Autor zdjęcia: Mateusz Porzucek / PressFocus
Lupa 2x45: Tercet, który najchętniej nie jechałby na ferie
Szromnik ponownie zostanie bohaterem Śląska? Pelle van Amersfoort znowu da punkty Cracovii? Imaz rozbuja defensywę Marcina Brosza?
MICHAŁ SZROMNIK
Dwa ligowe weekendy i świeża twarz Ekstraklasy dwukrotnie została najlepszym bramkarzem kolejki. Jeśli w ostatnim czasie o którymś zawodniku Śląska można napisać, że utrzymuje równą i wysoką formę, to tylko o Michale Szromniku. Polak był bohaterem drużyny Vitezslava Lavicki w ostatnich meczach i zupełnie nie dziwimy się, że czeski szkoleniowiec nie chce sadzać go na ławkę. Putnocky już wyzdrowiał, nadaje się do gry, ale to 27-latek jest w gazie. Pytanie tylko czym teraz nas zaskoczy? Kolejną interwencją sezonu, czy kapitalną postawą, która zapewni Śląskowi trzy punkty?
W TOTAL BET zarobicie aż 2,95 za wygraną Śląska do zera
PELLE VAN AMERSFOORT
Niekwestionowany lider Cracovii w ostatnim czasie. Wystarczy popatrzeć na ostatnie mecze drużyny Michała Probierza i dojdziemy do wniosku, że wszystko co dobre w tej drużynie zaczyna i kończy się na Holendrze. W ostatnich sześciu spotkaniach Pasów, w których krakowianie zdobyli punkty, tylko w jednym pojedynku Pelle van Amersfoort nie brał udziału przy bramkach swojego zespołu.
1:0 z Piastem: gol
1:1 z Lechem: gol
3:1 z Jagiellonią: 2 asysty
1:1 z Wisłą Kraków: gol
2:0 z Górnikiem: gol + asysta
Probierzowi można tylko zazdrościć takiego zawodnika, ale my cały czas liczymy, że pod Holendra uda się tak ustawić zespół, żeby Cracovia prezentował jeszcze bardziej atrakcyjny futbol. Trener Probierz zawsze obrusza się na pytania o styl, ale mają takiego van Amerssfoorta na kierownicy wypadałoby parę razy zachwycić oglądającego. My natomiast przed tym weekendem nie mamy złudzeń, że najważniejsza postać Pasów znowu pokaże swoja wartość.
TOTAL BET płaci 2,20 za ponad 1,5 zdobytych bramek Cracovii
JESUS IMAZ
O Jakovie Puljiciu i jego problemie ze zdobywaniem bramek na wyjazdach pisaliśmy przed tygodniem, ale skoro Jagiellonia wraca na Słoneczną to należy spodziewać się kolejnego przebudzenia Chorwata. My chcemy jednak zwrócić uwagę na innego zawodnika, który prawdopodobnie dogra swojemu koledze z drużyny asystę. Mianowicie Jesusa Imaza.
Puljić trafił prawie na sam szczyt klasyfikacji strzelców i kanadyjską ze względu na dwa hattricki zdobyte w Białymstoku i chyba w mocnym stopniu przykryło to wysoką formę Hiszpana. Były napastnik Wisły Kraków od początku sezonu zdobywa bramki i asystuje, ratując swój zespół nie tylko w stolicy Podlasia, ale również w delegacjach. Zobaczmy zresztą:
Gol z Legią przy Łazienkowskiej,
Gol z Piastem w Gliwicach,
Gol z Cracovią przy Kałuży,
Gol i asysta z Rakowem w Bełchatowie.
Jasne, w tych ostatnich meczach za wiele to nie dało, jeśli chodzi o punkty, ale dzięki Imazowi Jaga nie wyglądała w tych meczach jak zabiedzona mysz kościelna. Dodajmy do tego udział w punktach z Podbeskidziem, Lechem, Wisłą Płock czy Wartą i mamy jasny obraz – jeśli Jagiellonia może na kimś polegać, to wyłącznie na Hiszpanie. I w niedzielnym starciu z Górnikiem Zabrze tych fajerwerków będziemy w głównej mierze oczekiwali do Imaza, a w dalszej kolejności od Puljicia. Zwłaszcza, że defensywa drużyny Brosza w ostatnim czasie w ligowych delegacjach spisuje się bez zarzutu.
W TOTAL BET zarobicie 1,65 jeśli obydwie drużyny zdobędą bramki