Jeśli ktoś się jeszcze łudził, że Lech Poznań w tym sezonie może walczyć o europejskie puchary, bo strata do czwartego miejsca wcale nie jest duża, to w Bielsku-Białej został sprowadzony na ziemię. "Kolejorz" był bezradny na stadionie Podbeskidzia, nie potrafił wykreować sobie stuprocentowych sytuacji. A na domiar złego poznaniaków na kwadrans przed końcem pogrążył Marko Roginić.
O Matko, co tu się działo we Wrocławiu! Może pod względem jakości piłkarskiej nie był to mecz sezonu, ale pod kątem emocji już śmiało mógłby kandydować. Zobaczyliśmy siedem goli, a mogło ich paść jeszcze kilka więcej. Niesamowite zwroty akcji, niepodyktowane rzuty karne, walka o zwycięstwo do ostatniej chwili. Z perspektywy postronnego kibica świetne widowisko. Niestety, dla kibiców Podbeskidzia Bielsko-Biała koniec końców to znów nie będzie dobre wspomnienie.
Tak grające Podbeskidzie może mieć problem z utrzymaniem się w Ekstraklasie. I nie mamy nawet na myśli wyniku, bo chyba nikt się nie spodziewał, że akurat bielszczanie zdołają urwać punkty wiceliderowi tabeli. Chodzi bardziej o determinację, która dzisiaj była widoczna zdecydowanie za rzadko.
Jeśli chodzi o samą grę, to była jedna z najlepszych odsłon Podbeskidzia Bielsko-Biała na wyjeździe w tym sezonie. Podopieczni Roberta Kasperczyka świetnie ułożyli sobie ten mecz, prowadzili od 8. minuty, ale w drugiej połowie ani nie potrafili wykorzystać swoich okazji, ani nawet nie dowieźli choćby remisu. Piąty raz obejmują prowadzenie w delegacji i piąty raz wracają bez zwycięstwa.
Maciej Skorża na dniach ma zostać zaprezentowany jako nowy-stary trener Lecha Poznań. Tym samym wróci do Ekstraklasy po ponad 3,5-rocznej przerwie. Jak radzili sobie szkoleniowcy, którzy zatęsknili za polską ligą? W nawiasach zawarliśmy lata, w których dany trener prowadził ostatni klub w Ekstraklasie przed rozłąką i kluby po powrocie.
Można było spodziewać się obecności kilku z Legionistów w naszym zestawieniu, chociaż kilka niespodzianek w XI kolejki też mamy. Kto zasłużył na pochwały, kto na burę, a kto powinien zastanowić się nad swoich zachowaniem?
Ale że Wisła aż tak się poświęci, żeby tylko Cracovię spuścić z Ekstraklasy to się nie spodziewaliśmy! Porażka z Podbeskidziem, jak na to, co działo się w trakcie meczu, wyjątkowo mało dotkliwa. Wrażenie, jakie zostawili po sobie wiślacy, nie może napawać optymizmem ani trenera, ani kibiców.
Przerwa na mecze reprezentacji dobiegła końca, a to oznacza, że można porzucić dylematy na temat wyższości Paulo Sousy nad polskimi trenerami (lub odwrotnie) i zająć się znacznie ciekawszymi sprawami. Na przykład Ekstraklasą, która szczęśliwie wraca i wita nas meczem na szycie, ale nie tylko. Co ciekawego przyniesie 23. kolejka? Nad tym zastanawiamy się razem naszymi kumplami z firmy Betsson i zachęcamy, by do nas dołączyć.
Czwartkowa prasa naturalnie żyje wczorajszym meczem z Anglią, natomiast paru ligowych wzmianek też nie brakuje.
Jeśli chcecie poczytać teksty dotyczące polskiej reprezentacji – sięgnijcie po dzisiejszą prasę. W innym wypadku niekoniecznie.
Do 70. minuty to spotkanie było murowanym faworytem do miana najgorszego w sezonie, ale wówczas Warta Poznań, widząc nieporadność zawodników Podbeskidzie Bielsko-Biała, ocknęła się, zaczęła oddawać strzały na bramkę i po dwóch takich uderzeniach wygrała to spotkanie. Przypieczętowała zatem praktycznie swoje utrzymanie. A "Górale"? Szkoda to nawet komentować!
Wielkimi krokami zbliża się nieuniknione, czyli przerwa reprezentacyjna. Ekstraklasa już za chwilę ustąpi miejsca kadrze i będzie to dla nas bardzo trudny rozbrat. Nie ma jednak sensu lamentować. Lepiej cieszyć się tym, co dopiero przed nami. Najciekawsze wątki najbliższej kolejki wspólnie z firmą Betsson prezentujemy w naszym stałym cyklu. Zapraszamy!
- FIFA popełniła błąd, zostawiając na czas pandemii decyzję klubom: kogo zwalniają, kogo nie. Powoduje to bałagan i chaos informacyjny. Rozumiem, że sytuacja jest nadzwyczajna, ale nie można decydować za pomocą własnego widzimisię – mówi w rozmowie z Interią Zbigniew Boniek. I musimy mu przyznać, że ma w tym sporo racji. Z uwagi na irracjonalne obostrzenia na mecz z Anglią zostajemy na tę chwilę z zaledwie jednym napastnikiem, bo pozostałych – w tym najlepszego obecnie zawodnika na świecie – nie chcą puścić kluby bądź federacje.
Ależ radością eksplodowała ławka Stali po końcowym gwizdku! Zupełnie jakby po tym meczu przyklepali utrzymanie, albo przynajmniej mieli je na wyciągnięcie ręki. Tymczasem to tylko (chwilowy?) przeskok w tabeli na przedostatnie miejsce, ale ulga i tak musi być niesamowita.
Nowy tydzień rozpoczynamy od nowej prasówki, a w niej między innymi: wywiad z Cezarym Wilkiem o polskim szkoleniu, Lewandowski już tylko za Muellerem, Moskal wypowiada gorzkie słowa, a Zenit rozdaje kibicom szczepionki na koronawirusa przed meczem.