Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Rafał Oleksiewicz / PressFocus

W poszukiwaniu goli i czystego konta po przerwie. Czy Polskę stać na dobry wynik z Włochami?

Autor: Karol Bochenek
2020-11-15 12:30:54

Mecz z Włochami zapowiada się na test, który da odpowiedzi na kilka istotnych pytań dotyczących kadry Jerzego Brzęczka. Ostatnie występy reprezentacji Polski napawały optymizmem, ale chyba nikt nie potrafi jednoznacznie rozstrzygnąć, czy więcej było w tym przypadku, czy może efektów selekcjonerskiej pracy, w która uwierzyli zawodnicy. Weryfikacja na terenie dużo lepszego rywala powinna wyraźnie wyostrzyć obraz, więc razem z Total Bet przyjrzeliśmy tym kwestią, które przed pierwszym gwizdkiem wydają się najciekawsze.

1. Ile sytuacji wykreuje Polska? 

W starciu z Holandią, czyli rywalem o klasie podobnej to Włochów, w tym aspekcie wypadliśmy żenująco. Jeden celny strzał, zresztą niezbyt groźny, to wynik, którego wstydziłyby się nawet drużyny na poziomie Litwy czy Białorusi i słusznie ten popis jest regularnie Brzęczkowi wytykany. Rany, nawet Estonia, która stosunkowo niedawno grała z Holandią, oddała dwa strzały w światło bramki. 

Jeśli faktycznie mamy uwierzyć, że w grze reprezentacji coś drgnęło, a wygrane mecze z Bośnią, Finlandią i Ukrainą, a także bezbramkowy remis z Włochami u siebie, są zapowiedzią zmiany na lepsze, to potrzebujemy mocnych dowodów. Na przykład odważnej gry z ekipą Roberto Manciniego na jej terenie, z umiejętnym kreowaniem sytuacji, a najlepiej także ze strzelonym golem. Bośniakom nie tak dawno to się udało, wcześniej gola Włochom na wyjeździe wbiła Armenia, czyli zespoły od nas słabsze. W takim razie może i nam się uda? 

Polska strzeli gola Włochom? Kurs na over 0,5 w TOTALbet to 1,70

2. Kto wykartkuje się przed kolejnym meczem?

Polacy do meczów z Włochami i Holandią przystępują jako lider swojej grupy. Awans do fazy finałowej Ligi Narodów mają więc w swoich rękach - wystarczy dwa razy wygrać i będzie po sprawie. Oczywiście zdajemy sobie sprawę ze skali trudności, no ale w teorii właśnie tak to wygląda. Co - poza umiejętnościami - może utrudnić zadanie naszym piłkarzom? Ano absencja za nadmiar żółtych kartek, która z Włochami dotknie Klicha, a z Holandią może dotyczyć Piątka, Glika, Bednarka, Kędziory i Bereszyńskiego. 

Biorąc pod uwagę, że w Lidze Narodów kadrowicze Brzęczka oglądają średnio prawie 3 żółte kartki na mecz, wypadnięcie któregoś z zagrożonych zawodników jest bardzo prawdopodobne. Inna sprawa, że martwić się tym będziemy dopiero po uzyskaniu korzystnego wyniku z Włochami. Jeśli przegramy, to dostępność piłkarzy na ostatni mecz będzie miała marginalne znaczenie. 

Więcej niż 4,5 kartki w meczu Polska-Włochy? TOTALbet płaci po kursie 2,60

3. Znów stracimy gola po przerwie?

Reprezentacja Polski nie traci ostatnio zbyt dużo goli, ale jeśli już to się dzieję, to przeważnie po przerwie. Tak było chociażby w spotkaniach z:

- Finlandią, 

- Holandią, 

- Słowenią (dwukrotnie), 

- Izraelem.

Włosi podtrzymają passę i znów strzelą nam po przerwie - kurs w TOTALbet wynosi 1.60

Łącznie 5 z 7 ostatnich goli daliśmy sobie wbić w po przerwie. Co więcej, w drugich połowach byliśmy też regularnie karceni przez Włochów. Tak było w dwóch meczach poprzedniej edycji Ligii Narodów oraz w towarzyskim spotkaniu w 2011 roku. Prosimy zatem reprezentantów o wzmożoną uwagę, by tym razem było inaczej. 


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się