Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Krzysztof Porębski / Press Focus

Ekstraklasa: Białek na testach w Wolfsburgu. Buksa przedłuży kontrakt z Wisłą. Kostewycz odejdzie z Lecha już teraz?

Autor: zebrał Paweł Łopienski
2020-08-17 01:55:01

Niedzielny przegląd Ekstraklasy to przede wszystkim newsy o Bartoszu Białku na testach w Wolfsburgu, nowym kontrakcie Aleksandra Buksy w Wiśle, a także możliwych losach Joela Valencii oraz Wołodymyra Kostewycza. Zapraszamy!

Jak dowiedział się Tomasz Włodarczyku z portalu meczyki.pl, Bartosz Białek już w ten poniedziałek przejdzie testy medyczne przed transferem do Wolfsburga. Niemiecka drużyna jest skłonna wydać na napastnika około pięć milionów euro.

***

Wczoraj informowaliśmy o możliwym transferze Joela Valencii do Legii, dzisiaj od Piotra Koźmińskiego wiemy, że piłkarz we wtorek zasiądzie z władzami Brentford do rozmowy w sprawie swojej przyszłości. 

W tym samym tekście Piotr Koźmiński poinformował, że nie ma możliwości, aby Aleksander Buksa przeszedł z Wisły Kraków do Legii. Ścieżka kariery 17-latka jest wytyczona: teraz Wisła, potem zagranica.

***

Co z rzekomymi przenosinami Richarda do Warszawy? Piotr Koźmiński sprawdził ten temat i dowiedział się, że ta sprawa "zależy od innych, bo to raczej projekt, a nie wzmocnienie od razu". Według dziennikarza, klub czeka na rozwiązanie sprawy z Joelem Valencią bądź zakończenie rozmów z innym skrzydłowym. 

***

Z kolei Tomasz Włodarczyk na portalu meczyki.pl poinformował, że Wisła już wkrótce przedłuży wygasający w grudniu kontrakt z Buksą. 

***

Jak poinformował na Twitterze BuckarooBanzai, Wołodymyr Kostewycz jest zdeterminowany, aby odejść z Lecha już teraz, a nie dopiero zimą. Wierzyć temu źródle, obrońca jest gotowy pójść na wojnę, byle tylko klub puścił go do Dynama Kijów.

***

Gianluca Di Marzio po raz kolejny poinformował o zainteresowaniu Torino Filipem Marchwińskim. Do tego przyznaje, że młodego piłkarza ogląda Juventus. Lech chce za młodzieżowca co najmniej 5 milionów euro.

***

Krzysztof Mączyński przeszedł zabieg naprawczy uszkodzonej wcześniej łękotki i czeka go około cztery tygodnie przerwy.

***

Maksymilian Sitek został nowym zawodnikiem Podbeskidzia Bielsko-Biała. 19-letni pomocnik podpisał z klubem trzyletni kontrakt, a Legia Warszawa zachowała prawo odkupu piłkarza.

***

Jak poinformował portal 90minut.pl, Tom Hateley uzgodnił warunki dwuletniego kontraktu i przejdzie testy medyczne w cypryjskim AEK-u Larnaka.

***

Jak mogliśmy przeczytać w niedzielę na portalu legia.net, do treningów ze stołeczną drużyną powrócił Walerian Gwilia i powinien znaleźć się w kadrze na spotkanie w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów przeciko Linfield.

***

Nemanja Nikolić był gościem programu "Foot Truck". Napastnik wyjawił w nim, że Legia Warszawa przejawiała zainteresowanie ściągnięciem z powrotem Węgra na Łazienkowską. Problemem były jednak pieniądze - klub nie posiadał wystarczającego budżetu na sprowadzenie napastnika. Cały program do obejrzenia poniżej: 

***

Rafael Lopes w wywiadzie dla oficjalnej strony Legii powiedział, że w Polsce znalazł swoją ligę i swój kraj.

"Masz 29 lat i nigdy wcześniej nie wykręciłeś takich liczb. To jest Twój najlepszy czas?

Mój agent to przede wszystkim mój przyjaciel, znamy się od lat i bardzo dużo ze sobą rozmawiamy. Jakiś czas temu powiedziałem mu, że w końcu znalazłem swoją ligę i swój kraj (śmiech). Czuję się tutaj świetnie, zmieniłem trochę moją mentalność i sposób myślenia. Osiągnąłem też nieco inne parametry fizyczne, co na pewno pomogło mi na boisku. Wiem co mam robić zarówno z nogami jak i z głową. Tutaj także ukłon w stronę trenera Probierza, bo to bardzo doświadczony szkoleniowiec, który wiedział, jak wydobyć ze mnie to co najlepsze.

Skoro już znalazłeś swoją ligę, co Ci się w niej się najbardziej podoba?

Praktycznie nie ma tu nudnych meczów, bo trudno trafić w kolejce na spotkanie, które skończyłoby się bezbramkowym remisem. I to właśnie jest fajne i dla piłkarzy i dla kibiców – w końcu ludzie przychodzący na stadion chcą zobaczyć gole. Piłkarze zresztą też, ja na przykład nie znoszę schodzić z boiska po meczu bez trafień. W Ekstraklasie na szczęście jest ich bardzo mało, tutaj gra się fajną, otwartą piłkę, co dla mnie – jako dla napastnika – jest świetną sytuacją, bo co mecz mam parę okazji strzeleckich. Nikt nie stawia autobusu w bramce, wszyscy raczej próbują grać w piłkę i naprawdę bardzo to doceniam.

Kraj też tak polubiłeś?

Oj tak, bardzo. Początki były trochę skomplikowane, bo to było dla mnie zupełnie nowe środowisko, ale po paru miesiącach byłem już całkowicie zaaklimatyzowany. Okej, mieszkałem tylko w Krakowie, więc trudno wypowiadać mi się w kontekście całej Polski, jednak o samym mieście mogę powiedzieć, że było znakomitym miejscem do życia. Warszawy dopiero się uczę, aczkolwiek już teraz widzę, że bardzo mi się podoba. W Polsce czuję się bezpiecznie, życie również stoi na bardzo wysokim poziomie. Mam też dwójkę małych dzieci, więc ważne jest dla mnie to, by można było z nimi gdzieś wyskoczyć, a tu na każdym kroku jest pełno takich miejsc. W porównaniu z Portugalią tutejsze ceny są także dużo bardziej przystępne – nie muszę płacić fortuny gdy chcę zjeść w restauracji czy zabrać rodzinę na lody".

Więcej przeczytasz TUTAJ

***

Cezary Miszta w wywiadzie dla portalu sport.pl przekonywał, że nauka od Artura Boruca na treningach to bezcenne doświadczenie.

"No to może inaczej: twoja najmocniejsza strona?

Gra nogami i jeden na jednego.

A najsłabsza?

Przedpole, ale ostatnio mocno nad tym pracowałem. To wypożyczenie do Radomiaka dało mi w tym aspekcie wiele. Początek jeszcze był taki, że w dwóch czy trzech sytuacjach mogłem zachować się lepiej, ale później poczułem się pewniej. Od meczu z Olimpią Grudziądz, kiedy zostałem wybrany do jedenastki kolejki. Złapałem wtedy taki luz w tych wyjściach na przedpole, zacząłem w końcu pomagać drużynie. Ale to wciąż jest element, nad którym muszę pracować i go ustabilizować.

Jesteś cierpliwy?

Jeśli chodzi o sprawy piłkarskie to chyba tak.

Bo wiesz, że w tym sezonie może być problem, by zostać numerem jeden?

No słyszałem, że mamy jakiegoś nowego juniora z Anglii do rywalizacji (śmiech). A już tak całkiem poważnie: Artur Boruc to jest idol chyba każdego młodego bramkarza. Ma wszystkie karty w ręku, a dodatkowo jeszcze asy w rękawie. Dla mnie to też będzie duża wartość, że będę mógł go podpatrywać na żywo. Nie chodzi mi tylko o treningi, ale też o mecze. A nawet przede wszystkim o mecze, gdzie dochodzi do tego presja, cała ta otoczka. To bezcenne doświadczenie uczyć się od kogoś takiego jak Artur. Ale młody junior z Łukowa nie tylko będzie chciał się od niego uczyć, ale też na niego naciskać. I jeśli dostanie szansę, zrobi wszystko, by ją wykorzystać".

Więcej przeczytasz TUTAJ


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się