Thursday, 7 July 2016, 7:10:14 pm


Autor zdjęcia: Łukasz Sobala / PressFocus

INFO: Dariusz Marzec zostanie trenerem Arki! Sobolewski gra z Wartą o życie. Moniz zgłosił się do Podbeskidzia

Autor: zebrał Maciej Golec
2020-12-16 23:45:08

Tematem głównym środy były informacje trenerskie. Arka najwyraźniej znalazła nowego szkoleniowca, którym będzie Dariusz Marzec, Podbeskidzie wciąż szuka, a w Płocku dają Sobolewskiemu mecz ostatniej szansy.

Sprawa zatrudnienia nowego trenera w Podbeskidziu jest nadal sprawą otwartą. Na meczyki.pl czytamy o możliwościach:

„Klub jednak skłania się bardziej ku polskiej opcji. Wśród mocnych kandydatów jest Mariusz Rumak, który zadeklarował gotowość podpisania kontraktu z jasnym celem: „Utrzymanie w lidze”. Inne znane nazwiska to Skowronek, niedawno zwolniony z Wisły Kraków, czy Mamrot, który akurat pracę ma. Prowadzi Arkę Gdynia”

Jako kandydat zgłosił się też Ricardo Moniz, były trener Lechii Gdańsk.

 

 

***

Dariusz Marzec zostanie w czwartek trenerem Arki Gdynia – wynika z informacji Macieja Słomińskiego. Podaje to również Jakub Treć z „Przeglądu Sportowego”.

 

 

***

Robert Lewandowski zostanie w czwartek wybrany najlepszym piłkarzem świata. Nagroda FIFA Best pójdzie na jego konto – informuje Tomasz Włodarczyk.

 

 

***

Ireneusz Mamrot rozstał się z Arką i trafi do Podbeskidzia? Bartłomiej Kawalec podaje, że miał rozmawiać po południu z prezesem Kłysem.

 

 

***

Z kolei Piotr Wołosik dostarcza ciekawych informacji na temat jego współpracy z Kołakowskimi…

 

 

***

Izabela Koprowiak z „Przeglądu Sportowego” informuje, że porażka Wisły Płock z Wartą Poznań z dużym prawdopodobieństwem może skutkować zwolnieniem Radosława Sobolewskiego. 

 

 

***

Również "PS" podaje, że Piotr Janczukowicz zostanie nowym zawodnikiem ŁKS-u. Napastnik Olimpii Grudziądz dołączy do spadkowicza w styczniu. 

 

 

***

Szymon Janczyk informuje, że Śląsk nie widzi miejsca w składzie dla Rafała Makowskiego. W grę wchodzi wypożyczenie. „Echo Dnia” pisało o zainteresowaniu Radomiakiem, ale na ten moment konkretów nie ma.

 

 

***

Walerian Gwilia nie dokończył środowego treningu. Gruzin zaczął odczuwać ból w mięśniu dwugłowym i prawdopodobnie będzie musiał dłużej czekać na powrót po kontuzji – informuje portal legia.net. 

***

Vitezslav Laviczka nie poprowadzi meczu z Wartą Poznań. Trener Śląska jest przeziębiony.

***

17-letni pomocnik Marcin Kaczmarek przeniósł się z Rakowa Częstochowa do Miedzi Legnica, z którą podpisał kontrakt obowiązujący do końca czerwca 2024 roku. 

***

Nie żyje Eugeniusz Głoziński, były piłkarz Lecha Poznań oraz jego wychowanek. Miał 63 lata.

***

Slaven Bilić został zwolniony z West Bromwich Albion. Sam Allardyce, były trener Evertonu, zajął jego miejsce w klubie. Czy to oznacza kolejną szanse dla Kamila Grosickiego?  

***

„Ariel Mosór: Zostaję w Legii przynajmniej do czerwca, a może i dłużej”

To spytam inaczej. Chciałbyś zostać w Legii dłużej niż obowiązująca umowa?

- Jeżeli otrzymam szansę i dam radę sprostać wyzwaniu, czyli grze w Legii Warszawa, to chciałbym tutaj zostać. Ale zobaczymy, jak potoczą się wszystkie sprawy. Mam nadzieję, że dostanę szansę i będę mógł zostać. Jeżeli nie, to będę szukał innych rozwiązań. Na razie żyję jednak obecną chwilą. Jestem w Legii, z tego się cieszę. I staram się pokazywać z jak najlepszej strony.

Ponoć twój tata często narzeka i mówi, że trzeba cię zabrać z Legii.

- Też słyszę różne takie historie, ale tata nie ma takich poglądów. Na razie jestem w Legii i nic się nie mówi o mojej zmianie klubu. Z tatą rozmawiam o tym, w czym mogę się poprawić, a nie o zmianie klubu.

Niektórzy kibice obawiają się, że niebawem opuścisz Legię, która straci kolejny talent…

- Ja nawet nie wiem, czy ktoś się mną interesuje. Nie słyszałem o takich rzeczach. Na chwilę obecną nie szukam nowego klubu. Jestem obecnie w Legii, na tym się skupiam. I tutaj, na razie, chcę grać. Tak, jak powtarzam – wszystko zależy od tego, co pokaże obecny sezon. Jeżeli będę się dalej rozwijał i pokażę na boisku moje najlepsze cechy, Legia będzie na mnie liczyć i we mnie wierzyć, to będę chciał tutaj zostać. Jest jeszcze dużo czasu i zobaczymy, jak to wszystko potoczy się do końca rozgrywek. Proszę na razie uspokoić kibiców, bo zostaję w Legii – do czerwca na pewno. A może i dłużej. 

Więcej TUTAJ

***

„Hyballa: Nie jestem czarnoksiężnikiem, tylko trenerem”

A dlaczego właściwie odszedł pan z Dunajskiej Stredy? Tamtejsi dziennikarze powiedzieli nam, że był pan wypalony.

Nie sądzę. Miałem dwa lata kontraktu i po 1,5 roku usiedliśmy do rozmów na temat nowej umowy. Ale ja już nie chciałem pracować na Słowacji, powiedziałem, że 2 lata to dużo i szukam nowych wyzwań. Właściciel zdecydował więc, że 1,5 roku to też dużo. Bogaci ludzie inwestują w futbol i mają prawo podejmować decyzje. To wszystko.

Co pan chce osiągnąć w Krakowie?

Wisła ma niewiele punktów, więc teraz musimy zbierać punkty. Musimy zażegnać kryzys, oddalić się od strefy spadkowej. To jest cel krótkoterminowy. Chcę powoli wprowadzać mój styl "ofensywnej obrony". Myślę, że krok po kroku musimy zmieniać ten styl, iść do przodu, rozwijać się. Ale to powoli.

Kibice Wisły nie należą do cierpliwych.

Rozumiem, ja też nie. Ale bez tego się nie uda. Sytuacja nie jest łatwa, ale powalczymy z nią.

Ofensywna piłka potrzebuje więcej czasu?

Na pewno. Ale piłkarze są otwarci, chcą się uczyć, chcą coś zmienić. Oczywiście catenaccio też jest pracochłonne, też trzeba się tego nauczyć. Jednak gdyby Wisła chciała grać defensywną piłkę, nie dzwoniłaby do mnie. Jeśli ktoś dzwoni do Petera Hyballi, to znaczy, że szuka ofensywnej i odważnej gry. Myślę, że w meczach z Cracovią i Legią można było już dostrzec zalążki tego nowego stylu. Ale pamiętajcie, że ja nie jestem czarnoksiężnikiem, jestem tylko trenerem.

Więcej TUTAJ 


KOMENTARZE

Stwórz konto



Zaloguj się na swoje konto




Nie masz konta? Zarejestruj się