Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: ks-skra.pl

II liga: Widzew wypunktowany, rezerwy Lecha uciekają ze stryczka. Znamy pierwszego spadkowicza

Autor: Łukasz Kościelniak
2020-06-29 18:00:16

Wiele emocji i niespodzianek przyniosła 28. kolejka zmagań w drugiej lidze. Największą sensację sprawił Górnik Polkowice, który u siebie wygrał z liderem, Widzewem Łódź 4:3 (już po 41 minutach prowadził 4:1!). Znów zwycięstwa na wyjeździe nie odniósł GKS Katowice, który w ostatnich sekundach przegrał z rezerwami Lecha Poznań 2:3. Klęski doznał Gryf Wejherowo, który uległ Skrze Częstochowa 0:7 i oficjalnie spadł do trzeciej ligi.

Mecz w Polkowicach nie zapowiadał się na tak emocjonujące widowisko. Od samego początku gospodarze wyszli jednak ofensywnie nastawieni i to przyniosło efekt, bo objęli prowadzenie po bramce Marka Opałacza w 6. minucie. Potem co prawda wyrównał Rafał Wolsztyński, ale jeszcze w pierwszej połowie kolejne bramki dołożyli Eryk Sobków, Patryk Mucha i Dominik Radziemski. Tuż przed przerwą swojego drugiego gola strzelił Wolsztyński, pięć minut po wznowieniu gry napastnik Widzewa zdobył swoją trzecią bramkę, ale ostatecznie łodzianie nie odwrócili losów spotkania i z Polkowic wyjechali bez punktów. Trzeba przyznać, że trener Kaczmarek ma o czym myśleć – linia defensywna jego zespołu istniała bowiem w tym meczu, wyłącznie teoretycznie. A Górnik? Klub zbiera owoce cierpliwości włodarzy do trenera, Enkeleida Dobiego, którego po kiepskim restarcie rozgrywek wszyscy chcieli zwalniać. Albański szkoleniowiec został i jak pokazuje postawa jego drużyny, była to bardzo dobra decyzja. 

Widzew przegrał, ale nadal lideruje, bo potknął się też katowicki GKS. Spadkowicz z pierwszej ligi na wyjazdach kompletnie sobie nie radzi i tej statystyki nie odwrócił też we Wronkach, gdzie mierzył się z rezerwami Lecha Poznań. Katowiczanie dwukrotnie odrabiali wynik, ale mimo to nie wywieźli choćby punktu. To efekt świetnej akcji indywidualnej, a potem strzału młodego wychowanka „Kolejorza”, Filipa Szymczaka w doliczonym czasie gry. Z przegranej GKS-u skorzystał Górnik Łęczna, który wskoczył na fotel wicelidera. Podopieczni Kamila Kieresia pokonali u siebie Bytovię Bytów 2:0. Po meczu sporo mówiło się o incydencie między Aronem Stasiakiem (Górnik), a Adrianem Liberackim (Bytovia). Ten drugi w trakcie spotkania wyzwał mamę Stasiaka, który sprowokowany odepchnął gracza rywali i obejrzał czerwoną kartkę. Skąd tak gwałtowana reakcja zawodnika łęcznian? Chodzi o to, że jego mama jest chora na raka. Choć Liberacki zapewne o tym nie wiedział, to o całej sprawie zrobiło się bardzo głośno i jesteśmy ciekawi jak całe to zamieszanie ostatecznie zostanie rozstrzygnięte, zwłaszcza w kontekście ewentualnego zawieszenia Stasiaka przez Komisję Dyscyplinarną. 

Tabela rozgrywek jest tak bardzo mocno spłaszczona, że drużyny, które przed tą kolejką myślały o uniknięciu strefy spadkowej, po wygranych są obecnie blisko strefy barażowej. Tak jest między innymi w przypadku Pogoni Siedlce, która pokonała u siebie Elanę Toruń 3:1. Gole dla gospodarzy zdobyli Maciej Firlej, Oskar Repka i Kacper Falon, a honorowe trafienie dla gości zanotował Dominik Kościelniak. Złą passę przerwali Błękitni Stargard, którzy bez problemów wygrali w Elblągu z miejscową Olimpią 3:0. Dodajmy, że władze Olimpii postanowiły dokończyć ten sezon zawodnikami z juniorów, aby w ten sposób zdobyć pieniądze z Pro Junior System. Tym samym klub raczej wypadnie wkrótce ze strefy barażowej. 

Bardzo ważne spotkanie w kontekście utrzymania rozegrano w Stalowej Woli, gdzie miejscowa Stal podejmowała Garbarnię Kraków. Górą byli piłkarze Łukasza Surmy, którzy po bramkach Karola Kostrubały i Kamila Kuczaka wywieźli cenny komplet punktów. Do strefy spadkowej dość niespodziewanie spadła Stal Rzeszów, która na własnym boisku przegrała ze Zniczem Pruszków 1:2. To dość niespodziewane rozstrzygnięcie, zwłaszcza, że Stal była typowana jako jeden z kandydatów do awansu. 

Mimo tragicznej sytuacji, nie odpuszcza Legionovia Legionowo. Beniaminek jest już praktycznie zdegradowany, ale mimo to gra do samego końca i urywa punkty faworytom. Tak też było w sobotę, gdy zespół spod Warszawy bezbramkowo zremisował z Resovią. Do trzeciej ligi oficjalnie spadł już Gryf Wejherowo, który w Częstochowie po prostu się skompromitował i przegrał ze Skrą aż 0:7. W poniedziałek władze klubu ogłosiły zwolnienie trenera Łukasza Kowalskiego, co naszym zdaniem jest decyzją mocno niezrozumiałą. Przypomnijmy, że już po jesieni władze Gryfa były przekonane, że drugiej ligi uratować się nie da, a Kowalski ma przygotowywać młodych zawodników do przyszłego sezonu w trzeciej lidze. Jak widać, koncepcja mocno się zmieniła.

Lech II Poznań – GKS Katowice 3:2 (1:0)

Filip Szymczak 36’ (k), 90’, Hubert Sobol 70’ – Arkadiusz Woźniak 50’, Dawid Rogalski 88’. 

Lech II: Radliński – Tupaj, Wojtkowiak, Dejewski, Niewiadomski – Jacenko (76’ Smajdor), Marciniak, Białczyk, T. Kaczmarek (90’ Szramowski) – Szymczak, Tomczyk (69’ Sobol). 

GKS: Mrozek – Michalski (78’ Pawłas), Jędrych, Janiszewski, Rogala – Kiebzak (60’ Wroński), Stefanowicz, Habusta, Błąd (75’ Urynowicz), Woźniak – Kurbiel (69’ Rogalski). 

***

Legionovia Legionowo – Resovia 0:0

Legionovia: Podleśny – Kaczorowski, Zembrowski, Choroś, Maślanka – Trubeha (75’ Będzieszak), Koprowski, Kluska (88’ Zaklika), Koziara, Bajdur (46’ Małek) – Podliński. 

Resovia: Zapytowski – Geniec, Kubowicz, Domoń, Adamski – Feret (83’ Twardowski), Kaliniec, Wasiluk, Dziubiński (59’ Kantor), Płatek (67’ Świderski) – Antkowiak. 

***

Olimpia Elbląg – Błękitni Stargard 0:3 (0:2)

Michał Cywiński 13’, Patryk Paczuk 15’, 67’. 

Olimpia: Rutkowski – Morys, Kiełtyka, Wenger, Sedlewski (82’ Bucio) – Jabłoński (67’ Rozumowski), Bednarski, Krasa, Ryk, Filipczyk – Branecki. 

Błękitni: Rzepecki – Szrek, Ostrowski, Sadowski, Theus – Sanocki (59’ Bochnak), Łysiak, Krawczun, Cywiński (84’ Bednarski), Fadecki (87’ Konopski) – Paczuk (78’ Sitkowski). 

***

Stal Stalowa Wola – Garbarnia Kraków 0:2 (0:2)

Karol Kostrubała 19’, Kamil Kuczak 45’. 

Stal: Pietrzkiewicz – Waszkiewicz (56’ Szifer), Mroziński, Witasik, Jarosz, Sobotka (56’ Zmorzyński) – Jopek, Płonka, Stelmach (46’ Chromiński) – Fidziukiewicz, Śpiewak (56’ Ciepiela). 

Garbarnia: Kozioł – Kowalski, Nakrosius, Masiuda, Mruk, Marszalik (80’ Górecki) – Szewczyk (90’ Radwanek), Kostrubała, Kołbon, Kuczak – Feliks (86’ Wyjadłowski). 

***

Pogoń Siedlce – Elana Toruń 3:1 (0:0)

Maciej Firlej 58’, Oskar Repka 64’, Kacper Falon 86’ – Dominik Kościelniak 82’. 

Pogoń: Smyłek – Sadzawicki, Ocenas, Wełna, Mójta – Wojtuszek (89’ Romanowicz), Repka, Marciniec (83’ Falon), Firlej, Więdłocha (74’ Olszewski) – Walków (77’ Balicki). 

Elana: Sokół – Stryjewski, Bierzało, Onsorge, Świeciński (70’ Boniecki) – Machaj (70’ Górka), Kryszak, Hrnciar (76’ Pisarek), Kołodziej (90’ Jóźwicki), Kościelniak – Kozłowski. 

***

Stal Rzeszów – Znicz Pruszków 1:2 (0:0)

Damian Michalik 72’ – Radosław Sylwestrzak 59’ (s), Marcin Rackiewicz 73’. 

Stal: Bieszczad – Trznadel, Sylwestrzak (71’ Pląskowski), Góra, Głowacki – Michalik (87’ Sierant), Szczepanek (87’ Plewka), Szeliga, Reiman, Kłos – Pieczara (76’ Goncerz). 

Znicz: Misztal – Bochenek, Rybak, Baran, Drobnak – Pyrka, Obst (57’ Noiszewski), Nowicki, Moskwik (70’ Rackiewicz) – Czarnowski (17’ Faliszewski), Zjawiński (77’ Szymański). 

***

Skra Częstochowa – Gryf Wejherowo 7:0 (2:0)

Adam Mesjasz 24’, Mariusz Holik 44’, Dawid Wolny 50’ (k), Daniel Rumin 64’, 84’, 88’, Rafał Brusiło 71’. 

Skra: Biegański – Napora (54’ Brusiło), Holik, Mesjasz, Gołębiowski – Andrzejczak, Zalewski (63’ Rogala), Olejnik, Kazimierowicz, Niedbała (63’ Zieliński) – Wolny (55’ Rumin). 

Gryf: Wika – Jahn, Sikorski, Burkhardt (61’ Sroka), Sławek – Gabor, Pek, Pilarski (35’ Poręba), Godlewski (46’ Baranowski), Nowicki – Przygoda. 

***

Górnik Łęczna – Bytovia Bytów 2:0 (1:0)

Przemysław Banaszak 42’ (k), 79’ (k). 

Górnik: Kostrzewski – Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro – Goliński (90’ Turek), Tymosiak (58’ Cierpka), Stromecki, Śpiączka, Stasiak – Banaszak. 

Bytovia: Gostomski – Bielawski, Piekarski, Bąk (64’ Kwiatkowski), Rutkowski, Liberacki – Giel, Feruga, Zawistowski, Ameyaw (57’ Szela) – Czubak. 

***

Górnik Polkowice – Widzew Łódź 4:3 (4:2)

Marek Opałacz 6’, Eryk Sobków 18’, Patryk Mucha 23’, Dominik Radziemski 41’ – Rafał Wolsztyński 14’, 45’, 50’. 

Górnik: Furtak – Fryzowicz (68’ Baszak), Kowalski-Haberek, Opałacz (61’ Magdziak), Azikiewicz – Sobków (37’ Radziemski), Mucha, Wacławczyk (82’ Osiadły), Baranowski – Szuszkiewicz, Bednarski. 

Widzew: Pawłowski – Kosakiewicz, Wołąkiewicz (31’ Rudol), Tanżyna, Pięczek – Możdżeń (73’ Gąsior), Poczobut, Gutowski, Radwański (85’ Prochownik), Ojamaa (60’ Mandiangu) – Wolsztyński. 


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się