Autor zdjęcia: Marcin Radziński
INFO: Golla zerwał więzadła. Moskal obejmie Zagłębie Sosnowiec. Testy antygenowe wchodzą do Ekstraklasy
Ekstraklasa zacznie stosować testy antygenowe, które pokażą wynik już po kilkunastu minutach! Może to trochę usprawni badanie piłkarzy i pozwoli na dogranie ligi? A skoro już jesteśmy przy lidze, to w niedzielę klasyk pomiędzy Legią a Lechem, jednak tym razem więcej mówi się o lekarzach obu drużyn niż o atutach piłkarskich.
Po przerwie na reprezentację w Ekstraklasie zacznie się stosowanie testów antygenowych. Mają być one sprawniejsze i szybsze (wynik po kilkunastu minutach). „To niepotwierdzona informacja, ale plan jest taki, żeby nie przekładać spotkań, jeśli wyniki negatywne pozwalają zebrać trzynastu zawodników + dwóch bramkarzy” – czytamy na meczyki.pl.
Ważny news! Ekstraklasa zmienia podejście do COVID. Za dwa tygodnie na rynku dostępne będą najnowsze, błyskawiczne testy antygenowe. Piłkarze będą badani tuż przed meczem. https://t.co/XP6lHWWbgw
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) November 7, 2020
***
Według informacji Szymona Janczyka z Weszło, Kazimierz Moskal zostanie trenerem Zagłębia Sosnowiec.
Obecność Kazimierza Moskala na meczu Zagłębie - Korona nie jest przypadkowa. Powiem więcej - zostanie w Sosnowcu na dłużej. #Pierwszoligowiec https://t.co/cNKHmeBHuJ
— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) November 7, 2020
***
Legia boi się, że Lech będzie wiedział, kto nie zagra w niedzielnym meczu i dlatego nie wysyłałą szczegółowych raportów medycznych? Taką informację podał dziś Maciej Wąsowski w „Stanie Futbolu”
Wąsowski: Słyszę, że Legia nie chce wysyłać szczegółowych raportów medycznych, bo boi się, że Lech przez przedstawicieli w Komisji Medycznej dowie się, kto nie zagra.
— Weszło! (@WeszloCom) November 7, 2020
Stan: I tak każdy to wie, ostatnio wirusa złapał Antolić, a wczoraj problemy na treningu miał Slisz.#StanFutbolu
***
Doktor Legii Piotr Żmijewski w rozmowie z Piotrem Kamienieckim odpowiada na zarzuty lekarza Lecha i tłumaczy sprawę z Lewczukiem i Pekhartem, która miała miejsce podczas meczu z Wartą. Poniżej fragment:
Nawiązuję oczywiście do słów Krzysztofa Pawlaczyka z Zespołu Medycznego PZPN. ”Nie widzę w wyjaśnieniach Legii nic logicznego. One są bardzo niejasne i niezgodne z fizjologią. Z mojego punktu widzenia to kpina. Na takich krętactwach polska piłka daleko nie zajedzie i obawiam się, że Legia także”. Tak sytuację po meczu z Wartą Poznań lekarz oceniał w rozmowie ze sport.pl.
Takie wypowiedzi nie mają nic wspólnego z rzeczywistością i mogą być świadectwem konfliktu interesów. Wypowiada je lekarz Lecha Poznań. Nie wiem, czemu służą, ale na pewno niszczą obraz wszystkiego dobrego, co zostało zrobione. Legia postępuje otwarcie i jest pozytywnie zaangażowana. Przeprowadzamy wiele testów i praktycznie nie zdarza się, że w jednej serii badań mamy choćby kilku zakażonych piłkarzy. To pojedyncze przypadki. Zarządzanie ryzykiem stoi na wysokim poziomie. Jesteśmy nieustannie gotowi, by rozgrywać kolejne mecze.
Pawlaczyk zarzucił Legii brak logiki, uprawianie polityki, ale też łamanie protokołu przy okazji meczu z Wartą.
Nie chciałbym odnosić się do kwestii, które nie są prawdziwe. Jeszcze raz powtórzę, że być może stoi za nimi konflikt interesów. Być może są to uprzedzenia. Muszę za to podkreślić, że Legia i jej lekarze doceniają współpracę ze wszystkimi członkami zespołu medycznego, ale słowa, które wypowiada pan profesor niszczą zaufanie. Nie wiadomo, czemu to służy. Koronawirus i pandemia to sprawy o dużej wrażliwości. Wychodzenie do mediów z takimi stwierdzeniami jest prostą drogą do naruszenia obrazu futbolu lub utraty zaufania branży jako lidera w procesach dostosowania się do funkcjonowania w okresie pandemii.
Pojawiają się tezy dotyczące doboru badań… Równolegle do znanych testów RT-PCR, korzystamy ostatnio z testów antygenowych. Te 3 listopada zostały ocenione najlepiej przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Na rynku nie ma w tej chwili lepszego wyboru. Dodatkowo słyszymy, że takie testy mają być podstawą sprawdzania zawodników przed meczem, dostały one rekomendację ze strony zespołu medycznego.
Więcej TUTAJ.
***
Wojciech Golla zerwał więzadła krzyżowe na treningu przed meczem z Górnikiem Zabrze. Stoper Śląska będzie musiał pauzować przez kilka miesięcy.
Wojciech Golla na treningu przed #ŚLĄGÓR doznał kontuzji kolana. Badania wykazały zerwanie więzadeł krzyżowych.
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) November 7, 2020
Obecnie ustalany jest plan leczenia i rehabilitacji, ale wiemy już, że konieczna jest kilkumiesięczna przerwa.
Trzymaj się, Wojtek! Cały Śląsk jest z Tobą! pic.twitter.com/lHF7y44WfX
***
Pierwszy bramkarz Monaco przeszedł operację prawej ręki, przez co nie będzie mógł grać co najmniej dwa tygodnie. W jego miejsce ma wskoczyć Radosław Majecki. Tak przynajmniej informuje „France Football”.
***
Polacy za granicą imponują skutecznością. Dzisiaj gole strzelili: Konrad Wrzesiński, Rafał Augustyniak, Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek, Filip Jagiełło, Sebastian Musiolik i Jarosław Jach. Tyle że niestety ten ostatni nie do tej bramki, co trzeba.
Z kolei Łukasz Fabiański obronił rzut karny w wygranym 1:0 przez West Ham meczu z Fullham.
Rafał Augustyniak strzelił Spartakowi! Co za rajd! 🔥 pic.twitter.com/RAguMWF0sy
— Kasia Lewandowska (@KatherineAFC) November 7, 2020