Autor zdjęcia: lechia.pl - oficjalna strona Lechii Gdańsk
Analiza 2x45: Donatas Kazlauskas - nowy piłkarz Lechii Gdańsk. Kandydat na gwiazdę, ale musi lepiej dośrodkowywać
Kuba Polkowski napisał o Donatasie Kazlauskasie na Twitterze, że to najlepszy młodziak na Litwie od czasów Arvydasa Novikovasa. Naszym zdaniem nie mylił się i możemy być zadowoleni, że do Ekstraklasy trafił tak zdolny chłopak.
Do analizy gry Kazlauskasa użyliśmy kilkunastominutowych urywków z pięciu spotkań litewskiej A Lyga: Atlantas Kłajpeda – Suduva Mariampol (1:0), Ekranas Poniewież – Atlantas Kłajpeda (0:3), Dainava Alytus – Atlantas Kłajpeda (0:4), Atlantas Kłajpeda – FK Szawle (1:0), Atlantas Kłajpeda – Żalgiris Wilno (2:1).
Kolorem czarnym oznaczyliśmy podania/dośrodkowania/strzały celne, czerwonym niecelne, niebieskim bramki, a żółtym asysty. Symbolami oznaczyliśmy natomiast dryblingi: trójkątem udane, krzyżykiem straty, a kwadratem odgwizdane faule na zawodniku.
Podania krótkie
Celne: 13
Niecelne: 4
Asysty: 2
Kazlauskas jest typem piłkarza uwielbiającego grę po ziemi. Zazwyczaj nie ma problemów z krótkim podaniem piłki w miejsce, które sobie upatrzy. Trzy straty były spowodowane pressingiem przeciwników, przy jednej poślizgnął się jego kolega z drużyny i futbolówkę przejęli przeciwnicy. Litwin zaliczył również dwie asysty – jedna miała miejsce w spotkaniu przeciwko FK Szawle, natomiast przy drugiej nabił swoim podaniem znanego z polskich boisk Georgasa Freidgeimasa w meczu z Żalgirisem Wilno.
***
Dośrodkowania
Celne: 4
Niecelne: 2
Były zawodnik Atlantasu Kłajpeda woli grę po ziemi, z czego wynika mała liczba dośrodkowań. Zamiast tego rodzaju zagrań, preferuje zejście z piłką do środka i tam szukania partnerów lub zakończenia akcji strzałem. Praktycznie żadna jego centra nie spowodowała popłochu w szeregach rywala. Jedna została wychwycona przez bramkarza, a druga była przeciągnięta i znalazła się na aucie bramkowym.
***
Dryblingi
Udane: 11
Straty: 9
Faulowany: 3
Donatas Kazlauskas zanotował w pięciu analizowanych przez nas bataliach aż jedenaście udanych dryblingów, ale również dziewięć strat. Momentami decyduje się na pojedynki w beznadziejnych sytuacjach, ale co ciekawe, aż w czterech na pięć prób udało mu się zwieść więcej niż jednego przeciwnika, co w trzech przypadkach kończyło się faulami na nim. Niestety – żeby nie było za kolorowo – czasem nogi nie nadążają za głową i z tego wynikały nieudane zagrania.
***
Strzały
Celne: 4
Niecelne: 2
Gole: 5
Jesteśmy pod wrażeniem precyzji strzałów Kazlauskasa. Przy żadnej bramce błędu nie popełnił bramkarz, a często nawet nie miał nic do gadania. Nowy nabytek Lechii potrafi w ułamku sekundy dokładnie wymierzyć lot piłki po jego uderzeniu tak, aby golkiper przeciwnika nie mógł udanie interweniować. Bramki strzelał: Suduvie Mariampol, Ekranasowi Poniewież (dwie), Dainavie Alytus i Żalgirisowi Wilno.
Podsumowanie
Jesteśmy zdania, że nigdy nie było tak uzdolnionego Litwina w naszej Ekstraklasie. Przyjeżdżali do Polski wyróżniający się piłkarze A Lyga, ale żaden z nich na dobrą sprawę furory u nas nie zrobił. Mamy nadzieję, że Donatas Kazlauskas będzie pierwszym graczem naszych północno-wschodnich sąsiadów, który pokaże coś więcej niż tylko momenty dobrej gry. Co do tego, że ligę litewską przewyższał co najmniej o klasę, wątpliwości nie mamy.
Kazlauskas to bardzo ofensywnie grający skrzydłowy. Może występować zarówno na prawym, jak i na lewym skrzydle. Pomimo że jest prawonożny, to często lepiej wychodzi mu nawet gra po lewej stronie, skąd schodzi do środka i decyduje się na strzał. Bardzo dobrze czuje się w grze po ziemi, gorzej kiedy trzeba wrzucić piłkę w pole karne przeciwnika.
20-letni zawodnik imponuje techniką, co pozwala mu swobodnie dryblować. Zbyt często jednak ponosi go fantazja i gubi piłkę, czym trochę przypomina Henrika Ojamę. Trzeba zaznaczyć również, że lubi popisywać się swoim wachlarzem zagrań w miejscu, co wiele korzyści nie przynosi. Kiedy włączy jednak wyższy bieg i do tego minie przeciwnika zwodem, trudno go dogonić.
Do zalet Litwina nie należy gra głową, co zrozumiałe z racji jego wzrostu (175 cm). Nie podchodzi również raczej do stałych fragmentów gry. W oczy rzuca się także to, że rzadko wraca pomóc swoim kolegom w obronie – do asekuracji dostawał grającego bardzo defensywnie Markasa Benetę.
Urodzony w Kretyndze piłkarz gra bardzo swobodnie i ma duży luz. Lubi wraz z kolegami rozgrywać piłkę nieszablonowo. To typ zawodnika, który jest stworzony do widowiskowej, ofensywnej gry.
Podsumowując – jeśli Kazlauskas zaaklimatyzuje się w Polsce, z czym raczej nie powinien mieć problemu, jest możliwość, że zyskamy nową gwiazdę ligi. Mamy jednak nadzieję, że rzadziej będzie decydował się na zagrania typu „Henrik Ojamaa”, a częściej współpracował z kolegami, gdyż może wyniknąć z tego wiele dobrego dla Lechii Gdańsk.
2x45 na 2x45 na