Autor zdjęcia: Piotr Matusewicz / PressFocus
Sobota i niedziela z Ekstraklasą - czy Lech zastopuje Legię, kto z Trójmiasta więcej zyskał podczas przerwy i co dalej z Golem?
Ekstraklasa wróciła na dobre (miejmy nadzieję) i to bez wątpienia jest najważniejsza wiadomość weekendu. Granie po przymusowej przerwie zaczęliśmy – zwłaszcza Zagłębie - w nie najgorszym stylu, więc to nic dziwnego, że mamy ochotę na więcej. Przed sobotnimi i niedzielnymi meczami analizujemy najciekawsze wątki bieżącej kolejny, w czym pomagają nam przyjaciele z eWinner. I coś nam się podpowiada, że najciekawsze dopiero przed nami. Zapraszamy!
1. Czy Lech pokrzyżuje Legii mistrzowskie szyki?
W Poznaniu na pewno bardzo na to liczą, i to z kilku powodów. Po pierwsze, wiadomo, jakie relacje kibicowskie łączą oba kluby. Po drugie, nawet pojedyncze zwycięstwo z Wojskowymi oznacza prestiż, którego w Poznaniu potrzebują. Po trzecie, jeśli uda się wygrać, to Lech doskoczy do Legii na 6 punktów, a to w gruncie rzeczy wcale nie jest tak dużo. Kolejorz ma więc o co walczyć, ale Legia może przecież powiedzieć to samo. Ewentualne pokonanie Lecha na jego terenie będzie demonstracją siły, która zrobi wrażenia na całej lidze i pewnie odbierze rywalom resztki nadziei. Brzmi jak zapowiedź murowanego hitu? Na pewno, ale lepiej nie mówić tego głośno Mecze Legii z Lechem mają to do siebie, że im więcej przed nimi pompowania i napinki, tym większym paździerzem się kończy
KURS EWINNER NA MECZ LECH POZNAŃ - LEGIA WARSZAWA: 1 - 2.73, X - 3.43, 2 - 2.60
2. Czy Janusz Gol utrzyma miejsce w podstawowym składzie Cracovii?
Niby decydować ma aktualna forma i dobro drużyny, ale czy ktoś będzie zaskoczony, jeśli Gol wyląduje na ławce? Tu i tam słychać, że po zamieszaniu z obniżką wynagrodzeń, atmosfera w szatni Cracovii jest w najlepszym wypadku taka sobie. Oczywiście Michał Probierz to typ trenera, który potrafi dotrzeć do zawodników i odpowiednio zmotywować drużynę bez względu na okoliczności, ale tym razem sytuacja jest naprawdę wyjątkowa. I może wymagać zdecydowanych cięć, właśnie takich, jak posadzenie niepokornego Gola na ławce. Jeśli ten ruch pozwoli utrzymać jedność w zespole, to trener Probierz na pewno się nie zawaha.
KURS EWINNER NA MECZ CRACOVIA - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK: 1 - 2.09, X - 3.44, 2 - 3.67
3. Arka czy Lechia – który klub więcej zyskał w czasie przerwy?
Patrząc ogólnie, zawieszenie ligi nie przyniosło nic dobrego, ale przy spojrzeniu jednostkowym, na pojedyncze kluby, można dojść do wniosku, że niektórym dodatkowy czas wolny trochę pomógł. Arka i Lechia to właśnie przykłady takich klubów.
Na przełomie lutego i marca w Gdyni działy się straszne cyrki. A to miasto wstrzymywało swoje wsparcie dla Arki. A to pojawiały się informacji, że tylko cud ocali klub przed bankructwem. A to potencjalny nowy właściciel, który miał być tym cudem, wycofywał się z negocjacji w dziwnych okolicznościach. I kiedy wydawało się, że nie ma już ratunku, przy Olimpijskiej pojawili się Jarosław i Michał Kołakowscy, do których z czasem dołączył Ireneusz Mamrot. Organizacyjnie Arka wygląda dziś o niebo lepiej. W klubie wreszcie jest spokojnie i w miarę normalnie (w miarę, bo sprzątanie bałaganu musi trochę zająć), a w takich okolicznościach łatwiej walczy się o utrzymanie.
Lechia, o której wcześniej było głośno głównie z powodu kuriozalnej polityki kadrowo-finansowej, również jakoś wykaraskała się z niemałych tarapatów. Jeszcze niedawno gdańszczanie mieli długów jak Bogusław Bagsik w swoim szczytowym okresie, a dziś niemal wszystko jest już pogaszone i można spokojnie czekać na licencję na nowy sezon. Z kolei nadprogramowe wolne Piotr Stokowiec mógł spożytkować na wprowadzenie do zespołu nowych zawodników, których dostał już w trakcie rundy rewanżowej. Trzy miesiące temu pewnie nikt nie przypuszczał, że właśnie tak będzie wyglądał krajobraz przed derbami Trójmiasta.
KURS EWINNER NA MECZ LECHIA GDAŃSK – ARKA GDYNIA: 1 – 1.831, X - 3.57, 2 – 4.65
4. Czy Maciej Bartoszek naprawdę zrobi stopera z Michala Papadopulosa?
Tak, to prawda, istnieje taki pomysł. Sytuacja kadrowa Korony jest do tego stopnia beznadzieja, że trener Bartoszek musi kombinować na wszelkie możliwe sposoby. Luka na środku obrony powstała po kontuzji Pierzchały i dezercji Marqueza, ale powiedzmy sobie szczerze - nie przypuszczaliśmy, że do jej załatania zostanie oddelegowany właśnie Papadopulos. I choć historia Ekstraklasy zna podobne przypadki (Przemysław Pitry, którego Franciszek Smuda przerzucił z ataku do defensywy, czy Pavol Stano wędrujący w przeciwnym kierunku), to jednak w dłuższej perspektywie nie wróżymy sukcesu. Papadopulos strzelił w Ekstraklasie 40 bramek i niech lepiej myśli o kolejnych. Kto, jak kto, ale akurat Korona potrzebuje goli.
KURS EWINNER NA MECZ WISŁA PŁOCK - KORONA KIELCE: 1 - 2.26, X - 3.16, 2 - 3.54
5. Czy Górnika przestanie robić sobie jaja z wyjazdów?
Tym razem jest to całkiem prawdopodobne, bo rywalem Górnika będzie ostatni w tabeli ŁKS, w dodatku po zmianie trenera. Warto jednak wziąć poprawkę na to, że gospodarze lwią część swojego dorobku punktowego zgromadzili właśnie przy alei Unii, a zabrzanie wyjazdy traktują jak wycieczki krajoznawcze, których przykrym elementem jest konieczność rozegrania meczu. A ponieważ nie wierzymy ani w ŁKS Wojciecha Stawowego, ani w wyjazdowe przełamanie Górnika, to stawiamy na bramkowy remis.
KURS EWINNER NA MECZ ŁKS ŁÓDŹ - GÓRNIK ZABRZE: 1 - 2.79, X - 3.28, 2 – 2.65