Autor zdjęcia: Patryk Zajega Images
Ekstraklasa: Kort ma ofertę z Warszawy? Legia chciała greckiego pomocnika. Varela trafił na Cypr
Co prawda dzisiaj mogliśmy odpocząć od oglądania polskiej piłki, ale sporo rzeczy wydarzyło się poza boiskami Ekstraklasy. Legia chciała greckiego pomocnika, a teraz stara się o Dawida Korta? Nico Varela został zawodnikiem cypryjskiego Énossis Néon Paralimníou. W naszym najnowszym przeglądzie przeczytacie również interesujący wywiad z prezesem Wisły Płock, Jackiem Kruszewskim, który opowiada o kulisach rozstania z Leszkiem Ojrzyńskim.
„Legia chciała greckiego pomocnika”
Jak podał na Twitterze profil „Grecka Piłka”, Legia Warszawa złożyła ofertę opiewającą na 800 tysięcy euro za Tasosa Chatzigiovannisa. Panathinaikos wykluczył możliwość sprzedaży swojego zawodnika.
Ponoć Legia proponowała PAO 800 tysięcy euro za Tasosa Chatzigiovannisa, ale ateński klub odrzucił propozycję.
— Grecka Piłka (@greckapilka) August 12, 2019
Źródło: Twitter
***
„Dawid Kort w Legii?!”
Jak podał na Twitterze Maciej Kaliszuk, Dawid Kort nie zagrał w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy z Legią, ponieważ... otrzymał ofertę z warszawskiego klubu.
Podobno Dawid Kort nie grał w pierwszym meczu z @LegiaWarszawa, gdyż ma ofertę z...Legii :) Jutro też nie gra.
— Maciej Kaliszuk (@Maciej_Kaliszuk) August 13, 2019
Źródło: Twitter
***
„Antolić nie zagra z Atromitosem”
Domagoj Antolić zmaga się obecnie z urazem pleców, dlatego nie poleciał z drużyną do Aten, gdzie odbędzie się rewanżowe spotkanie Atromitosu Ateny z Legią Warszawa.
Antolić nie leci do Aten. Uraz pleców.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) August 13, 2019
Źródło: Twitter
***
„Nico Varela w Énossis Néon Paralimníou”
Nico Varela został zawodnikiem cypryjskiego Énossis Néon Paralimníou. 28-letni pomocnik ostatnio był zawodnikiem Wisły Płock. W poprzednim sezonie wystąpił w 24 spotkaniach Lotto Ekstraklasy i zdobył w nich jedną bramkę.
Źródło: 90minut.pl
***
„Wieloletni trener młodzieżowych drużyn Ajaksu w Akademii Piłkarskiej Zagłębia”
Jak dowiedział się Grzegorz Rudynek, do Akademii Piłkarskiej Zagłębia Lubin dołączy Robin Pronk, wieloletni trener w młodzieżowych drużynach Ajaksu Amsterdam, a ostatnio pracujący w Utrechcie.
Eliminacje pucharów, eliminacjami... A do pracy w Akademii Piłkarskiej Zagłębia Lubin dołączy Robin Pronk, wieloletni trener w młodzieżowych drużynach Ajaxu, ostatnio w Utrechcie. Wkrótce więcej na @przeglad
— Grzegorz Rudynek (@GRUdynek) August 13, 2019
Źródło: Twitter
***
„Dani Aquino przeszedł zabieg”
We wtorek Dani Aquino przeszedł zabieg chirurgiczny uszkodzonej pachwiny. Napastnika Piasta Gliwice czeka teraz około ośmiu tygodni przerwy od treningów.
- Serie badań i kontroli lekarskich wykazały, że Dani ma tzw. pachwinę sportowca. Potrzebny jest zabieg, który zostanie przeprowadzony w Barcelonie przez jednego z najlepszych specjalistów w tej dziedzinie. Jeszcze w Hiszpanii rozpocznie rehabilitację, a następnie wróci do Gliwic, gdzie będziemy kontynuować leczenie - powiedział Grzegorz Biliński, fizjoterapeuta Piasta Gliwice.
Dani Aquino przejdzie zabieg chirurgiczny uszkodzonej pachwiny. 💊💉
— Piast Gliwice S.A. (@PiastGliwiceSA) August 13, 2019
Wracaj szybko Dani! 🤞
Szczegóły 👉 https://t.co/2asQXgTHNF pic.twitter.com/ZHtWB7Kjni
Źródło: Piast Gliwice
***
„Dłuższa przerwa Martina Konczkowskiego”
W drugiej połowie meczu Piasta Gliwice z ŁKS-em Łódź urazu doznał Martin Konczkowski. Okazało się, że zawodnik mocno skręcił kostkę i do gry wróci najwcześniej w drugiej połowie września.
Źródło: Piast Gliwice
***
„Piast wciąż bez miejskiej dotacji”
Mimo że jest połowa sierpnia, na stronie urzędu Miasta Gliwice nie pojawił się jeszcze komunikat o wysokości kwoty dotacji dla dyscyplin drużynowych na drugie półrocze. Zazwyczaj taka informacja umieszczana jest najpóźniej dwa tygodnie po podpisaniu dokumentu przez prezydenta. Zamiast tego na oficjalnej stronie UM pojawił się tekst, w którym możemy się dowiedzieć, że wciąż jeszcze trwają rozmowy, ile miasto ma przekazać klubowi środków.
Źródło: piast.gliwice.pl
***
„Krakowianie zapłacą za utrzymanie wiślackiego stadionu?”
Miasto nie widzi możliwości, by pomóc piłkarskiej spółce Wisły w spłacie 5,2 mln zł długu za wynajem stadionu przy ul. Reymonta. Wisła przedstawiła miastu kilka propozycji rozwiązania problemu. Jednym z nich było rozłożenie zadłużenia na 25 lat. Działacze Wisły proponowali też spłatę zadłużenia za reklamę miasta na koszulkach piłkarzy. Prezydent miasta, Jacek Majchrowski, jest jednak nieustępliwy i z przekonaniem twierdzi, że „Gmina Miejska Kraków wyczerpała wszystkie dopuszczalne formy wsparcia klubu”. Więcej o całej sprawie możecie przeczytać w poniższym odnośniku.
Więcej TUTAJ
Źródło: Gazeta Krakowska
***
„Satka zadebiutował w barwach Lecha”
Pierwszy mecz w barwach Kolejorza rozegrał nowy nabytek - Lubomir Šatka. Był to występ w wygranym spotkaniu rezerw ze Skrą Częstochowa (2:0).
- Jestem gotowy do gry w polskiej ekstraklasie, przyszedłem tutaj po dobrych występach w Lidze Europy. Odkąd jestem w Poznaniu czułem się gotowy do gry, tylko musiałem się zaaklimatyzować, przyzwyczaić do drużyny, ponieważ było tu sporo rzeczy nowych dla mnie. Teraz czuję się tu dobrze i jestem gotowy do występów w pierwszym zespole - powiedział piłkarz niebiesko-białych.
Źródło: Lech Poznań
***
„Kruszewski: Nie miałem sumienia, by blokować odejście Leszka Ojrzyńskiego”
„Kiedy dowiedział się pan o decyzji Leszka Ojrzyńskiego? Spodziewał się pan jej, czy to było kompletne zaskoczenie?
Jacek Kruszewski, prezes Wisły Płock: Trener przekazał mi ją kilkanaście minut po meczu z Lechem w Poznaniu. Absolutnie nie spodziewałem się tego, zwłaszcza że przed i w trakcie spotkania rozmawialiśmy na trybunach i nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw.
Próbowaliście jako władze klubu przekonać trenera, żeby jednak został? Wiadomo, że jego sytuacja rodzinna jest bardzo ciężka, ale czasem sposobem na radzenie sobie z problemami jest ucieczka w pracę.
Oczywiście, że próbowaliśmy, wszyscy - zarząd, dyrektor, sztab. Trener uznał jednak, że nie ma innej drogi. O problemach rodzinnych Leszka Ojrzyńskiego wiedzieliśmy od początku i faktycznie ucieczka w pracę długo była dla niego najlepszym rozwiązaniem. Sytuacja zmieniła się jednak na tyle, że pewne decyzje okazały się niezbędne, a my nie mieliśmy sumienia, by blokować szkoleniowcowi realizację ważnych, najważniejszych planów osobistych.
Był temat dłuższej pracy trenera Patryka Kniata? Początkowo w komunikacie była informacja, że poprowadzi zespół "w najbliższych meczach". Skończyło się na jednym.
Nie wiedzieliśmy jak potoczą się poszukiwania trenera z uprawnieniami, dlatego daliśmy jasny komunikat, kto w tym momencie rządzi w szatni, ale nie określaliśmy ram czasowych. Nie wykluczaliśmy dłuższej pracy Patryka Kniata, lecz on zdawał sobie sprawę, że pracujemy nad nowym szkoleniowcem, zwłaszcza że w sieci non stop podawano sensacyjne doniesienia w tej kwestii”.
Więcej TUTAJ
Źródło: Sportowe Fakty
***
„Sobiech: Na ten moment nie ma tematu transferu”
„Czujesz zmęczenie po rywalizacji z Broendby i meczach co kilka dni?
Artur Sobiech: Nie, mecze z Broendby są już za nami. Musimy skupić się na spotkaniach ligowych. Mieliśmy dogłębną analizę spotkań z duńskim zespołem i na pewno szkoda, że nie udało się awansować do kolejnej rundy. To była fajna przygoda, ale w tej chwili to już historia i trzeba patrzeć w przyszłość.
W meczu z Jagiellonią często w ataku wspierał Ciebie Flavio Paixo. Łatwiej się wtedy gra?
Trener podporządkowuje taktykę pod danego przeciwnika i do niego zależy, czy gramy na jednego napastnika czy dwóch. Jesteśmy gotowi do gry w każdym systemie.
Ostatnio pokazałeś się na zdjęciu z Kevinem Grosskreutzem, który gra w trzecioligowym KFC Uerdingen. Mówiło się o zainteresowaniu tego klubu Tobą. Okno transferowe jest już dla Ciebie zamknięte?
Dostaliśmy dwa dni wolnego i wykorzystałem ten czas, żeby polecieć do żony do Dortmundu. Z Kevinem to stara znajomość, dobrze się znamy, w Darmstadt dzieliliśmy nawet dom bliźniaczy. Zaprosił mnie do swojej knajpy na obiad i było sympatycznie.
Coś może się jeszcze wydarzyć?
To pytanie do mojego menedżera, ale na ten moment nie”.
Więcej TUTAJ
Źródło: Dziennik Bałtycki
***
„Arka Gdynia z czwartym akcjonariuszem”
Arka Gdynia SSA, czyli spółka, która prowadzi drużynę piłkarzy w ekstraklasie ma już nie trzech, a czterech akcjonariuszy. Football Club Sp. z o.o. przekazała 5 z 25 procent posiadanych akcji do Ejsmond Club Sp. z o.o., a ta część swoich udziałów zaczęła sprzedawać po 1929 złotych za szt. Wśród tych, którzy skorzystali z oferty są m.in. obecny piłkarz żółto-niebieskich Rafał Siemaszko, były gracz Miroslav Bożok, czy koordynator sztabu medycznego, Marek Gaduła. Poniżej fragmenty rozmowy z Katarzyną Faltyńską, prezes Ejsmond Club Sp. Z o.o.
„Jaki jest cel powołania spółki Ejsmond Club?
Katarzyna Faltyńska: Naszym celem jest to, aby część udziałów trafiło w ręce kibiców. Ideą przedsięwzięcia jest pozyskanie jak najszerszego grona najwierniejszych kibiców gdyńskiej Arki i stworzenie im szansy do aktywnego działania na rzecz swojego ukochanego klubu, oczywiście stając się współudziałowcami. Naturalnie będą mieć także pełne prawo wglądu w dokumentację związaną z bieżącą działalnością klubu. Natomiast nie jest to podstawowym powodem naszego działania, gdyż uważamy, że bieżące funkcjonowanie Arki zawsze powinno być jawne i przejrzyste dla jej kibiców.
Wśród osób, które nabyły już udziały ujawniliście: Miroslava Bożoka, byłego kapitana i piłkarza Arki Gdynia oraz Marka Gadułę, obecnego koordynatora sztabu medycznego Arka Gdynia. Czy możemy zdradzić kolejne znane osoby, które przystąpiły do tego przedsięwzięcia?
Jest wśród nich chociażby Rafał Siemaszko. To pokazuje, że inicjatywa znalazła pozytywny oddźwięk i cieszy się zaufaniem aktualnie występujących w klubie piłkarzy. Choć sprzedaż ruszyła niedawno, to nastawienie mamy bardzo pozytywne, widząc jak szanowane w środowisku kibicowskim, czy osoby wiązane z klubem już dokonały zakupu. Osobiście spotykamy się z każdą zainteresowaną kupnem osobą, a następnie dopinamy szczegóły podczas wizyty u notariusza. Widząc zadowolenie osób wiem, że działamy w dobrym kierunku”.
Więcej TUTAJ
Źródło: Trójmiasto.pl
***
„Kozłowski przedłużył kontrakt z Pogonią”
Kacper Kozłowski przedłużył swój kontrakt z Pogonią Szczecin. Nowa umowa będzie obowiązywać przez najbliższe trzy lata. Urodzony w 2003 roku wychowanek Bałtyku Koszalin zadebiutował w Ekstraklasie w 37. kolejce poprzedniego sezonu. Kozłowski jest reprezentantem Polski do lat 17. Był także w szerokiej kadrze reprezentacji Polski do lat 20 na Mistrzostwa Świata w 2019 roku.
🤝 Umowa Kacpra Kozłowskiego z Pogonią Szczecin została prolongowana. Obowiązujący dotychczas kontrakt został przedłużony o rok i będzie ważny przez najbliższe trzy lata.✍️
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) August 13, 2019
👉https://t.co/7uJe3UHsq8 pic.twitter.com/gUg011S9HY
Źródło: Pogoń Szczecin
***
„eME: Uros Korun w szerokiej kadrze Słowenii”
Uroš Korun znalazł się w szerokiej kadrze Słowenii na najbliższe mecze eliminacji mistrzostw Europy, w których Słowenia zagra z Polską (6 września) oraz Izraelem (9 września).
.@korun_88 w szerokiej kadrze Słowenii! 🇸🇮 Brawo Uros! 👏
— Piast Gliwice S.A. (@PiastGliwiceSA) August 13, 2019
📸 - @nzs_si
Szczegóły 👉 https://t.co/Nc7iSfZct5 pic.twitter.com/Aof2hULZXC
Źródło: Piast Gliwice
***
„Vuković: Spodziewamy się innego Atromitosu”
Na koniec sprawdzamy, co dzieje się w obozach Legii Warszawa oraz Atromitosu Ateny, które już dzisiaj zagrają o awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy.
„Możemy być zadowoleni z tego jak graliśmy w ostatnich dwóch meczach, choć nie byliśmy zadowoleni z wyniku. Myślę, że przed nami moment na większą stabilizację jedenastki i gry. Dodatkowej presji piłkarzom nie narzucamy z tego względu, że jesteśmy jedyną polską drużyną w eliminacjach. Sam z siebie “cisnę” w tę stronę, by dla tego klubu zrobić jak najlepszy wynik, jakim byłby awans do kolejnej rundy i fazy grupowej. Mamy świadomość, że nas na to stać i trzeba to udowodnić. Nie jest to łatwe zadanie, ale stać nas na awans. Nie możemy patrzeć, że jesteśmy jedyną drużyną z Polski w grze, musimy skoncentrować się na swoim zadaniu. Siłą rzeczy wydaje mi się, że Atromitos będzie chciał zagrać przed swoją publicznością inaczej - bardziej ofensywnie, choć zdajemy sobie sprawę, że głównym pomysłem rywali na grę jest kontratak. To będzie trudniejszy mecz niż przed tygodniem, nie spodziewam się takiej przewagi naszej drużyny”.
Więcej TUTAJ
Źródło: Legia Warszawa
***
„Anastasiou: Jestem optymistą przed meczem”
„Najważniejsze może się okazać strzelenie gola, bo choćby jeden może wystarczyć do awansu. Mam nadzieję, że zaprezentujemy się w ofensywie lepiej niż ostatnio. Z każdym dniem się rozwijamy, wciąż jesteśmy w trakcie okresu przygotowawczego i będę oczekiwał od swojej formacji ataku czegoś więcej niż w Warszawie. Cały czas zwracam drużynie uwagę na kluczowe rzeczy. Wśród nich widzę koncentrację. Zespół wie, co ma robić. Przygotowujemy się na spotkanie i wierzę, że będziemy lepsi niż w Warszawie. Legia to bardziej doświadczony zespół. Każdy z piłkarzy powinien wymagać od siebie więcej. Mam wiele optymizmu przed startem rywalizacji, jednocześnie wymagam mnóstwa determinacji. Musimy skupić się na celu, postarać awansować i wierzę, że jesteśmy w stanie to zrobić”.
Więcej TUTAJ
Źródło: Legia.net
