Autor zdjęcia: Lukasz Sobala / Press Focus
INFO: Wojtyra trafi do Górnika? Kurzawa nie wróci do Zabrza. Walukiewicz na liście życzeń Liverpoolu. Brede zagra o posadę?
W niedzielę kolejna dawka transferowych przymiarek. Górnik Zabrze mocno obserwuje Kamila Wojtyrę ze Skry Częstochowa, który jest rewelacją II ligi, Rafał Kurzawa nie trafi do Zabrza, Sebastian Walukiewicz wpadł w oko władzom Liverpoolu; porażka w Poznaniu skomplikowała sytuację Krzysztofa Brede.
Wojtyra zasili szeregi Górnika Zabrze? Według dziennika „Sport” Górnicy bacznie obserwują poczynania napastnika Skry Częstochowa.
„Plotka głosi, że były piłkarz Rakowa (na swoim koncie ma tam kilkanaście występów w II lidze) znalazł się na celowniku Górnika. Zabrzanie słyną z tego, że ściągają do siebie skutecznych na niższych poziomach rozgrywkowych graczy”.
Górnik szuka wzmocnień w drugiej lidze ⬇️https://t.co/f1iFIf4a9Y
— Katowicki Sport (@KatowickiSport) December 6, 2020
***
Wszystko wskazuje na to, że Rafał Kurzawa nie wrócił do Zabrza:
„W grupie zawodników, którzy w styczniu mogliby trafić do Zabrza nie będzie raczej Rafała Kurzawy, który po tym, jak w październiku rozwiązał kontrakt z francuskim Amiens, przymierzany był do Górnika. Ze słów klubowych działaczy wynika, że były reprezentant Polski raczej przy Roosevelta ponownie nie zagra. Na razie zostaje bez kluby”.
Źródło: Sport
***
W najbliższym czasie gorąco może się zrobić wokół Sebastiana Walukiewicza. Według „Corriere dello Sport” Polak trafił na listę życzeń Liverpoolu.
Walukiewicz rozwiązaniem problemów giganta?! Trafił na listę życzeńhttps://t.co/UK06C5htSa
— Transfery.info (@Transferyinfo) December 6, 2020
***
Ważą się losy Krzysztofa Brede?
„Przed zimową przerwą Podbeskidzie zagra jeszcze z Piastem i Wisłą Płock. Te dwa mecze to dla Górali ostatnia szansa, by zyskać choć trochę spokoju. I być może ostatnia szansa dla trenera Bredego, bo jego zwolnienia domaga się coraz więcej bielskich kibiców”.
Źródło: gol24.pl
***
Kamil Wilczek nie gra z powodu koronawirusa? Polak pierwszy wynik testu miał negatywny, przed nim kolejne badanie.
Kamil Wilczek er udgået af truppen, da han er blevet syg i dag. Han testede negativ for Covid-19 i går og testes igen i dag #fcklive #fckach #sldk https://t.co/88mSpL8Bae
— F.C. København (@FCKobenhavn) December 6, 2020
***
„Okoński: Obawiam się, że talenty Lecha nie wykorzystają swojego potencjału”
„A co pan miał w głowie mając 20 lat?
Teoś Napierała, Romuald Chojnacki, Zbyszek Gut, Józek Szewczyk, jeszcze paru innych starszych kolegów zadbali o moją piłkarską edukację na tyle, że już w 1977 roku jako 19-latek, dostałem powołanie do pierwszej reprezentacji i zagrałem ze Szwecją. Chciałem być bardzo dobrym zawodnikiem, coś osiągnąć i nie przejmowałem się tym, że kąpaliśmy się po treningach pod jakimiś kratkami i innymi kwestiami organizacyjnymi. Człowiek miał pasję i chciał się wykazywać na meczach, treningach, futbol dawał poczucie spełnienia. Jak patrzę na naszych młodych piłkarzy z Lecha, to się obawiam, że nie wykorzystają w stu procentach swoich możliwości. Mogą się szybko zadowolić tym, co mają, kasą czy popularnością. To jest naprawdę grupa super chłopaków, ale nie zapominajmy, że nasza piłka jest słaba, nawet bardzo słaba. Wyniki reprezentacji są ponad stan posiadania polskiego futbolu.
Nie za dużo wymagamy od kadry Jerzego Brzęczka?
Co by Jurek nie zrobił, to źle. On powołuje najlepszych polskich piłkarzy, wprowadza młodzież, ale jest krytykowany i to często nie za swoje błędy. Czy my naprawdę się chcemy równać do Hiszpanii, Belgii, Francji, Włoch, Niemiec? Tłumaczymy problemy koronawirusem, który dotknął cały świat? Słucham, co wygadują niektórzy redaktorzy i nie wierzę. Oni mówią o tym, że trzeba maksymalnie wykorzystać zgrupowanie kadry. Pytam: "Jak?". Przyjeżdża piłkarz z klubu to potrzebuje dzień na regenerację. Kolejnego dnia jest trening, a już następnego mecz, dzień po jest przelot do innego miejsca i sytuacja się powtarza. O jakich założeniach taktycznych tu może być mowa? Z Ukrainą wygraliśmy szczęśliwie, bo przecież rywale, którzy mieli w szeregach kilku zawodników z klubów grających w Lidze Mistrzów, stworzyli więcej okazji. Z Holandią zabrakło nam szczęścia, owszem. Przy 1:0 Przemek Płacheta trafił w słupek, a gdyby padł gol, sytuacja diametralnie by się zmieniła. Jurek chciał sprawdzić wariant ofensywny i też mu się oberwało. Gdy się broni, jadą z nim, że gramy archaicznie, gdy atakujemy znowu, że za odważnie”.
Więcej TUTAJ
***
Bojar-Stefańska odpowiedziała na komunikat Cracovii
Moja odpowiedź na oświadczenie klubu MKS Cracovia SSA. pic.twitter.com/Y4gt5ujglf
— Karolina Bojar-Stefańska (@charlottebojar) December 6, 2020