Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Własne

Legia nie wypłaciła premii za tytuł. Bochniewicz: Wyzwaniem będzie utrzymanie w kadrze. Górnik został bez stopera

Autor: zebrał Marcin Łopienski
2020-10-12 09:20:19

Poniedziałkowa prasa to głównie pomeczówki oraz ocena niedzielnego spotkania reprezentacji Polski z Włochami. Szczególnie polecamy rozmowę z Pawłem Bochniewiczem, który zdradza jak poradził sobie ze startem w Holandii. Ponadto Legia Warszawa nie wypłaciła ponoć premii za mistrzostwo.

Tradycyjnie na pomeczówkę z meczu Polska-Włochy, oceny i najciekawsze opinie zapraszamy do nas:

„Krychowiak w hierarchii za Muharem. Moder niczym Świątek. Trzeba było wpuścić Milę!”

„Wyjaśnieni przez obronę Italii i własne fatalne decyzje”

„Punkty Italii urwane, styl i dyspozycja lepsza niż przeciwko Holandii”

***

 

„PRZEGLĄD SPORTOWY”

„Dudek: Dla Hiszpanii znów mogą nadejść złote dni”

„Hiszpanie nie mają teraz – poza Ramosem – takich gwiazd jak dekadę temu, gdy w ich kadrze występowali Xavi, Andres Iniesta, David Villa, Carles Puyol czy mój konkurent z Realu Iker Casillas. Pokolenie Fatiego jest jednak w stanie powtórzyć ich wyniki. Łatwo im nie będzie. Skalą talentu pewnie nie ustępują wielkim poprzednikom, ale jak poradzą sobie z presją wielkiego turnieju?”.

***

„Dziekanowski: Wirtualny trener wirtualnej drużyny”

„Wymieniłem w gronie winnych szefa PZPN. Tu dziwię się bardzo, że Zbyszek zgodził się na taki model. Przecież kilkanaście lat temu był jednym z tych, którzy bezwzględnie krytykowali decyzję o zatrudnieniu Leo Beenhakkera, kiedy przez jakiś czas Holender był selekcjonerem naszej reprezentacji i dyrektorem Feyenoordu. W żadnym momencie jednak jego obowiązki w klubie nie kolidowały ze zgrupowaniami, tak jak teraz zbiegły się obowiązki Czesława Michniewicza. Rozumiem, że warunkiem zgody PZPN na jego pracę w Legii było to, że priorytetem ma być młodzieżówka. Miejmy nadzieję, że przynajmniej da się uratować awans tej drużyny i wejdzie ona do turnieju. W przypadku porażki.... Lepiej o tym nie myśleć”.

 

„Borek: Zdany test młodzieży”

„Trener Jerzy Brzęczek pokazał, że zmiana pokoleniowa już się dokonuje w naszej drużynie. Od pierwszej minuty zagrali Jakub Moder, Sebastian Szymański, Sebastian Walukiewicz i Kamil Jóźwiak. W poprzednim meczu szansę dostał Bartłomiej Drągowski. Nie wykluczam, że dojdą nowi zawodnicy. Wcześniej przez kilka lat można było łatwiej przewidzieć jedenastkę naszej drużyny, ale młodzież nie naciskała. Teraz to się zmieniło, na co wpłynął wyjazd Szymańskiego do Rosji, gra Walukiewicza w Serie A. Do tego dochodzą młodzi z Lecha plus Michał Karbownik. Dzięki temu pojawiła się szansa, by skład odświeżyć i za sprawą charakterystyki tych zawodników grać inaczej w środku pola”.

***

„Bąk: Włosi pomogli nam zremisować”

„Moją uwagę przykuły efektowne zagrania Sebastiana Walukiewicza. Chłopakowi troszkę brakowało luzu, ale to żadna pretensja, w końcu po raz drugi wystąpił w reprezentacji. Ciekawa przyszłość rysuje się też przed innym młodym w zespole Jurka Brzęczka, czyli Kubie Moderze. W takich spotkaniach z takim przeciwnikiem początkujący kadrowicz nauczy się najwięcej. A Sebastian i Kuba „nie pękali na robocie”. Zastanawiało mnie tylko, dlaczego mierzący 190 centymetrów Moder wybijał rzuty rożne? Bardziej przydałby się pod włoską bramką. Remis z tej klasy przeciwnikiem trzeba szanować, lecz pamiętajmy, że w sporym stopniu pomogli nam Włosi, gubiąc się w kluczowych momentach, gdy mieli przed sobą Łukasza Fabiańskiego”.

„Bochniewicz: Czekam na następną szansę w kadrze”

„W reprezentacji występował pan od U-15, w sumie w młodzieżowych kadrach uzbierało się 60 meczów. 

To już wybitny reprezentant, ha, ha, ha. I doczekałem się meczu w tej najważniejszej kadrze. Zawsze z podziwem patrzyło się na piłkarzy w niej grających – Lewandowskiego, wcześniej Błaszczykowskiego. Nagle wychodzisz na mecz, masz piłkę przy nodze i nie wiesz, co z nią zrobić. Nie no, żartuję. Ale masz taki moment, może nie spełnienia, tylko myślisz: fajnie, zrobiłem to. 

I teraz co dalej? 

To było trudne do zrobienia, ale prawdziwym wyzwaniem jest utrzymanie się w reprezentacji. Spełniasz marzenie, lecz trzeba wyznaczać kolejne cele. Ja takie mam. To nie jest tak, że zagrałem z Finami i mogę kończyć. Pamiętajmy, że mam 24 lata. Nie jestem młodym debiutantem, ale to wciąż dobry wiek, by przez następną dekadę w kadrze być kimś więcej”.

 

„Kłopoty mistrza”

„Pojawiają się też plotki, że klub ma wobec piłkarzy zaległości finansowe. Chodzi o premię za mistrzostwo Polski. Podobno z braku wzmocnień niezadowolony jest też trener Michniewicz. Przy Łazienkowskiej zabrakło środków na wypożyczenie Mateusz Bogusza z Leeds (ostatecznie reprezentant młodzieżówki trafi ł do hiszpańskiego drugoligowca Logrones) i sprowadzenie ze słowackiej MŠK Žiliny stopera Jakuba Kiwiora. Być może tego drugiego uda się wykupić zimą, o ile zezwoli na to sytuacja finansowa klubu”.

„SPORT”

„Fatalne zderzenie”

„W końcówce przedłużonego letniego okienka transferowego klub z Zabrza zdecydował się jednak na sprowadzenie jeszcze jednego zawodnika, który może występować na środku defensywy. To 22-latek z Grecji Stefanos Evangelou, mający mocne CV; ma na koncie występy w Panathinaikosie i pobyt w Olympiakosie Pireus. Z Górnikiem podpisał 2-letni kontrakt, a o miejsce w składzie miał rywalizować nie z kim innym, jak z Kojem. Dlaczego o tym wszystkim piszemy? Bo do poważnej kontuzji Koja doszło właśnie w treningowym starciu z Evangelou! Obaj piłkarze wyskoczyli do górnej piłki. Pech chciał, że „Koju” został trafiony głową Greka w twarz. Prosto z zajęć treningowych udał się do szpitala w Zabrzu - nie tylko ze złamanym nosem, ale też ze wstrząśnieniem mózgu…”. 

***

„Pomoc dla… pomocy”

„Linia pomocy gliwickiego klubu nie funkcjonowała zbyt dobrze od początku sezonu, a że w poprzednich latach to właśnie tam tkwiło serce Piasta, sztab i działacze doszli do wniosku, że potrzeba jeszcze posiłków. Brak Anglika Toma Hateleya jest odczuwalny bardziej niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Jako że letnie okno transferowe jest już zamknięte, dostępni są tylko wolni gracze. Takim był Michał Chrapek, który kilka miesięcy temu nie porozumiał się ze Śląskiem Wrocław w sprawie obniżki pensji”.


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się