
Autor zdjęcia: Rafal Rusek / PressFocus
Ankieta świąteczno-noworoczna 2x45. Marcin Budziński: Po trzeźwym Sylwestrze rok był kiepski, teraz się zastanowię
Co prawda aktywnym piłkarzem już (albo na razie) nie jest, ale jego życzeniem noworocznym jest właśnie powrót do piłki. Marcin Budziński w ankiecie świąteczno-noworocznej przyznał też, że najlepszym wydarzeniem roku były... urodziny spędzone przez kontuzję na Mazurach!
Najbardziej pamiętny prezent na święta?
Hmm... Łyżwy.
Prezenty kupowane z wyprzedzeniem czy gonitwa na ostatnią chwilę?
Różnie to bywało. Przeważnie z wyprzedzeniem.
Święty Mikołaj nie istnieje. Był szok, gdy się pan dowiedział?
Nie pamiętam. Chyba nie.
Święta w tym roku przepisowo w najbliższym gronie, czy po bandzie z całą rodziną?
Normalnie z całą rodziną.
Pierogi - z serem, kapustą i grzybami czy ruskie?
Z kapustą i grzybami.
Karp – lubię czy nie?
Lubię. Mój tata robi w śmietanie z pieczarkami i cebulą.
Ulubiona potrawa?
Pierogi z kapustą i grzybami.
Czego mogłoby zabraknąć na stole?
Niczego.
Sernik – z rodzynkami czy bez?
Bez!
Kolędy - śpiewam czy słucham?
Raczej gram.
Pomoc w przygotowaniach świątecznych czy raczej opcja "nie przeszkadzam"?
Podział ról, z czego czasem moja rola to „nie przeszkadzaj”.
Kevin sam w Domu czy w Nowym Yorku?
Nie wiem. Chyba obie części.
Święta spędza pan z piłką, rozmawiając o niej z bliskimi i oglądając Premier League?
Temat piłki też się pojawia.
W świętach najbardziej lubię...
Atmosferę, tradycję, rodzinne spotkania.
Czego pan nie lubi w świętach?
Są za krótkie.
Najlepsze wydarzenie w kończącym się roku?
Przez kontuzję mogłem spędzić 30 urodziny z bliskimi. Na Mazurach.
Najgorsze wydarzenie w kończącym się roku?
Kontuzja i operacja.
Moje życzenie noworoczne to…
Powrót do piłki.
Sylwester zakrapiany, czy zupełnie na trzeźwo?
Ostatniego spędziłem zupełnie na trzeźwo i to był kiepski rok, więc tym razem się zastanowię.
Sylwester w tym roku – powrót do domu z mandatem przed 6:00 rano czy po?
Tak czy siak z mandatem.