził, że jako stoper często jest za słaby nawet na Ekstraklasę, nie mówiąc już o reprezentacji. To po złej interwencji powołanego na Euro 2012 piłkarza Podbeskidzie w samej końcówce uratowało remis z Polonią Warszawa. Wszystko ułożyłoby się inaczej, gdyby w 55. minucie Radek Mynar wykorzystał rzut karny.
Błażej Telichowski jesienią grał dla Zagłębia, teraz jako piłkarz Górnika strzelił temu zespołowi gola, ale to "Miedziowi" lepiej finiszowali, wygrywając 2:1. Wreszcie bramkę z akcji zdobył Darvydas Sernas.
Po dwóch przebłyskach Sebastiana Stebleckiego Cracovia prowadziła 2:0 w Bełchatowie. Gospodarze mieli jednak Dawida Nowaka, który jako jeden z niewielu polskich ligowców żałuje chyba, że sezon się kończy, bo właśnie teraz zaczął imponować formą.
Wisła Kraków - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
0:1 - Elsner 51'
Wisła: Pareiko (46' Jovanić) - Jirsak, Sobolewski, Czekaj, Nunez - Iliev, C. Wilk (80. Kirm), Garguła, Melikson, Małecki - Genkow.
Śląsk: Kelemen - Wołczek, Celeban, Pawelec, Mraz - Elsner, Kaźmierczak - Sobota (82' Socha), Mila, Gikiewicz (90' Sztylka) - Diaz (72' Cetnarski).
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Żółte kartki: Czekaj, Małecki, C. Wilk - Gikiewicz, Mraz, Wołczek.
Czerwona kartka: Wołczek (82' Śląsk).
Widzów: 22 627.
szólj hozzá: Wisla Krakow - Slask 0:1
***
Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 2:1 (2:0)
1:0 - Piech 18'
2:0 - Straka 21'
2:1 - Madera 85'
Ruch: M. Pesković - Lewczuk, Grodzicki, Stawarczyk, Szyndrowski - Zieńczuk, P. Lisowski, Straka, Jankowski (73' Abbott), Janoszka (90' W. Grzyb) - Piech (87' Burliga).
Lechia: S. Małkowski - Janicki (46' Tuszyński), Madera, K. Bąk, Hajrapetjan - Deleu, Marko Bajić, Pietrowski, P. Nowak (72' Poźniak), Kosecki (76' Duda) - Traore.
Sędzia: Paweł Pskit (Słupsk).
Żółte kartki: brak.
Widzów: 7600.
szólj hozzá: Ruch Chorzow - Lechia 2:1
***
Widzew Łódź - Lech Poznań 0:0
Widzew: Mielcarz - Broź, Panka, Abbes, Bartkowski - Ostrowski (63' Oziębała), Mroziński, Okachi, Matusiak (63' Ben Radhia), M. Kaczmarek - Ben Dhifallah (82' Rybicki).
Lech: Kotorowski - Kikut (46' Wojtkowiak), Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Możdżeń, Injac, Murawski, Tonew, Ubiparip (46' Rudniew) - Ślusarski (64' Stilić).
Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).
Żółte kartki: Mroziński - Henríquez, Injac, Tonew.
szólj hozzá: Widzew - Lech 0:0
***
Legia Warszawa - Korona Kielce 1:0 (0:0)
1:0 - Wolski 64'
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Choto, Kiełbowicz (23' Wawrzyniak) - Kucharczyk (46' Radović), Rzeźniczak, Gol, Wolski (79' Efir), Żyro - Ljuboja.
Korona: Z. Małkowski - Golański (80' Lech), Malarczyk, Kijanskas, T. Lisowski - Korzym, Vuković, Jovanović, Lenartowski (73' Gołębiewski), Kuzera (73' Kiełb) - Stano.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Żółte kartki: Michał Żewłakow, Gol, Rzeźniczak, Wolski - T. Lisowski, Kijanskas, Golański.
Czerwona kartka: Radović (87' Legia).
Widzów: 24 351.
szólj hozzá: Legia - Korona 1:0
***
Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 2:1 (1:0)
1:0 - M. Małkowski 19'
1:1 - Telichowski 70'
2:1 - Sernas 85'
Zagłębie: A. Ptak - Widanow, Banaś, Rymaniak, Nhamoinesu - Abwo (72' Hanzel), Bilek, Rakowski, Sz. Pawłowski, M. Małkowski (88' Sloboda) - Woźniak (80' Sernas).
Górnik: Skorupski - Olkowski, A. Marciniak, Telichowski, Magiera - Nakoulma, Mączyński (88' Sobczak), Płonka (32' Zieliński), Przybylski, Milik - Wodecki (72' Thomik).
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Żółte kartki: Sernas - Telichowski, Milik, Marciniak.
Widzów: 6916.
szólj hozzá: Zaglebie - Gornik 2:1
***
Jagiellonia Białystok - ŁKS 2:1 (0:0)
1:0 - Plizga 52'
1:1 - Bonin 70'
2:1 - Kupisz 77 k'
Jagiellonia: Sandomierski - Norambuena, Porębski, Cionek, Pejović (80' Rasiak) - Kupisz, Bandrowski (46' Tymiński), R. Grzyb, Burkhardt (58' Plizga), Makuszewski - Frankowski.
ŁKS: Olszewski - Gieraga, Łabędzki, S. Gancarczyk (17' Romańczuk), Klepczarek - Łobodziński (63' A. Golański), Łukasiewicz, Iwański, Bonin, Saganowski - Kujawa (68' Kita).
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
Żółte kartki: Frankowski - Gancarczyk, Saganowski, Olszewski, Klepczarek.
Czerwone kartki: Frankowski (52' Jagiellonia), Saganowski (85' ŁKS).
Widzów: 4157.
***
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:1 (0:1)
0:1 - Wszołek 12'
1:1 - Patejuk 89 k'
Podbeskidzie: Zajac - Ł. Mierzejewski, Byrtek, Sourek, K. Król - Sacha (59' Ziajka), Nather, Reiman (36' P. Malinowski), Cohen (59' D. Nowak), Patejuk - Demjan.
Polonia: Gliwa - Mynar (69' Piątek), Jodłowiec, Kokoszka, Sadlok - Wszołek, Tosik (71' Todorovski), Trałka, Sultes, Brzyski - Teodorczyk (82' Ciach).
Sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork).
Żółte kartki: Demjan, Damian Nowak - Wszołek, Jodłowiec.
Czerwona kartka: Jodłowiec (88' Polonia).
szólj hozzá: Podbeskidzie - Polonia 1:1
***
GKS Bełchatów - Cracovia 2:2 (1:2)
0:1 - Dudzic 15'
0:2 - Steblecki 36'
1:2 - D. Nowak 40'
2:2 - D. Nowak 89'
Bełchatów: Budziłek - Fonfara, Szmatiuk, Wilusz, Popek - T. Wróbel (62' Mateusz Mak), G. Baran, Wacławczyk, Marcin Żewłakow (70' Wroński), Buzała (57' Michał Mak) - D. Nowak.
Cracovia: Skrzeszewski - Struna, Hosek, Szeliga (55' Nawotczyński), Suart (62' Puzigaca) - Straus (81' Żołądź), Boljević, Budziński - Matulevicius, Steblecki, Dudzic.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
Żółte kartki: G. Baran, D. Nowak - Żołądź.
Widzów: 1500.
szólj hozzá: GKS Belchatow - Cracovia 2:2