
Autor zdjęcia: materiały prasowe Adidasa
Przegląd prasy: Legia chce 6 mln euro za Wolskiego! Okachi i Ukah w Lechu? Lechia chce Nowaka i... Buzałę!
Kolejny bardzo ciekawy przegląd prasy. 12 interesujących rzeczy z trzech tytułów.
Podyskutuj o tym na forum 2x45.com.pl
"PRZEGLĄD SPORTOWY"
"Wyprzedaż w Polonii, ale nie za darmo"
Józef Wojciechowski chciałby odzyskać środki zainwestowane w sprowadzenie poszczególnych piłkarzy do Polonii Warszawa - pisze "Przegląd Sportowy".
Chodzi na przykład o Daniela Sikorskiego, Roberta Jeża i Pavela Sultesa. Dwaj pierwsi kosztowali łącznie trzy mln zł, Sultes milion zł. Rzecz w tym, że wartość wszystkich raczej spadła, co utrudni negocjacje z potencjalnymi chętnymi. Jeża chętnie wziąłby trener Zagłębia Lubin, Pavel Hapal. Temat istniał już zimą.
Więcej TUTAJ
***
"Miał zakończyć karierę, ale zostaje w Lechu"
Jak informuje "Przegląd Sportowy" Ivan Djurdjević zmienił zdanie i jeszcze nie będzie kończył kariery, tylko zostanie na kolejny rok w Lechu Poznań. O zawieszeniu butów na kołku myślał również Krzysztof Kotorowski, ale ostatecznie i on jeszcze nie rozstaje się z boiskiem.
***
"Lechia chce Nowaka i Buzałę"
Bełchatowscy napastnicy, Dawid Nowak i Paweł Buzała, mogą wzmocnić ofensywę Lechii Gdańsk - czytamy w "Przeglądzie Sportowym". Dla tego drugiego oznaczałoby to powrót do klubu z Trójmiasta.
Atutem Lechii jest fakt, że prowadzi ją Paweł Janas, który rok temu pracował z tą dwójką w Bełchatowie.
Więcej TUTAJ
***
"Legia chce 6 mln euro za Wolskiego!"
Dyrektor Legii Marek Jóźwiak mówi "Przeglądowi Sportowemu" na temat transferu Rafała Wolskiego: - Siądziemy do stołu, gdy ktoś wyłoży 6 milionów euro.
To chyba sprawia, że nawet Borussia Dortmund nie ma szans na pozyskanie tego piłkarza.
Więcej TUTAJ
***
"Piłkarze Ruchu chcą podwyżek za wicemistrzostwo!"
Ruch Chorzów rozpoczął rozmowy z Pawłem Abbottem, Markiem Zieńczukiem, Rafałem Grodzickim, Michalem Peskovicem i Gaborem Straką na temat nowych kontraktów (wszystkim wygasają latem), ale nie są one łatwe, bo każdy z piłkarzy chce dostać podwyżkę. Negocjacje mogą się przeciągnąć nawet do połowy czerwca.
Więcej TUTAJ
***
"Możliwa degradacja GKS Bełchatów"
Poniedziałkowe doniesienia o zarzutach korupcyjnych wobec GKS Bełchatów i wielu piłkarzy, którzy występowali w tym klubie, sprawiają, że możliwa jest nawet karna degradacja.
Czy taki scenariusz naprawdę jest możliwy? - Moim zdaniem teoretycznie tak. (...) Oczywiście, ostateczna ocena zdarzeń, jakie miały miejsce w Bełchatowie, oraz ich kwalifikacja prawna należy do Wydziału Dyscypliny, nie do mnie. Chcę dodać, że degradacja nie jest jedyną możliwą karą. Możliwe jest nałożenie grzywny lub odjęcie punktów, jak choćby kiedyś w przypadku Jagiellonii Białystok - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Wojciech Petkowicz, prokurator związkowy PZPN.
Więcej TUTAJ
***
"Kazimierski: Tytoń nie ustępuje Szczęsnemu"
- Plan jest taki: Wojtek przyjeżdża do nas i od razu trafia pod skrzydła lekarzy i fizjologów, którzy precyzyjnie określą, czego mu potrzeba. Wyobrażam sobie sytuację, że początkowo Wojtek potrenuje mniej, a trochę więcej czasu spędzi na zabiegach odnowy biologicznej - nie ukrywa trener bramkarzy reprezentacji Polski, Jacek Kazimierski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Przemysław Tytoń. To nasz bramkarz numer dwa. On w tej chwili nie ustępuje umiejętnościami Szczęsnemu. To ta sama, najwyższa klasa światowa. Hierarchia w kadrze ukształtowała się w ten sposób, że numerem pierwszym jest Wojtek, ale głównie z tej przyczyny, że po prostu nie może być dwóch „jedynek”. Czasami chyba nie doceniamy Przemka, a on przecież jest mocnym punktem cenionego holenderskiego klubu - dodaje Kazimierski.
Więcej TUTAJ
"SUPER EXPRESS"
"Wasilewski: Tomaszewski ma kompleksy!"
- Na papierze najsilniejsza jest Rosja. Ale według mnie najtrudniejszy i najważniejszy jest dla nas mecz otwarcia z Grekami. Trzeba zrobić wszystko, aby go wygrać. Nawet idąc po trupach. Nie mamy wyjścia, bo jeśli nie zdobędziemy na początek trzech punktów, to z każdym kolejnym spotkaniem presja wobec drużyny będzie coraz większa. Dzień po meczu z Grekami mam urodziny, więc nie mogę być w złym humorze - żartuje Marcin Wasilewski w rozmowie z "Super Expressem".
Obrońcy Anderlechtu nie podobają się ostatnie słowa Jana Tomaszewskiego o "drużynie hańby". - Boli mnie to. Nie mogę zrozumieć, że były wybitny polski piłkarz z taką pogardą wypowiada się o reprezentantach kraju. Można być kontrowersyjnym, ale trzeba być obiektywnym. Tomaszewski ma kompleksy, potrafi tylko krytykować. U niego wszystko jest na nie. Problem w tym, że znajduje odbiorców. Wychodzi, że Polacy lubią słuchać takich ludzi. Bo gdyby go nikt nie słuchał, to mógłby mówić tylko do lustra - mówi "Wasyl".
Więcej TUTAJ
***
"Kupisz: Nie mam żalu do Smudy"
- Ja nie mam żalu do trenera Smudy. Byłem brany pod uwagę i obserwowany, chociażby przez Tomka Frankowskiego, z którym przecież gram. Natomiast wiem, że źle wystartowałam do tej rundy. Strzelaliśmy za mało bramek, potem udało nam się odblokować, ale doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że to było za mało, by być branym pod uwagę przy powołaniach do kadry na Euro 2012 - mówi Tomasz Kupisz portalowi "Super Expressu" Gwizdek24.se.pl.
Skrzydłowy Jagiellonii dodał, że jak dotąd nikt z Wisły Kraków się z nim nie kontaktował. Ostatnio pisano o zainteresowaniu jego osobą ze strony krakowskiego klubu.
"GAZETA WYBORCZA"
"Lewandowski: Nie wiadomo, co będzie"
Robert Lewandowski po hat-tricku z Bayernem Monachium w finale Pucharu Niemiec jest na ustach nie tylko polskich mediów, ale sam piłkarz stara się zachować skromność. - Od dłuższego czasu każdy rywal spina się na nas, wykorzystuje wszelkie sposoby, aby zatrzymać mnie i kolegów. Wiem, że trudno to zrozumieć, ale w Bundeslidze nie zwraca się uwagi na to, przeciwko komu się gra - z każdym trzeba tak samo, nie można pozwolić sobie na moment słabości - mówi napastnik Borussi Dortmund "Gazecie Wyborczej".
Na temat swojej przyszłości nie ma wiele do powiedzenia, choć nie chce potwierdzić, że zostaje w BVB. - Jeszcze nie wiadomo, co będzie. Na razie zbliża się Euro, to na razie dla mnie cel nr 1.
Lewandowski jest teraz przymierzany do Manchesteru United, a w ostatnich tygodniach mówiono jeszcze o Chelsea, Manchesterze City, Liverpoolu i Juventusie. Działacze Borussi na każdym kroku podkreślają jednak, że Polak nie jest na sprzedaż, bo odszedł już Lucas Barrios, a to samo czeka Shinjiego Kagawę.
Więcej TUTAJ
***
"Lech chce Ukaha i... Okachiego"
Zdaniem "Gazety Wyborczej" Lech Poznań zaoferował już kontrakt Ugo Ukahowi, który kilka dni temu odszedł z Widzewa. "Kolejorz" chce także Princewilla Okachiego. Nigeryjczyk kilka dni temu został wykupiony przez łódzki klub z drugiej ligi maltańskiej.
Okachi ma też oferty z Zagłębia Lubin i Jagiellonii Białystok.
Więcej TUTAJ
***
"Ntibazonkiza: Nie interesują mnie występy w I lidze"
Saidi Ntibazonkiza w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mówi wprost, że skoro Cracovia spadła z Ekstraklasy, to on zamierza odejść.
- Wciąż mam ważny kontrakt. Rozmawialiśmy z działaczami na temat przyszłości i rzeczywiście powiedziałem, że chciałbym opuścić klub. Naprawdę chcę rywalizować na boiskach z jak najlepszymi rywalami i na wysokim poziomie. Nie będę kłamał, że interesują mnie występy w I lidze - nie ukrywa reprezentant Burundi.
Więcej TUTAJ