Autor zdjęcia: daylife.com
Stoiczkow: Real przyprawia mnie o mdłości
Były gwiazdor Barcelony, Hristo Stoiczkow w ekskluzywnym wywiadzie dla ”Marki” przyznał, jak zapatruje się na poniedziałkowe ”Gran Derbi”. Bułgar nie zapomina o swoim dawnym klubie i przekonuje, że cel jest tylko jeden.
- Real Madryt przyprawia mnie o mdłości, nigdy nie zobaczycie mnie w białej koszulce. To będzie wielki klasyk, ale nie można ciągle powtarzać o przyjściu Mourinho, lecz o trzech punktach – mówi Stoiczkow.
W rozmowie nie mogło oczywiście zabraknąć porównania na temat twarzy obu drużyny – Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo. – Argentyńczyk jest Bogiem, a Portugalczyk bardzo dobrym piłkarzem. Ponadto, Ronaldo jest urodzonym zwycięzcą, nigdy się nie poddaje i jest to plus dla… piłki nożnej. Widownia na Camp Nou nie przywita najmilej Cristiano i Mourinho, ale i tak większą nienawiścią pałają do Luisa Figo – kontynuuje Bułgar.
- W moim przekonaniu Jose nie jest złym człowiekiem. Szkoda, że ludzie postrzegają go przez pryzmat prasy. Kiedy byłem trenerem w Bułgarii, odwiedziłem go przy okazji meczu Ligi Mistrzów. On również zawitał w moim domu – dodaje.