Autor zdjęcia: Accredito - Wisła Płock
Jeszcze jeden środkowy pomocnik w Płocku. Dusan Lagator zawodnikiem Wisły
Radosław Sobolewski potrzebuje wzmocnień w środku pomocy i od Marka Jóźwiaka otrzymał konkretnego zawodnika. Dusan Lagator z Wisłą Płock dwuletni kontrakt i na razie nie zapowiada się on na totalny niewypał.
Po stracie Dominika Furmana pion sportowy Wisły Płock staje na głowie, aby w sensowny sposób przebudować linię pomocy. „Furmi” w Płocku odpowiadał właściwie za wszystko, więc zadanie nie jest proste - trzeba zupełnie inaczej rozłożyć akcenty i rozdzielić role pomiędzy innych zawodników. Niedawno do „Nafciarzy” dołączył Filip Lesniak, który najpewniej będzie odpowiadał za kreację, a teraz do pary Słowakowi dorzucono Dusana Lagatora. Czarnogórzec docelowo gra na pozycji defensywnego pomocnika i destrukcji raczej nie ma nic do zaoferowania.
Nowy nabytek Wisły na pewno ma nie najgorsze CV. Ostatni sezon spędził w PFK Soczi, czyli na poziomie rosyjskiej ekstraklasy, w której łącznie zagrał 13 razy. W pierwszej fazie rozgrywek często pojawiał się na boisku, strzelił gola z Rubinem Kazań i zaliczył asystę z Dynamem Moskwa, a jego zespół zdobył w tych meczach 4 punkty. Nieźle wypadł też w drugim meczu z klubem z Kazania, gdy w z konieczności wystąpił na środku obrony i zachował czyste konto. Poza tym wiodło się mu raczej przeciętnie. Wiosną, kiedy Soczi znacząco wzmocniło kadrę, Lagator na murawie spędził raptem 18 minut, a przed startem nowego sezonu rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron.
Dušan Lagator w pierwszej rozmowie z klubową telewizją mówi https://t.co/pz9ZCTnej4. o tym jak dobrze znany w Płocku Žarko Belada polecał mu przejście do Nafciarzy ⬇️⬇️ pic.twitter.com/If0tvHfwD9
— WislaPlockSA (🏠) (@WislaPlockSA) August 11, 2020
Czarnogórzec na Premier Ligę był ewidentnie za słaby, ale za to przyzwoicie radził sobie w rosyjskiej drugiej lidze. Na tym poziomie w barwach Dinama. Sankt Petersburg, które później zmieniło się w PFK Soczi, grał właściwie wszystko i stanowił pewny punkt zespołu. Cudów oczywiście nie oferował, bo zwyczajnie nie ma takich umiejętności, ale solidności nie można było mu odmówić. Jak na środkowego pomocnika brakowało mu jednak goli i asyst, a to już duży defekt. Imponujących liczb nie ma więc sensu od niego oczekiwać.
Co w takim razie Lagator powinien wnieść do gry Wisły? No cóż, gość na pewno potrafi przerwać akcję, odebrać piłkę i trochę podostrzyć grę. Ma dobre warunki fizyczne, jest całkiem silny przez co trudno go przestawić i to w zasadzie tyle. Typowy wyrobnik do noszenia fortepianu i osłaniania tych, którzy trochę lepiej grają w piłkę. W Płocku kogoś takiego ostatnio brakowało, więc Lagator powinien się przydać. Na miejscu kibiców „Nafciarzy” nie nastawialibyśmy się jednak, że oto do ich zespołu dołączyła nowa gwiazda Ekstraklasy. W porównaniu z takim Baszkirowem, który też przychodził z Rosji, Lagator to wyraźnie słabszy zawodnik.
Nie zmienia to faktu, że pozyskanie Czarnogórca to ciekawy ruch, który może „Nafciarzom” wyjść na zdrowie. Jakkolwiek patrzeć, Lagator próbował sił w lidze silniejszej od Ekstraklasy, trochę pograł w Serbii, jest też reprezentantem Czarnogóry. Nie jest to pewnie zawodnik, który odmieni Wisłę i pozwoli jej doskoczyć do czołówki, ale nie powinien być tez totalnym szrotem. A przynajmniej taką mamy nadzieję.
