Autor zdjęcia: Łukasz Sobala / PressFocus
Siedem minut, które wstrząsnęło Legnicą. Miedź 2:2 Stomil
Padło kilka bramek, żółtych kartek pokazano też nie mało, składne akcje również da się odnotować. Można więc stwierdzić, że momenty były. Remis jednak chyba nie zadowolił żadnej ze stron, zwłaszcza w kontekście bardzo mocnej końcówki pierwszej połowy.
Wstęp do bramkowych emocji dało się odczuć po dwóch kwadransach meczu. Najpierw akcja w polu karnym gości z Olsztyna, chwilę później niewykorzystana przez Stomil sytuacja i jak się później okazało, była to przystawka do dania głównego. Tym stało się siedem minut tak zwanej walki „cios za cios”, jaką stoczyli piłkarze na arenie tego widowiska.
Zaczęli przedstawiciele drużyny przyjezdnej. Zagranie z rzutu rożnego, do strzału złożył się Wojciech Łuczak i zapewnił prowadzenie. Minęły dwie minuty, kiedy również po stałym fragmencie stan meczu wyrównuje Szymon Matuszek. Emocje jeszcze nie opadły, a sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Wiktor Biedrzyński. Gospodarze jednak bardzo nie chcieli zejść na przerwę przy przewadze rywala i to im się udało. Autorem celnego trafienia z jedenastu metrów okazał się 28-letni Kamil Zapolnik.
Temat wieku przywołany nieprzypadkowo, bo średnia tegoż w przypadku Miedzi Legnica była dzisiaj dosyć ciekawa. Co zostało zauważone m.in. w mediach społecznościowych:
16-latek, dwóch 19-latków, pięciu 20-latków.
— Kamil Warzocha (@WarzochaKamil) December 4, 2020
Prawie połowa kadry meczowej @MiedzLegnica to młodzieżowcy. Do tego 22-letni Heredia, 23-letni Purzycki, 24-letni Łukowski i Hewelt. Fajna sprawa, zwłaszcza że nie jest tylko na pokaz.#MIESTO #1liga
Jeśli ktoś liczył, że fajerwerki zaprezentowane przez piłkarzy obu drużyn w pierwszej połowie znajdą odzwierciedlenie po przerwie, to może czuć się zawiedzony. Owszem da się wymienić kilka sytuacji, kiedy było ciekawie, ale to już nie ta sama skala emocji. Zamiast bramek trenerzy zaserwowali coś na wzór akcji „czas zmian”, bo przez 20 minut przeprowadzono ich siedem. Nie przeniosło się to jednak na zmianę rezultatu i finalnie drużyny podzieliły się punktami.
Miedź Legnica 2:2 Stomil Olsztyn (2:2)
1:0 – 38' Wojciech Łuczak
1:1 – 40' Szymon Matuszek
2:1 – 43' Wiktor Biedrzycki
2:2 – 45' Kamil Zapolnik
Miedź: Grobelny – Zieliński, Pleśnierowicz, Biernat, Tupaj (46’ Pietrowski) – Śliwa (64’ Heredia), Matuszek, Drzazga (79’ Lehaire), Purzycki, Roman (64’ Łukowski) – Zapolnik.
Stomil: Kudrjavcevs – Bucholc, Szota, Biedrzycki, Byrtek, Carolina (66’ Sierant) – Szramka (82’ Straus), Spychała, Ogrodowski (62’ Sadowski), Łuczak (82’ van Weert) – Kuświk (62’ Jarosz).
Żółte kartki: Tupaj , Biernat, Purzycki, Zapolnik – Carolina, Ogrodowski, Biedrzycki
Sędziował: Paweł Pskit