Autor zdjęcia:
“Becoming Champions” pozwala w niespełna 10 godzin zbliżyć się do świata futbolowych mistrzów
Jeśli brakuje wam tego lata piłkarskiej rywalizacji międzypaństwowej, spokojnie możecie odpalić serwis Netflix.
Tylko osiem państw może się pochwalić zwycięstwem w piłkarskich mistrzostwach świata. Pochodzą z dwóch kontynentów. Łatwo więc stwierdzić, że tutaj absolutnie nie ma miejsca na przypadek. Aby wygrać mundial musisz być herosem, największym z największych.
Dokumentalny serial “Becoming Champions” można w polskim Netfliksie znaleźć pod tytułem “Droga na futbolowy szczyt”. Jest to meksykańska produkcja, zamykająca się w dziewięciu, niespełna godzinnych odcinkach. A wiadomo, że jeśli za coś związanego ze sportem biorą się Latynosi, emocji i pasji jest tutaj co najmniej tyle, co wiedzy i analizy.
Każdy odcinek poświęcony jest jednemu z państw, które triumfowały w mundialu. O bonusowym nie będę się rozpisywał, w końcu wszyscy lubią niespodzianki.
Twórcy nie skupiają się tylko na tym, co dzieje się na samym boisku, wprost przeciwnie - oddają głos historykom, socjologom, dziennikarzom, aby pokazać piłkę nożną pod kątem narodowości, mentalności, drogi dochodzenia do perfekcji. Bo ta tytułowa droga na futbolowy szczyt nie jest żadnym szablonem, czymś, co można bezrefleksyjnie zaadaptować i mieć gotową receptę na sukces. Meksykański dokument doskonale to obrazuje, ukazując ogrom zależności i składowych.
Nie wszystkie odcinki stoją co prawda na równie wysokim poziomie, ale jako całość “Droga na futbolowy szczyt” prezentuje się naprawdę godnie. To wspaniała podróż przez historię futbolu, świata, zmian społecznych. I gdy swoją cegiełkę dokładają do tej opowieści m.in. Lilian Thuram i Dino Zoff, naprawdę szkoda odrzucić takie zaproszenie.