Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Lukasz Sobala / Press Focus

Szatnia oczyszczona, braki (prawie) uzupełnione. Cracovia celuje w kolejne trofeum

Autor: Karol Bochenek
2020-08-17 16:30:52

Kolejny sezon i kolejna odsłona walki Michała Probierza o mistrzostwo Polski. Czy tak samo nierówna jak w poprzednich latach? To się dopiero okaże, już teraz można za to stwierdzić, że Cracovia najpewniej znów będzie w czołówce. Pasy poniosły co prawda kilka odczuwalnych strat, ale w kwestii transferów do klubu pion sportowy też nie próżnował.

Przyszli: Marcos Alvarez (Osnabruck), Rivaldinho (Vitorul Konstanca), Ivan Marquez (bez klubu), Michael Gardawski (Korona Kielce), Bojan Cecarić (Korona Kielce – powrót z wypożyczenia), Radosław Kanach (Sandecja Nowy Sącz – powrót z wypożyczenia), Karol Niemczycki (Puszcza Niepołomice), Rubio (Zagłębie Sosnowiec – powrót z wypożyczenia)

Mogą przyjść: Shlomi Azulay (Beitar Jerozolima)

Odeszli: Niko Datković (Kisvarda), Rafael Lopes (Legia Warszawa), Janusz Gol 

Mogą odejść: Kamil Pestka, Sergiu Hanca

***

Czy Cracovia wchodzi w nowy sezon mocniejsza kadrowa? Tak daleko radzimy nie wybiegać. Potencjał zespołu Michała Probierza za bardzo się nie zmienił. Pasy znów będą drużyną, która każdemu może napsuć krwi, ale też z każdym może przegrać (vide – dwa mecze z ŁKS-em w poprzednich rozgrywkach). Patrząc na to, jacy zawodnicy zameldowali się tego lata przy Kałuży, nie ma też co oczekiwać zmiany stylu gry. Tak, to nadal będzie zabijanie meczów. Tak, to nadal będzie Dośrodkovia. Tak, to nadal będzie zespół zdolny do walki o najwyższe cele w absolutnie niepowalającym stylu. 

Na końcu liczą się jednak wyniki, a tymi Michał Probierz w ostatnim sezonie się obronił. Cracovia może i skończyła ligę trochę poniżej oczekiwań, ale triumf w Pucharze Polski, pierwszy, historyczny i niezwykle ważny, oddał z nawiązką to, co wcześniej w dużej mierze na własne życzenie stracono. Przy tak rozbudzonych apetytach cała Cracovia myśli dziś wyłącznie o kolejnych trofeach. 

Dotychczasowa ocena okienka transferowego:

Niektóre transfery robią wrażenie, niektóre wyglądają na rozsądne, a niektóre trudno zrozumieć. Czyli całkowity miszmasz, który jednak może wypalić. Zakładamy, że Gardawski czy Marquez (trzecia grupa) to tylko uzupełnienia, a z nowych nabytków do roli wiodących postaci Pasów szykowani są Alvarez, Rivaldinho czy Niemczyki, który bardzo dobrze prezentował się w I lidze. Jeśli Michał Probierz umiejętnie wprowadzi ich do zespołu, to być może bilans zysków i strat wyjdzie Cracovii na mały plus. Nie zapominamy bowiem, że z Pasami pożegnali się Datković, Lopes, a zwłaszcza Gol, bez którego zespół Probierza na wiosnę rozsypał się jak kryształowy wazon. 

NAJWIĘKSZA STRATA: Janusz Gol

Rafa Lopes był w poprzednim sezonie ważnym ogniwem, ale mimo wszystko Cracovia dużo mocniej odczuje brak Janusza Gola. Byłego kapitana, przynajmniej na ten moment, nie ma kto zastąpić. Loshaj, Lusisz czy Dimun po prostu nie posiadają odpowiednich umiejętności, a wracający z wypożyczenia Kanach, któremu dotychczas często nie było po drodze z Michałem Probierzem, jest dużą niewiadomą. W szatni po odejściu Gola na pewno zrobi się mniejszy zaduch, ale za to na boisku powstanie wyrwa, którą trudno będzie zasypać. Wcale nie będziemy zdziwieni jeśli w trakcie sezonu Michał Probierz ściągnie jeszcze kogoś do środka pola. 

TEORETYCZNIE NAJLEPSZY TRANSFER: Marcos Alvarez

Oczywiście Marcos Alvarez, który strzelał na zapleczu Bundesligi. Niemiec do Krakowa przenosi się po sezonie życia - w barwach Osnabruck strzelił 13 goli, co jest jego rekordem w profesjonalnych rozgrywkach. Wcześniej regularnie trafiał w niemieckiej trzeciej lidze, ale to nie brzmi już tak imponująco. Można jednak w ciemno zakładać, że w Cracovii będzie jednym z liderów, a na koniec rozgrywek może nawet poprawi wynik Rafy Lopesa z ostatniego sezonu (11 goli). Innymi słowy - materiał na czołowego napastnika całej ligi. 

MOŻLIWY NIEOCZYWISTY BOHATER SEZONU: MATEUSZ WDOWIAK

Cichym kandydatem jest Karol Niemczycki, o ile Michał Probierz faktycznie widzi w nim młodzieżowca pierwszego wyboru, a nie po prostu jeszcze jednego bramkarza do rywalizacji. Nie mamy jednak pewności w tym temacie, dlatego stawiamy na Mateusza Wdowiaka, który powinien wreszcie zacząć grać na miarę potencjału. Wprawdzie skrzydłowy Cracovii miewał już pojedyncze dobre występy, ale nigdy nie potwierdził, że może być liderem Pasów w dłuższej perspektywie. Taki Sergiu Hanca ogarnął się w pół roku, a Wdowiak od kilku sezonów jest bardziej sprinterem niż piłkarzem. Najwyższa pora zacząć trochę częściej grać w piłkę i wejść w buty czołowego zawodnika Cracovii. 

 

 

NAJWIĘKSZY ATUT: Stabilizacja

Szeroko rozumiana stabilizacja. Nawet jeśli coś w trakcie sezonu pójdzie nie tak, to Michał Probierz raczej nie będzie musiał bać się o posadę, bo Janusz Filipiak ufa mu bezgranicznie. Do tego stabilnie wygląda kadra zespołu, która chyba wreszcie spełnia wymagania trenera i składa się z zawodników w większości już sprawdzonych w boju, wzmocnionych niedawnym triumfem w Pucharze Polski. Trener Probierz raczej nie będzie musiał przesadnie kombinować, a przecież im mniej kombinowania, tym większa szansa na dobre wyniki. 

NAJWIĘKSZA WADA: Łatwość w przyciąganiu problemów.

Ostatnimi czasy w zespole Pasów notorycznie coś psuje się w najmniej spodziewanym momencie, a władze klubu do perfekcji opanowały zaognianie napiętej atmosfery. W efekcie Cracovia wpada w dołki sportowe, marnując wypracowany wcześniej dorobek. W ter materii zalecamy więcej spokoju i trochę więcej wyrozumiałości. 

Czy trener utrzyma posadę do końca sezonu? Tak

Probierz i Filipiak to już sprawdzony tandem. 

NAJCIEKAWSZY MŁODZIEŻOWIEC: Karol Niemczycki

Ciekawi nas Karol Niemczycki, który w Puszczy Niepołomice pokazał, że potrafi bronić. Chłopak musi mieć potencjał, bo byle kto raczej nie trafiłby do reprezentacji młodzieżowej ani nie przykułby uwagi skautów z NAC Breda. Cracovia nie ma w bramce żadnych gigantów, więc jest realna szansa, że Niemczycki od razu wskoczy do klatki. I to nie tylko ze względu na status młodzieżowca, choć ten niewątpliwe jest jego atutem.

W CO MIERZĄ I JAKIE MAJĄ SZANSĘ? Okolice podium

Michał Probierz zawsze gra o mistrzostwo Polski, to jasne. Pasy mają małe szanse, by wejść na szczyt, ale być może uda im się rozbić obóz gdzieś w pobliżu. Na przykład w okolicach podium. 

***

 

 

 


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się