Autor zdjęcia: lechita.net
Ekstraklasa: Dyrektor HSV: Rudniew był tani. Prezes Bełchatowa: Nie ma mowy o fuzji! Legia rozmawia z innymi trenerami
Princewill Okachi zostaje w Widzewie Łódź. Najnowszy przegląd wydarzeń w Ekstraklasie.
Podyskutuj o tym na forum 2x45.com.pl
"Prezes Legii: Rozmawiamy z innymi trenerami"
Działacze Legii do końca maja zdecydują o przyszłości trenera Macieja Skorży. Wygląda na to, że podobnie jak w zeszłym sezonie Skorża będzie mógł liczyć na pozostanie w klubie, jeśli nie uda się porozumieć z innym szkoleniowcem.
Nowy prezes Legii, Piotr Zygo przyznaje bowiem na łamach Sport.pl: - Poinformowałem też trenera, że klub podejmie rozmowy z innymi szkoleniowcami. Myślę, że to fair - powiedział, dodając, że Skorża musi go przekonać do swojej wizji zespołu w nowych rozgrywkach.
źródło: sport.pl
***
"Prezes Bełchatowa: Nie ma mowy o fuzji!"
Włodarze GKS Bełchatów szybko zareagowali na wtorkowe doniesienia o możliwej fuzji z ŁKS. Prezes Marcin Szymczyk na łamach oficjalnej strony klubu stwierdza jasno: - Chcę jak najszybciej poinformować wszystkich, że nie były i nie są prowadzone żadne rozmowy w sprawie połączenia naszych klubów.
źródło: gksbelchatow.com
***
"Okachi na dłużej w Widzewie"
Teraz z Widzewa głównie się odchodzi, ale jeśli ktoś trafił do niego z drugiej ligi maltańskiej, mimo wszystko woli grać w Polsce. Princewiil Okachi został wykupiony z Dingli Swallows i podpisał trzyletni kontrakt.
- Udana runda wiosenna w wykonaniu Princewilla przekonała nas do tego, aby zgodnie z zapowiedziami przedłużyć kontrakt z tym zawodnikiem. W minionym półroczu Nigeryjczyk zrobił duże postępy, co widoczne było w meczach ligowych. Należy pamiętać, że jest to jeszcze stosunkowo młody piłkarz. Cieszy nas również fakt, że Princewill zaaklimatyzował się zarówno w Widzewie, jak i samej Łodzi - powiedział trener Radosław Mroczkowski.
Okachi przychodził do Widzewa jako napastnik, ale od dłuższego czasu grał w środku pomocy, czasami częściej angażując się w defensywę niż ofensywę. W Ekstraklasie strzelił jak dotąd dwa gole.
źródło: widzew.pl
***
"Szyndrowski przeszedł artroskopię kolana"
Obrońca Ruchu Chorzów Marek Szyndrowski przeszedł we wtorek zabieg artroskopii kolana. - Czekamy teraz na informacje od piłkarza, jak się czuje po zabiegu. Jutro powinien stawić się w klubie - poinformował kierownik drużyny Andrzej Urbańczyk.
31-latek zaczął mieć problem z kolanami w kwietniu tego roku. Jak donosi oficjalna strona "Niebieskich", zawodnik nie mógł poruszać się bez odczuwania bólu. Szyndrowski doszedł jednak do zdrowia i mógł wystąpić w ostatnich meczach sezonu. Od tamtego czasu było przesądzone, że piłkarz po zakończeniu rozgrywek zostanie zoperowany.
źródło: ruchchorzow.com.pl
***
"Maciej Murawski: Traore z Lechii powinien przejść do Legii"
- Najbardziej rozczarowała Wisła, Lech również, a akurat Legia – z tego tria – najmniej. Tytuł był dla Legii na wyciągnięcie ręki. Oczywiście szanuję to, co osiągnął Śląsk i Ruch, ale oni osiągnęli apogeum swoich możliwości - uważa w rozmowie z Legia.net ekspert Canal+ Maciej Murawski.
- Zwróćcie uwagę, jak cieszył się Śląsk ze zwycięstwa w Warszawie, jak trener Lenczyk robił ze szczęścia fikołki. To jest taka „szlacheckość” Legii. Kibice muszą się pogodzić z tym, że mają wspaniały klub, ale wyjątkowo trudno zdobywa się w stolicy trofea. Jest takie hasło: na dobre i na złe. Teraz nie jest najlepiej, kibice o tym wiedzą, przeżywają to, ale muszą pamiętać, że piłkarze czują się tak samo - dodaje Murawski, przekonując, że na mało który zespół rywale mobilizują się tak bardzo jak na Legię.
Zdaniem byłego reprezentanta Polski na Łazienkowską powinien trafić Abdou Razack Traore z Lechii, który idealnie mógłby się wpasować do taktyki Macieja Skorży. Odnośnie samego trenera Legii Murawski mówi: - Guardiola popełnił spory błąd odchodząc, dlatego jeśli odejdzie Skorża, również według mnie nie będzie to dobry ruch. To nie był stracony sezon. Coś udało się jednak osiągnąć, przyszły nowe doświadczenia, o które zarówno sam trener, jak i piłkarze są teraz bogatsi.
źródło: legia.net
***
"Dyrektor HSV: Rudniew był tani"
Artjom Rudniew za 3,5 mln euro przechodzi o HSV. Na oficjalnej stronie niemieckiego klubu ukazał się wywiad z dyrektorem sportowym Frankiem Arnesenem, który przeprowadzał transfer napastnika Lecha Poznań. - To maszynka do strzelania goli. Jeśli ktoś w jednym sezonie jest najlepszym strzelcem swojego zespołu, to fajnie, ale jeśli robi to w trzecim kolejnym sezonie, wtedy jest bardzo dobrze - mówi Arnesen.
- Rudniew to wszechstronny piłkarz. Chętnie schodzi do boku, świetnie gra lewą nogą, potrafi się właściwie ustawić w polu karnym i dobrze strzela głową. Obserwowaliśmy go od ponad roku, dlatego teraz byliśmy w stanie działać szybko, bo wszystko o nim wiedzieliśmy. To była nasza przewaga nad innymi klubami - dodaje zadowolony dyrektor HSV.
- To nie był drogi zawodnik i właśnie takich ludzi szukamy. Nie możemy pozwolić sobie na wydawanie wielkich pieniędzy - podkreśla Arnesen, co dla polskiego kibica brzmi pewnie nieco dziwnie przy takiej kwocie odstępnego.
źródło: hsv.de
***
"Robert Mandrysz trenuje z Górnikiem"
Zawodnik Pogoni Szczecin Robert Mandrysz rozpoczął treningi z ekstraklasowym Górnikiem Zabrze. 21-letni pomocnik będzie miał szansę zaprezentować swoje umiejętności w sobotnim sparingu ze Slavią Ruda Śląska. W trwającym sezonie zagrał w siedmiu meczach na szczeblu I ligi.
Piłkarz ten to syn Piotra Mandrysza, obecnie trenera GKS Tychy, a wcześniej m.in. właśnie Pogoni.
źródło: gornikzabrze.pl
***
"Sytuacja Śląska przed kwalifikacjami do Ligi Mistrzów"
Śląsk Wrocław został mistrzem Polski w sezonie 2011/2012. W związku z tym wrocławianie staną przed szansą na awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. By tam się dostać, będą musieli przebrnąć przez trzy rundy kwalifikacyjne.
Mistrzowie Polski przystąpią do rywalizacji od drugiej rundy eliminacyjnej, w której będą rozstawieni. Spotkania tej fazy zostaną rozegrane 17-18 oraz 24-25 lipca. Swojego rywala WKS pozna 25 czerwca, wtedy bowiem odbędzie się losowanie par. Na tym etapie wrocławianie będą mogli trafić m.in. na ormiański Ulisses Erewan, estońską Florę Tallin, walijski New Saints, norweskie Molde FK czy islandzki Knattspyrnufelag Reykjavikur.
W przypadku zwycięstwa w dwumeczu, Śląsk zagra w trzeciej rundzie eliminacyjnej, gdzie niestety już nie będzie rozstawiony. W tej fazie wrocławianie mogą trafić na takie zespoły Anderlecht, Celtic Glasgow czy FC Basel. Mecze odbędą się 31 lipca-1 sierpnia, a rewanże tydzień później. Pary zostaną rozlosowane - podobnie jak w przypadku drugiej rundy - 25 czerwca.
Ostatnim etapem przed ewentualną rywalizacją w fazie grupowej będzie czwarta runda kwalifikacyjna, której mecze odbędą się 21-22 oraz 28-29 sierpnia. Śląsk również w tej fazie nie będzie drużyną rozstawioną.
źródło: slaskwroclaw.pl