Autor zdjęcia: Fotografo01 / PressFocus
Absurdalna plotka na temat Szukały. Wystarczyło spotkać się z kolegami...
Niesamowitą wyobraźnią popisali się redaktorzy poczytnego rumuńskiego serwisu „Prosport.ro”. Donieśli bowiem, że 36-letni, pozostający od lutego ubiegłego roku bez klubu Łukasz Szukała mógłby trafić do zespołu mistrza kraju CFR Cluj.
Dziennikarzom wystarczyło jedno niewinne spotkanie w gronie przyjaciół do wysnucia bardzo oryginalnej teorii. Owszem, były reprezentant Polski pojawił się w jednej z kawiarni w Bukareszcie, ale wydaje się, że to jeszcze za mało, aby łączyć bezrobotnego piłkarza z uczestnikiem tegorocznej edycji Ligi Europy. Szukała miał znajomym, wśród których był m.in. Mita Paul, kiedyś koszykarz, obecnie biznesmen w branży odzieżowej, dosyć często pokazywać ekran swojego telefonu, jakby koniecznie chciał się z nimi czymś podzielić. Rumuński portal przypomniał sceptykom, że Dan Petrescu narzeka ostatnio na niedobór zdrowych obrońców, więc polski wieżowiec mógłby problemy Cluj w formacji defensywnej rozwiązać…
Żeby historii nie była grubymi nićmi szyta, wspomniano, iż dwóch innych byłych zawodników FCSB – Iasmin Latovlevici i Alex Chipciu – nie tak dawno przeniosło się do Cluj. Dla przypomnienia, to w ekipie stołecznego zespołu Szukała święcił największe triumfy w piłce klubowej. Jednakże od tego czasu wiele w życiu 36-latka się zmieniło.
Rumuńskie źródła „2x45” nie potwierdzają tych plotek. Nie ma żadnych wiarygodnych doniesień łączących Szukałę z CFR Cluj. Były reprezentant Polski ma po prostu w Rumunii wielu przyjaciół i przede wszystkim jego wybranką jest znana z tamtejszej telewizji prezenterka Raluca Hogyes, z którą doczekał się już potomstwa.
Petrescu nie dał się skusić na Szukałę i jak donosi „Gazeta Sporturilor”, zainteresował się Tunezyjczykiem Benem Youssefem, grającym przed laty z powodzeniem w Astrze Giurgiu.